Pasta z fasoli. Polski hummus idealny na śniadanie

Na polskie nowalijki musimy jeszcze sporo poczekać. Z pomocą w trudnych chwilach nadciąga ona – bohaterska fasola. A konkretnie jej biała odmiana ‒ Piękny Jaś.

Kolumb, odkrywając Amerykę, odkrył dla Europy i fasolę. W wielu odmianach, od całkiem czarnej, przez beżową, nakrapianą, do śnieżnobiałej. Ja zaś nie odkryję pewnie Ameryki, mówiąc, że fasola ma więcej białka niż mięso, co jest szczególnie istotne dla wszystkich roślinożerców.

Dodatkowo fasola jest bogata w żelazo, fosfor, wapń i potas, a nie zawiera przy tym sodu, w przeciwieństwie do jej bliskiego kuzyna ‒ grochu. Fasola idealnie wpisuje się w menu lekkiej diety odchudzającej. Przyśpiesza trawienie, bo zawiera mnóstwo błonnika – aż 15,7 g na 100 g.

Fasola zawiera też sporo witaminy B1, która jest uznanym przeciwdepresantem. Dlatego moja pasta fasolowa nie tylko dostarczy ważnych składników odżywczych, ale też poprawi humor. Oto inspirowany hummusem przepis na pastę śniadaniową: z orzechami, czosnkiem i olejem z orzechów włoskich. Sprawdzi się idealnie na kanapce z pieczywa na zakwasie albo w zestawieniu z pumperniklem.

Przepis na pastę z fasoli

                        Zdjęcie: Przepis na pastę z fasoli. Zdjęcie: Anna Pietras 

Składniki na słoiczek pasty – porcja na dwa śniadania dla dwóch osób:

– około 150 g suchej fasoli jaś
– garść orzechów laskowych
– garść fistaszków
– 2 ząbki czosnku
– 4‒5 łyżek oleju z orzechów włoskich albo oliwy z oliwek
– szczypta soli
– czarny pieprz

Przygotowanie:

Fasolę najlepiej zamoczyć już poprzedniego dnia i zostawić na noc. Będzie wtedy gotować się o wiele szybciej, czyli od 40 minut do godziny, w zależności od tego, jak duże są ziarna. Jeśli nie uda się wcześniej namoczyć fasoli, pozostaje długie gotowanie w osolonej wodze z liściem laurowym aż do miękkości, co może zająć nawet 3 godziny. Nie należy wylewać wody pozostałej po gotowaniu fasoli.

Orzechy laskowe trzeba zalać wrzątkiem, a później obrać z gorzkiej skórki. Fistaszki obrać z łupin. Ugotowaną fasolę wrzucamy do blendera, razem z orzechami, dodajemy oliwę, doprawiamy do smaku. Jeśli pasta jest zbyt twarda lub sucha, należy dolać kilka łyżek wywaru pozostałego po gotowaniu fasoli i ponownie zblendować masę.

Najlepiej smakuje na grzankach lub pełnoziarnistym pieczywie, z posiekaną drobno natką pietruszki i szczypiorkiem. Pastę można przechowywać w lodówce w zamkniętym słoiczku przez kilka dni.

Pasta fasolowa nie tylko dostarczy ważnych składników odżywczych, ale też poprawi humor. Zdjęcie: Anna Pietras

Anna Pietras – prowadzi bloga Tomyjemy. Choć studiowała prawo i nauki polityczne, jej prawdziwą pasją okazało się gotowanie. W 2002 roku założyła pierwszego fotobloga. Dziś fotografia i kuchnia to jej sposób na życie.