Dieta wolumeryczna – przeciwieństwo powszechnych wyobrażeń na temat diet. Na czym polega?
Marzysz, by zrzucić kilka kilogramów, ale nigdy nie udaje ci się wytrwać na diecie? Chciałabyś schudnąć bez wyrzeczeń, ale sądzisz, że to niemożliwe? Sprawdź, być może dieta wolumeryczna jest właśnie dla ciebie.
Dieta wolumeryczna – zasady
Dieta wolumetryczna zwana bywa też dietą objętościową. Jej autorką jej doktor Barbara Rolls. Opisała zalecenia diety wolumerycznej we współpracy z redaktorem R.A. Burnettem.
To dieta, która jest przeciwieństwem powszechnych wyobrażeń na temat diet. Na diecie wolumerycznej je się dużo i często – posiłki są co trzy godziny, a porcje są „normalne”. Możesz też jeść do syta. Jedyne, na co trzeba zwracać uwagę, to rodzaj posiłków. Podzielono je na cztery grupy.
Skąd taki podział? Jako kryterium przyjęto tzw. gęstość energetyczną, czyli ilość kalorii przypadających na gram (lub mililitr, w zależności od konsystencji).
Grupa pierwsza oznacza, że można podane potrawy jeść bez ograniczeń. Są to:
- warzywa i owoce bez skrobi – czyli wszystko, co zielone: sałata, ogórek, brokuł, cukinia, szpinak oraz papryka i pomidor, kalafior, kalarepa, fasolka szparagowa. Z owoców są to maliny, truskawki, jabłka, gruszki, melony, brzoskwinie, porzeczki, pomarańcze, grejpfruty.
- mleko bez tłuszczu
- zupy (buliony bez śmietany)
Druga grupa to te potrawy, które można jeść, ale nie należy przesadzać z ilością czy częstotliwością ich na naszym stole. Są to:
Trzecia grupa zawiera posiłki do sporadycznej konsumpcji:
Czwarta grupa to dania zakazane:
- frytki
- czekolada
- orzechy
- oleje
- masło
Krótko mówiąc, wielkość posiłku nie ulega zmianie, natomiast zmienia się skład. W diecie wolumerycznej posiłki są bogate w błonnik, co oznacza, że korzystnie wpływa ona na metabolizm. Obniża się poziom glukozy we krwi, a organizm lepiej reaguje na wydzielaną insulinę. Odłożony tłuszczyk staje się źródłem energii, dlatego na tej diecie tracimy dość szybko na wadze. Sprzyja temu również duża ilość wody w pożywieniu.
Dieta wolumeryczna – efekty
Jest to bardziej styl żywienia niż stricte dieta. Zmniejsza ryzyko efektu jo-jo, o ile nie wrócimy do niezdrowych nawyków. Mimo że wydaje się, iż nie jest to restrykcyjna, redukcyjna dieta, można na niej schudnąć i to w sposób widoczny.
Ta dieta przyspiesza metabolizm, co powoduje, że chudnie się niejako naturalnie i w zdrowym tempie. Nie wyniszcza organizmu, nie powoduje niedoborów witamin lub minerałów, nie osłabia. Dieta wolumeryczna może powodować utratę ok. 0,5 -2 kg tygodniowo, co zwykle jest satysfakcjonujące dla osób, które się odchudzają.
Dieta wolumeryczna – kto może stosować
Dietę wolumeryczną może stosować każdy, kto chciałby bezpiecznie i zdrowo zmniejszyć masę ciała. Może być idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy niekoniecznie lubią i chcą liczyć kalorie albo mają czas czy chęć, aby przygotowywać dietetyczne posiłki.
Jest idealna dla tych osób, które źle znoszą głodówki lub na samą myśl o diecie powodującej uczucie głodu, mają chęć na coś słodkiego. Pożywienie w tej diecie jest zróżnicowane, co oznacza, że nie grozi niedoborami – z jednym wyjątkiem. Mała ilość tłuszczów w tej diecie może skutkować niedoborem kwasów tłuszczowych, które też są ważne dla organizmu.
Ta dieta przypadnie do gustu z pewnością tym osobom, które nie przepadają za mięsem. Jeśli jesteś koneserką kotlecików, dieta wolumeryczna będzie stanowić dla ciebie wyzwanie. Stosowanie jej wymaga pewnych wyrzeczenie, bo jednak podstawą są tu owoce, warzywa i niektóry nabiał.
Dieta wolumeryczna korzystnie działa na układ krążenia, wyrównuje poziom glukozy i wrażliwość komórek na insulinę. Oznacza to, że jeśli np. z uwagi na choroby rodziców lub dziadków jesteś w grupie ryzyka, jeśli chodzi o cukrzycę, to ta dieta może być właśnie dla ciebie świetnym rozwiązaniem.
Dieta wolumeryczna – opinie
Osoby, które decydowały się na dietę wolumeryczną, zwykle bardzo sobie ją chwalą: „Schudłam w tydzień 2 kg, nie odczuwając głodu czy złości”, „Dużo jemy i chudniemy, to przeciwieństwie innych cudownych diet”.
Specjaliści zauważają, że minusem tej diety jest umieszczenie w czwartej, a więc programowo unikanej grupie żywieniowej, orzechów i tłuszczów, których pewne ilości mogą działać korzystnie dla zdrowia. Sugeruje się, żeby po kilku tygodniach stosowania diety wolumerycznej jednak ograniczyć nieco porcje na rzecz produktów półtłustych, z dodatkiem pestek i nasion.
Kwasy tłuszczowe korzystnie wpływają m.in. na odporność, układ krążenia, stan skóry. Kwasy omega-3 są niezbędne dla prawidłowej pracy mózgu, sprzyjają również zachowaniu zdrowia psychicznego. Ich niedobór może sprzyjać obniżeniu nastroju, depresji, agresji.
Dieta wolumeryczna okiem eksperta
– Dieta wolumetryczna, czyli skupiająca się na gęstości energetycznej produktów, opiera się na zasadach, które są stosowane tak naprawdę przez wielu dietetyków układających diety redukcyjne – zauważa Eliza Szyszko.
Dietetyczka przyznaje, że ten sposób żywienia ma swoje zalety: – Osobie będącej na diecie dużo łatwiej będzie się jej trzymać, jeżeli będzie czuła się syta – podkreśla specjalistka. Eliza Szyszko zwraca uwagę na ważny aspekt: – Sytość po posiłku jest spowodowana rozciągnięciem ścian żołądka przez dostarczany pokarm. A więc produkty typu zupy, sałatki, koktajle lub niskokaloryczne warzywa i owoce stanowią podstawę diet odchudzających.
Czy dieta wolumeryczna na pewno jest bezpieczna? – Dieta ta jest zgodna z zasadami zdrowego żywienia, gdzie produkty o wysokiej gęstości energetycznej na 100 g są polecane w niewielkich ilościach, natomiast podstawę piramidy zdrowego żywienia stanowią warzywa i owoce – zauważa dietetyczka Eliza Szyszko. – Jak najbardziej warto zapoznać się z zasadami tej diety i wiedzieć, ile jakich produktów można spożyć, żeby nie przekroczyć dziennego zapotrzebowania – zachęca specjalistka.
Zobacz także
„Każdego dnia nasze najdrobniejsze zachowania przyczyniają się do tego, w którym miejscu linii zdrowia będziemy znajdowali się w przyszłości” – mówi Mateusz Banaszkiewicz, psycholog zdrowia
„Jeśli jest godzina 13, masz już za sobą dwie filiżanki kawy i czekasz aż twoja herbata wystygnie, to sygnał, że przesadzasz”. O tym, jaka jest bezpieczna dawka kawy, mówi internistka
„Nawet 40 proc. kobiet po 30. roku życia ma problemy z nadwagą, a na otyłość cierpi 30 proc. z nich” – mówi bariatra dr n. med. Patrycja Wachowska-Kelly
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Jak catering dietetyczny może ułatwić życie osobom z wykluczeniami pokarmowymi i alergiami? Sprawdźmy!
Dieta na zdrowe stawy – co jeść i suplementować, by cieszyć się ich sprawnością
Dieta dla dziecka. Co powinno znaleźć się w diecie maluchów?
Dlaczego warto, a przede wszystkim jak mądrze ograniczać mięso? Tłumaczy dietetyczka Agata Lewandowska
się ten artykuł?