Pigwa – owoc, który w mig przegoni infekcje! Dietetyczka tłumaczy, dlaczego warto po nią sięgać
Wygląda jak niewyrośnięte jabłko, a smakuje jak cytryna. Mowa o pigwie, która choć skrywa w sobie zdrowotny potencjał, nie cieszy się szczególną popularnością. O tym, dlaczego warto jednak sięgać po ten owoc rozmawiamy z dietetyczką, Pauliną Jamrozik.
Owoce pigwy są żółte i swoim kształtem przypominają miniaturowe jabłka. Ich średnica wynosi zazwyczaj około 6 cm. W Polsce rosną na krzewach, które osiągają wysokość do ok. 3 metrów. Pigwa dojrzewa jesienią, jej zbiór następuje najczęściej pod koniec października. Za sprawą lekko kwaskowatego i cierpkiego smaku nazywana jest polską cytryną. Ale nie tylko smak łączy te dwa owoce.
Pigwa – właściwości zdrowotne
Pigwę, podobnie jak cytrynę, możemy dodawać w plasterkach do zimowych, rozgrzewających herbatek. Ponadto jak jej koleżanka zawiera całe pokłady witaminy C.
– Zawartość witaminy C w pigwie wynosi średnio 10 mg na 100 g owoców. Warto jednak podkreślić, że chodzi o owoce surowe, a nie te poddane obróbce termicznej. Każda obróbka wpływa na spadek poziomu witaminy C – wyjaśnia dietetyczka Paulina Jamrozik.
Jak podkreśla nasza ekspertka, pigwa jest źródłem nie tylko witaminy C, ale również witaminy B6, kwasu foliowego, dlatego nie ma przeciwwskazań, a wręcz zaleca się jej spożywanie kobietom w ciąży i karmiącym piersią.
– Jeśli chodzi o minerały, to jest to bardzo dobre źródło potasu, cynku, miedzi, żelaza, wapnia i fosforu. Pigwa zawiera również pektyny (rozpuszczalny w wodzie błonnik), które mają właściwości żelujące. I właśnie z tego względu pigwa świetnie sprawdza się jako składnik galaretek i dżemów. Ze zdrowotnego punktu widzenia jedzenie przetworów z pigwy bardzo dobrze wpływa na perystaltykę jelit – tłumaczy dietetyczka.
Pigwa jest też niskokaloryczna. – Średnia sztuka pigwy zawiera ok. 60 kcal. Nie podnosi poziomu cukru, więc spokojnie mogą po nią sięgać osoby, które borykają się z cukrzycą, otyłością, insulinoopornością – dodaje ekspertka.
Pigwa – zastosowanie
Pigwa nie należy do najsmaczniejszych owoców na surowo, ponieważ jest cierpka w smaku i dość ciężkostrawna, ale gdy tylko poddamy ją obróbce cieplnej, możemy się pozytywnie zaskoczyć. Konfitury, nalewki lub syropy – to tylko kilka pomysłów na wykorzystanie owoców pigwy w kuchni. Dla fanów zdrowych słodkości świetną propozycją będą ciasteczka z pigwą. Entuzjastom naturalnych metod leczenia proponujemy przygotowanie domowej galaretki jako panaceum na ból gardła.
– Wyekstrahowany galaretowaty ekstrakt z pigwy można stosować w przypadku suchego gardła, ponieważ świetnie nawilża wysuszoną błonę śluzową górnych dróg oddechowych – tłumaczy dietetyczka.
Taki ekstrakt uzyskamy podgrzewając pigwę w kąpieli wodnej.
Jak podkreśla Paulina Jamrozik, syropy z pigwy warto przygotowywać z kontrolowaną ilością cukru, bo wiele przepisów ma w składzie pokaźną zawartość tego składnika. – Domowy syrop z pigwy po pewnym czasie będzie miał galaretowatą konsystencję z widocznymi grudkami żelującymi, dlatego najlepiej go rozpuszczać w ciepłej wodzie. Można się nim wspomagać w okresie infekcyjnym, a także dodawać do zimowych herbat – wyjaśnia dietetyczka.
Pigwa zawiera aminokwasy, które zwalczają stany zapalne, regulują procesy trawienne, działają antybakteryjnie i obniżają poziom cholesterolu. Owoc ten wzmacnia odporność i pomaga zwalczyć jesienne przeziębienie. Po pigwę warto sięgać także z innego powodu. Otóż jako jeden z nielicznych owoców prawie nie pochłania zanieczyszczeń ze środowiska. Nie należy jednak spożywać nasion pigwy, ponieważ stwierdzono, że mają toksyczne właściwości.
Polecamy
Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra
Dlaczego jesienią i zimą tyjemy? Odpowiedź jest bardziej skomplikowana, niż myślisz
Indyjskie superfoods na zdrową jesień
Czas na przetwory śliwkowe. 3 wyjątkowe przepisy
się ten artykuł?