Przejdź do treści

Wieczorem nie możesz przejść obojętnie obok lodówki? Jeśli więc chcesz się pozbyć tego nawyku, wypróbuj nasze sposoby

Zdjęcie: iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Jesteś jedną z tych osób, którym jedzenie najlepiej smakuje tuż przed snem? Ustal przyczynę wieczornego podjadania! Jedzenie na noc to powód, dla którego wstajesz zmęczony i niewyspany. Organizm, zamiast odpoczywać podczas snu, musi ciężko pracować – trawić to, co mu na noc zafundowałeś! A często nie jest to wcale lekki posiłek. Zobacz, jak zwalczyć nawyk objadania się na noc.

Ustal przyczynę

Czy zastanawiałeś się, dlaczego to właśnie wieczorem jesz najwięcej? Co sprawia, że właśnie wtedy sięgasz po jedzenie? Może jesz wtedy z nudów? Jeśli tak, zajmij się czymś innym – przekieruj swoją uwagę na zajęcie niezwiązane z jedzeniem, np. uprawianie hobby, czytanie książki czy po prostu spacer. A może jesteś wtedy po prostu głodny? Przeanalizuj swój dzienny jadłospis. Może się okazać, że jesz za mało w ciągu dnia, wychodzisz z domu bez śniadania albo jesz nieregularnie. A wtedy wieczorem organizm nadrabia zaległości…

Jedz regularnie w ciągu dnia

Jedną z najczęstszych przyczyn wieczornego jedzenia jest głód wywołany zwykle brakiem regularnych posiłków. Pamiętaj, żeby rano przed wyjściem z domu koniecznie zjeść śniadanie. Okazuje się, że osoby, które opuszczają śniadanie, częściej sięgają po słodycze i są bardziej narażone na ataki wilczego głodu w drugiej połowie dnia. Postaraj się jeść regularnie. Jeśli do tej pory jadłeś dwa razy dziennie, zwiększ liczbę posiłków do trzech: śniadania, lunchu/obiadu i kolacji. Jeśli do tej pory jadłeś kilka razy, ale zawsze o różnych porach – postaraj się ustalić taki godzinowy plan, by przerwy między posiłkami były nie krótsze niż dwie i pół, a nie dłuższe niż cztery godziny. Dzięki temu nie będziesz głodny wieczorem i łatwiej pozbędziesz się nawyku nocnego jedzenia. Na początku nie zawsze się uda, pewnie zdarzy ci się zapomnieć o jakimś posiłku, ale z czasem regularne jedzenie będzie wymagało od ciebie mniej wysiłku. Dodatkowymi korzyściami z regularnego jedzenia będą przypływ energii i lepsza koncentracja.

pizza

Nie rezygnuj z kolacji

Często przyczyną głodu i jedzenia przed snem jest opuszczanie kolacji. Na ogół słyszę, że brak kolacji jest wynikiem braku… głodu w porze kolacji. Osoby, które chcą schudnąć, myślą, że dadzą radę zrezygnować już z jedzenia danego dnia. A godzinę, dwie później nagle zaczyna burczeć w brzuchu. I wtedy okazuje się, że jednak nie dadzą rady powstrzymać się od jedzenia. Dlatego lepiej zjeść skromną kolację trzy-cztery godziny przed snem niż godzinę później rzucić się na jedzenie. Co na lekką kolację? Sałatka ze świeżych warzyw z serem lub tuńczykiem albo zupa krem z razowymi grzankami będzie dobrym pomysłem.

Jedz na siedząco

Zbliża się wieczór, a twoje kursy do lodówki są coraz częstsze: a to kawałek kabanosa, a to kawałek sera. Nagle okazuje się, że zawsze ci po drodze do szafki ze słodkościami: a to garść paluszków, a to ciasteczko. Jeśli jesteś typem wieczornego przekąsacza, to to rozwiązanie jest właśnie dla ciebie. Od dzisiaj postanów sobie, że za każdym razem, gdy będziesz coś jeść – nawet jeden kęs – usiądziesz. A to, co zamierzasz zjeść, nałożysz na talerz. I całą uwagę skupisz na posiłku. Po co masz to robić? Bo musisz mieć większą świadomość tego, co i ile ląduje w twoim żołądku. Większość tego, co ludzie jedzą na stojąco, to produkty jedzone pod wpływem impulsu, a nie posiłki zaplanowane. Uwierz mi, już samo postanowienie może stać się powodem, dla którego zrezygnujesz z wieczornego jedzenia.

Pokrojone buraki

Zamień produkty na zdrowsze

Po co zazwyczaj sięgasz wieczorem? Kabanos? Czekolada? Batonik? A może te kaloryczne przekąski zamienisz na zdrowsze produkty? Większość z nas je za mało warzyw. Wzbogać swoją dietę w warzywa (ewentualnie owoce) właśnie wieczorem. Ich zaletą, oprócz wysokiej wartości odżywczej, jest to, że są niskokaloryczne. Dla porównania: czekoladowy batonik to ok. 210 kcal i mnóstwo tłuszczu i cukru. 210 kcal odpowiada 20 marchewkom! Garść chipsów to ok. 100 kcal. To tyle, ile dostarczy zjedzenie dwóch małych lub jednego dużego (wielkości pięści) jabłka!

Ustaw limit godziny, do której możesz jeść

Nie od razu Rzym zbudowano. Czasem nie uda ci się nie objadać na noc, ale to nie znaczy, że nie dasz rady następnym razem. Jeśli nie jesteś w stanie od razu zupełnie zrezygnować z wieczornego jedzenia, to ustaw limit godziny, do której możesz jeść. Na przykład jeśli do tej pory jadłeś przed samym snem, skończ jeść minimum pół godziny wcześniej. Może po tygodniu znów uda ci się przesunąć czas o kolejne pół godziny? Metoda małych kroków czasem czyni cuda.

 


Małgorzata Różańska  dietetyczka z wykształcenia i zamiłowania. Jest właścicielką Poradni Dietetycznej „Foodarea”, w której uczy, jak dbać o siebie przez zdrowe odżywianie. Prowadzi bloga „Alicja w krainie diety, czyli o macierzyństwie okiem dietetyka”.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: