Przejdź do treści

Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra

Michał Korkosz "Rozkoszny"
Michał Korkosz 'Rozkoszny" o potrawach na jesienną chandrę/ fot. Kuba Celej
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Kieruję się prostą zasadą: kolorem słońca. Wszystko to, co jest żółte i promieniste, oddziałuje na mój nastrój w niezwykle pozytywny sposób – mówił Michał Korkosz, czyli znany internautom „Rozkoszny”, po spotkaniu promocyjnym swojej najnowszej książki „Nowe Rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują”. Jeden z najpopularniejszych polskich blogerów kulinarnych zdradził nam swój przepis na jesienną chandrę.

„Nowe Rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują”

8 listopada 2023 r. w Muzeum Narodowym miała miejsce premiera nowej książki Michała Korkosza, czyli „Rozkosznego”, na którą przybyły tłumy. Pozycja „Nowe Rozkoszne. Polskie przepisy, które ekscytują” zawiera uwspółcześnione wersje rodzimych klasyków, a także hołduje zagranicznym składnikom, które dopiero niedawno zagościły na polskich stołach. Jest to druga książka napisana przez blogera kulinarnego, którego zachwycające przepisy są ogromnie popularne (mają miliony wyświetleń!). I nic w tym dziwnego. Są szybkie, proste i pyszne. W książce znajdziemy ponad sto wegetariańskich przepisów. Dzięki niej każdy czytelnik może poznać smak pierogów z pieczonym selerem i wędzonym twarogiem, szarlotki na palonym maśle, pieczonych bakłażanów w glazurze śliwkowej z fetą, czarnuszką i mnóstwem orzeszków czy chałki z kurkami, maślanym pieczonym czosnkiem i winnym sosem rozmarynowym.

W nowej książce „Rozkosznego” można przeczytać także anegdoty z jego życia. Jak przyznał autor w rozmowie z prowadzącą spotkanie Basią Starecką, w trakcie studiów co niedzielę lepił pierogi ze swoimi współlokatorami. Mieszał smaki, próbował nowych składników i wymyślał autorskie receptury. Opowiedział także o swojej pierwszej podróży do Stanów Zjednoczonych, która nie zaczęła się najlepiej. „Rozkoszny” złamał rękę przed wylotem, spóźnił się na lot i zapomniał kilku rzeczy, a wszystko zaważyło na jego dobrym humorze.

  Musiałem swą nerwowość załagodzić jakimś dobrym jedzeniem. I tak się złożyło, że taksówkarka, która wiozła mnie z lotniska do hotelu, zauważyła, że jestem bardzo zestresowany wspominał.

Kobieta poleciła „Rozkosznemu” miejsce, w którym podają dobre jedzenie. Tam udał się następnego dnia.

   Zjadłem tam najwspanialsze tosty francuskie faszerowane brzoskwinią gotowaną w cydrze. Do dzisiaj pamiętam ich smak. Bardzo potrzebowałem wtedy tego komfortu mówił.

Pudding jaglany z przyprawami korzennymi

Rozkoszny przepis na jesienną chandrę

O to, w jaki sposób jedzenie może poprawić nam humor, zapytałyśmy Michała po spotkaniu, gdy tylko skończył podpisywać ponad 300 książek.

– O tej porze roku szukam optymizmu zarówno w jedzeniu, jak i w życiu. Kieruję się prostą zasadą: kolorem słońca. Wszystko to, co jest żółte i promieniste, oddziałuje na mój nastrój w niezwykle pozytywny sposób. Z tego powodu bardzo lubię jesienią sięgać po makaron z sosem z pieczonej żółtej papryki i pistacji. Puszczam sobie wtedy przy gotowaniu piosenkę Lorde „Solar Power”, przenoszę się wyobraźnią na plażę i jem słoneczny makaron. To jest mój sposób na jesienną chandrę – mówił.

Podzielił się z nami także trzema przepisami z jego najnowszej książki, które według niego zdecydowanie podniosą nam poziom endorfin w deszczowe dni.

– Zacznę od czekolady i ciasteczek z orzechami laskowymi i solą. Z pewnością bardziej ekscytujący niż pocałunek na pierwszej randce będzie makaron z karmelizowaną czerwoną cebulą, suszonymi pomidorami i twarogiem. Dodatkowo warto sięgnąć po coś, co pobudzi zmysły, jak np. pory gotowane na parze z sosem gorgonzelowym i kandyzowanymi orzechami. To lekkie posiłki, które sprawią nam dużo przyjemności – wymienił.

„Rozkoszny” środowym spotkaniem z czytelnikami rozpoczął swoje tournée po Polsce. W najbliższych dniach będzie można spotkać go w Poznaniu, Krakowie, Gdańsku, Rzeszowie i we Wrocławiu. To jednak nie koniec niespodzianek, jakie dla nas przygotował. 17 listopada br. Michał organizuje Pop up w jednej z warszawskich restauracji „Źródło”, gdzie każdy będzie mógł spróbować jego potraw.

– W trakcie wydarzenia podane zostaną trzy sezonowe dania z mojej książki. Będzie to karmelizowana dynia z aromatycznym sosem ze smażonych pestek z majerankiem i jogurtem cytrynowym, kluski śląskie z kremem z pieczonego kalafiora i pomarańczy z olejem koprowym oraz karmelizowany sernik baskijski na twarogu. Same rozkoszne pozycje. Jeśli ktoś się waha, czy kupić moją książkę, może przyjść i przekonać się na własnych kubkach smakowych, jakie to wszystko jest pyszne – opowiadał.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: