Wegańskie lody ze słonym karmelem. Idealne połączenie na upalne dni
Niezależnie od tego, jakie są wasze słabości, latem prędzej czy później, czy to w przerwie na lunch, czy na nadmorskim deptaku, zaatakują was gofry, rurki z bitą śmietaną czy lody. Ta ostatnia pokusa jest jedną z moich największych, dlatego dziś chcę się z wami podzielić przepisem na nieco mniejszy grzech na patyku, na dodatek w wersji wegańskiej.
Chyba każdy lubi lody śmietankowe w czekoladzie, dlatego to właśnie wegańskie „magnum” są moją alternatywą na wakacyjny grzech. Jak się do tego zabrać? Zastąpić zwykłą śmietanę wersją kokosową, która po ubiciu jest równie puszysta i kremowa, zamiast cukru użyć syropu z agawy i postawić na dobrą jakościowo czekoladę z wysoką zawartością kakao. Jeśli w letnie beztroskie dni chcecie od życia czegoś więcej – zróbcie jeszcze słony karmel z daktyli.
Jeśli chodzi przygotowanie lodów w domu, z pomocą przychodzą specjalne foremki, dzięki którym gotowe lody przygotujemy nawet w małej, domowej zamrażarce. Nie wiem, czy mój grzech jest mniejszy, ale na pewno zdrowszy!
Wegańskie lody ze słonym karmelem
alt=”przepis na domowe lody na patyku weganskie” />
Zdjęcie: Karolina Piwowar
Składniki (w zależności od wielkości foremek na ok. 4 sztuki):
– ½ kubka migdałów (namoczonych przez noc)
– ½ puszki śmietanki kokosowej
– 1-2 łyżki syropu z agawy
– 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Solony karmel:
– 8-10 daktyli
– ½ puszki śmietanki kokosowej
– ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
– 2-3 szczypty soli himalajskiej
Polewa:
– 2 gorzkie czekolady
– ½ puszki mleka kokosowego
Dodatki:
– kolorowe i czekoladowe perełki, kryształki cukru trzcinowego, migdały
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wkładamy do misy blendera i miksujemy na gładką masę, a następnie wykładamy do foremek, umieszczając w nich patyczki do lodów. Tak przygotowane lody zamrażamy przez około 1 godzinę.
W tym czasie przygotowujemy słony karmel z daktyli, które wcześniej zalewamy wodą i zostawiamy na ok. 15 minut. Następnie kolejny raz umieszczamy wszystkie składniki w misie blendera i, dokładnie je rozdrabniając, łączymy w jednolitą masę, którą chowamy do lodówki.
Tuż przed wyjęciem lodów z zamrażalnika rozpuszczamy czekoladę w rondelku na małym ogniu, pilnując, żeby się nie przypaliła. Dzielimy płynną czekoladę na 2 części. Do jednej z nich dodajemy mleko kokosowe. Najlepiej trzymać je wcześniej w lodówce tak, żeby się rozwarstwiło, i do czekolady dodać tylko gęstą część mleka.
Po wyjęciu z zamrażarki i z foremek, lody smarujemy z jednej strony słonym karmelem, a następnie, trzymając za patyczek, obtaczamy je w czekoladzie (mlecznej lub gorzkiej). Jeśli lubicie grubą warstwę czekolady, możecie powtórzyć to kilkukrotnie. Gdy lody są już gotowe, ale czekolada jeszcze nie zastygła, posypujemy całość dodatkami.
Karolina Piwowar – kreatywny żarłok ze spontanicznym, ale nieco melancholijnym podejściem do gotowania. Prowadzi bloga Vegeaddicted – prawie wegańskiego, bo nie wyobraża sobie soboty bez jajecznicy. Poza kuchnią rozkochana w podróżach z plecakiem, dobrym designie, który sama stara się tworzyć, i recyklingu starego na nowe.
Polecamy
Lidia Bawolska: „Gotowanie jest czynnością trochę intymną. Przygotowując jedzenie, chcę poświęcić moje serce”. Autorka Pieprzyć z fantazją o swojej „Kuchni pełnej warzyw”
Jajko w koszulce, czyli efektowny przysmak na talerzu. Jak je zrobić?
Domowy sorbet, czyli deser w zdrowym wydaniu. Jak go zrobić?
Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra
się ten artykuł?