2 min.
Wigilijni wspomagacze metabolizmu. Co nam pomoże w trawieniu?

Wigilijne wspomagacze metabolizmu Monika Grabkowska/Unsplash
Najnowsze
15.01.2021
Less Stress From Plants, czyli suplementacja dla wszystkich, którzy chcą naturalnie zadbać o swój układ nerwowy. Przetestowałam!
15.01.2021
Jak sprawić, żeby żelazo w dietach roślinnych lepiej się przyswajało? Podpowiada farmaceutka
15.01.2021
Nie tylko pielęgnacja ma znaczenie dla skóry! Poznaj żywność, która pomoże ją oczyścić
14.01.2021
Czego nie jeść w trakcie miesiączki, by nie nasilać bólu brzucha? Wyjaśniają dietetyczki
13.01.2021
Dieta przed ciążą. Kiedy zacząć? Wyjaśnia dietetyczka
Nie wiem jak Wam, ale mnie Wigilia kojarzy się z zapachem pomarańczy. Dzisiaj, kiedy wszystkiego mamy pod dostatkiem, pomarańcza coraz rzadziej pojawia się na świątecznych stołach. A szkoda, bo ten owoc wspomaga nasz organizm w „przerobieniu” wigilijnych, ciężkostrawnych pyszności. Ale nie tylko pomarańcze nam w tym pomogą.
Każdorazowo zjadając węglowodany i tłuszcze, zwiększamy ilość wolnych rodników krążących z naszą krwią. W świąteczny wieczór jesteśmy szczególnie na to narażeni. Wolne rodniki przyczyniają się do miażdżycy i chorób serca. Za to, jak przeczytacie w Journal of Food Science, zjadając pomarańczę, hamujemy negatywny wpływ nawet na kilka godzin po posiłku. To zasługa kombinacji antyoksydantów zawartych w tych cytrusach. Najlepiej jeśli owoce zjemy jako deser… po barszczu, pierogach i karpiu w galarecie.
Tradycja przewidziała jeszcze inne wspomagacze na ten wieczór. W moim domu na święta najczęściej robimy kompot z suszu, jednak lepszy będzie kompot z suszonych śliwek. Skuteczniej uratuje nas przed skutkami obżarstwa. Śliwki mają właściwości przyspieszające trawienie dzięki dużej zawartości błonnika. Poza tym znajdziecie w nich również sporo witamin C, E, karotenów i polifenoli.
Do kompotu dodaję imbir i polecam każdemu. Napój będzie nie tylko rozgrzewający, ale – o czym tu mowa – również przyspieszy metabolizm. Wspomagające działanie imbiru zaczyna się już od naszych ust – najpierw pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, a następnie wspiera pracę wątroby oraz działa rozkurczowo, zapobiegając wzdęciom.
Oczywiście, jeśli przy świątecznym stole pójdziemy na całość, to ani śliwki, ani imbir nie pomogą. Wszystko to pyszne, jasne, ale szczerze życzę Wam odrobiny rozsądku i umiaru.
Poleć ten artykuł znajomym
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

10.01.2021
„Bardzo chciałabym, aby każda z nas posiadła podstawową umiejętność tworzenia ziołowych lekarstw” – mówi Ruta Kowalska, zielarka

30.12.2020
Zdrowsze grzechy żywieniowe. Jak wybrać najzdrowsze chipsy?

25.12.2020
Lara Gessler: Jeśli coś daje początek życiu, jest zalążkiem – to siłą rzeczy musi być wyposażone w bardzo wiele cudownych właściwości

24.12.2020