Przejdź do treści

5 produktów, które pomogą przetrwać upały

5 produktów, które pomogą przetrwać upały Brooke LArk/Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Wraz z nadejściem lata słupki rtęci na termometrach rosną, a z nimi podnosi się też temperatura naszego ciała. O ile nie wylegujemy się pod parasolem albo chociaż w klimatyzowanym pokoju, musimy sobie radzić z ciepłem w inny sposób. Sprawdź, co jeść i pić, aby uniknąć przegrzania.

Mimo że przez większą część roku każdy z nas z utęsknieniem oczekuje nadejścia ciepłych dni, to jednak szczyt upałów bywa uciążliwy. Ratunkiem dla nagrzewającego się organizmu może być chłodna kąpiel, przebywanie w cieniu lub w klimatyzowanym pomieszczeniu. Ochronić się przed przegrzaniem można także, nosząc lekkie, ale jednocześnie osłaniające ciało przed promieniami słońca ubranie. Jednak to nie wszystko. Znaczący wpływ na skuteczne przetrwanie gorących dni ma również nasza dieta. Oto 5 ogólnodostępnych składników, które ochłodzą nasze ciało w trakcie upałów:

Herbata

Wywar z herbaty działa na organizm chłodząco. Dzieje się tak za sprawą właściwości tej rośliny – wspomagających proces rozszerzania naczyń krwionośnych. Dzięki temu przepływa przez nie więcej krwi, a w konsekwencji nasz organizm szybciej pozbywa się ciepła. Dla wszystkich strudzonych wysokimi temperaturami jest jeszcze jedna ważna informacja. W okresie letnim dla ochłody warto pić gorącą herbatę. Potwierdzają to badacze z Uniwersytetu w Ottawie. Gorące napoje ochładzają nas w ten sposób, że przez swoją wysoką temperaturę wyzwalają w organizmie mechanizm obronny.

Kiedy język wyczuwa ciepło, wysyła do mózgu sygnał o konieczności chłodzenia. W rezultacie zaczynamy się pocić i następuje, mówiąc fachowo, fizjologiczny proces termoregulacji, czyli schładzanie organizmu. Podsumowując, w upały spożywanie płynów – tak, ale najlepiej utrzymanych w temperaturze pokojowej albo gorących.

Owoce

Sprzymierzeńcami w walce z upałami są przede wszystkim owoce cytrusowe. Cytryny, limonki, pomarańcze, mandarynki i grejpfruty to owoce wręcz stworzone do spożywania latem – czy to w formie przekąski, czy soków. Nie bez powodu rosną one w rejonach, gdzie temperatury są bardzo wysokie. Duża ilość zawartej w nich wody sprawia, że znakomicie uzupełniają utracone w wyniku wysokich temperatur płyny. Owoce cytrusowe także orzeźwiają i, jak wynika z australijskiego raportu „The Health Benefits of Citrus Fruits”, dostarczają całej masy witamin (głównie witaminę C, ale także A, B, E), soli mineralnych i enzymów. Tymczasem składniki te stanowią doskonałe uzupełnienie diety pozbawionej ‒ wraz z procesem pocenia się ‒ elektrolitów. Z kolei ich kwaśny smak ma jeszcze inną zaletę. Japońscy naukowcy już w 1960 r. dowiedli, że w okresie upałów, kiedy to zazwyczaj pojawia się suchość w ustach, kwaśne smaki stymulują wydzielanie śliny, co na pewno ułatwia funkcjonowanie w najgorętsze dni. Nie tylko cytrusy sprawdzą się jako letnie ochładzacze. Skutki upałów niwelują bogate w wodę arbuzy, melony, gruszki i truskawki – uzupełniają składniki mineralne, które tracimy wraz z potem.

Zielone warzywa

W okresie upałów warto udać się na spacer do warzywniaka i zaopatrzyć się w zielone warzywa. W diecie powinny się znaleźć ogórki, cukinia, fasola, sałata, szparagi czy brokuły. Profesor Barry Swanson z Wydziału Nauki o Żywieniu Uniwersytetu Stanowego w Waszyngtonie objaśnia, że duża zawartość wody w większości zielonych warzyw (80-95 proc.) oprócz tego, że nawadnia organizm, sprawia, że produkty te są łatwe do strawienia. Tym samym organizm wkłada mniej energii i ciepła do ich rozkładu, dzięki czemu nie obciążamy układu pokarmowego i nie wywołujemy efektu dodatkowego rozgrzania organizmu. Należy jednak pamiętać, że aby zachować właściwości chłodzące i zdrowotne warzyw, najlepiej podawać je surowe lub ewentualnie poddane krótkiej obróbce termicznej.

Zioła i przyprawy

Zimą na rozgrzanie popijamy ze smakiem herbatę z goździkami i imbirem. Przyprawy i zioła warto jednak docenić również w upalne dni. Ten niepozorny składnik diety jest bardzo skuteczny w procesie ochładzania organizmu. Jeśli wobec tego brak nam czasu na zjedzenie soczystego cytrusa, arbuza albo ogórka – warto dodać do picia lub jedzenia świeże zioła. Jakie? W czołówce wychładzających ziół jest mięta. Nie dość, że jej świeże liście wzbogacają walory smakowe zwykłej wody, to jeszcze zawarty w niej mentol wpływa na receptory smakowe, powodując odczucie chłodu. Podobne działanie mają melisa, rumianek i mniszek lekarski, które chłodzą także wtedy, gdy pijemy je w formie naparów. W upalne dni sprawdzą się jeszcze pokrzywa, kolendra i majeranek, które działają napotnie. Ta właściwość sprawia, że ich spożycie uruchamia proces fizjologicznej termoregulacji organizmu.

Mówiąc krótko – organizm się schładza. Ku zaskoczeniu mieszkańców naszej strefy klimatycznej do diety w okresie upałów warto włączyć także ostre przyprawy: chili albo pieprz cayenne. Wbrew pozorom ich ostry smak pomaga w walce z upałem. Zawarta w nich kapsaicyna działa na ten sam receptor na języku co gorące potrawy. W ten sposób organizm otrzymuje sygnał, żeby uruchomić proces pocenia się. Jak wyjaśnia w artykule dla magazynu „Time” prof. Barry Swanson, w efekcie organizm pozbywa się niepotrzebnego ciepła i zaczyna się schładzać, a wysokie temperatury stają się mniej dokuczliwe. W tym momencie przestaje dziwić, dlaczego mieszkańcy Ameryki Południowej tak chętnie sięgają po papryczkę chili.

Woda

Wśród produktów, które przyniosą ukojenie w gorące dni, nie może oczywiście zabraknąć rzeczy podstawowej ‒ wody. W trakcie upałów jej rola jest jeszcze bardziej znacząca niż zwykle. O tym, jak ważne dla organizmu jest uzupełnianie płynów, świadczą opracowane przez Instytut Żywności i Żywienia zalecenia. Dowiadujemy się z nich, że dorosły człowiek powinien wypijać codziennie minimum 2‒2,5 litra płynów (w tym 1,5 litra wody). W trakcie upałów lekarze polecają natomiast spożywanie minimum 3‒3,5 litra płynów.

ryż i mango deser

Trzeba jednak podkreślić, że korzyści wynikające z ich picia nie ograniczają się tylko do gaszenia pragnienia. Najważniejszym zadaniem wody jest w tym czasie chłodzenie organizmu. Co prawda to wydalany przez skórę pot odpowiada bezpośrednio za regulację temperatury ciała, ale proces ten nie mógłby się odbyć bez udziału wody. I choć nikt z nas nie lubi się pocić, to ten sposób chłodzenia chroni nas przed przegrzaniem. Żeby jednak proces ten mógł się odbyć, należy stale uzupełniać płyny. Ułatwiamy wtedy organizmowi naturalną wentylację.

Pocieszające jest to, że żyjąc w klimacie umiarkowanym, nie musimy walczyć z upałami przez cały rok. Jedzmy więc zdrowo – uwzględniajmy w jadłospisie świeże warzywa i owoce, a nade wszystko pamiętajmy o nawadnianiu organizmu. W ten sposób będzie nam łatwiej cieszyć się wakacjami.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.