Przepis na indyjskie sataje z tempehu
Tempeh to tradycyjny składnik kuchni indonezyjskiej. To daleki kuzyn tofu, wytwarzany z całych ziaren lekko podgotowanej soi poddanej procesowi fermentacji. Po raz pierwszy spróbowałam go na Bali i od pierwszego kęsa zakochałam się w lekko orzechowym smaku i przyjemnej chrupiącej konsystencji.
Obecnie coraz łatwiej można kupić go w Polsce, co pozwala na przygotowanie indonezyjskich satajów z sosem orzeszkowym także w domu. Tempeh doskonale wchłania smaki, podobnie jak tofu, dlatego wystarczy zamarynować go na kilka godzin, a potem upiec w piekarniku lub, indonezyjskim sposobem, przygotować na grillu.
Tempeh jest dobrym źródłem białka roślinnego. Zawiera też witaminę B12 oraz składniki mineralne: wapń, fosfor i żelazo. Charakteryzuje się niską zawartością tłuszczów nasyconych, a wysokim poziomem tłuszczów nienasyconych i kwasów tłuszczowych omega-3. Jest źródłem izoflawonów – związków wykazujących w niektórych badaniach działanie prozdrowotne w przypadku chorób serca, nadciśnienia tętniczego oraz pozytywny wpływ na profil lipidowy krwi. Podobnie jak inne produkty ze sfermentowanej soi, tempeh jest lekkostrawny, a zawarte w nim składniki odżywcze są stosunkowo łatwo przyswajalne.
Sataje z tempehu
Zdjęcie: Karolina Wiercigroch | www.dine-dash.com
Składniki (4 porcje):
– 400 g tempehu, pokrojonego na kawałki
Marynata:
– 2 łyżki oleju sezamowego
– 2 łyżki pasty z tamaryndowca
– 1 łyżka tamari
– 1 łyżka syropu klonowego lub miodu
– 2 łyżeczki startego imbiru
– 2 łyżeczki posiekanej kolendry
– 1-2 papryczki chili, posiekane
– 1 ząbek czosnku, starty
Sos orzechowy:
– 4 łyżki masła orzechowego
– 1 łyżka pasty z tamaryndowca
– 1 łyżeczka tamari
– 1 łyżeczka syropu klonowego lub miodu
– 1 łyżeczka startego imbiru
– 1 papryczka chili, posiekana
– sok z połowy limonki
– 2-3 łyżki gorącej wody
Do podania (opcjonalnie):
– plastry świeżego ogórka
– kilka listków kolendry
– limonka
Przygotowanie:
Wszystkie składniki marynaty mieszamy. Kawałki tempehu pokrywamy marynatą, przykrywamy i odstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę. Wszystkie składniki sosu orzechowego blendujemy na pastę. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni Celsjusza. Kawałki tempehu nadziewamy na patyczki do szaszłyków. Układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Polewamy pozostałą marynatą. Pieczemy na złoty kolor przez około 20-30 minut, w połowie pieczenia odwracamy szaszłyki. Sataje podajemy z sosem orzechowym.
Karolina Wiercigrochfotografka i stylistka kulinarna, autorka bloga Dine&Dash. Miłośniczka prostego i pięknego jedzenia, bogatych w nowe smaki podróży, sauny i hot jogi.
Polecamy
Lidia Bawolska: „Gotowanie jest czynnością trochę intymną. Przygotowując jedzenie, chcę poświęcić moje serce”. Autorka Pieprzyć z fantazją o swojej „Kuchni pełnej warzyw”
Jajko w koszulce, czyli efektowny przysmak na talerzu. Jak je zrobić?
Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra
Soki warzywne idealne na jesień! Korzyści zdrowotne i przepisy
się ten artykuł?