Gazpacho z arbuza i pomidorów. Zmiksuj przepyszny i zdrowy chłodnik
Delikatnie słodki, niesamowicie soczysty i orzeźwiający. Arbuz! Co powiecie na pomidorowo-arbuzowy chłodnik?
Ten pochodzący z gorącej Afryki owoc idealnie gasi pragnienie. Nic dziwnego – w 80% składa się z wody. Ale zalet ma więcej. Obfituje w likopen, witaminy B1, B2, B6 i C oraz beta-karoten. Wspomaga odporność organizmu, obniża ciśnienie, zapobiega chorobom serca i układu krwionośnego, neutralizuje wolne rodniki, a zawarty w nim potas i wapń utrzymują skórę, włosy i paznokcie w dobrym stanie oraz pomagają obniżyć poziom złego z cholesterolu. Dzięki zawartości enzymów działających ściągająco, ujędrnia skórę, działa tonizująco i oczyszczająco. A te wszystkie dobrodziejstwa przy minimalnej ilości kalorii! Przez wzgląd na małą ilość cukru, owoc ten polecany jest zarówno diabetykom, jak i osobom na diecie, zwłaszcza że działa moczopędnie i wspomaga usuwanie toksyn z organizmu.
Arbuzowi wiele nie potrzeba, żeby stał się przysmakiem. Sam, lekko schłodzony i wyjadany łyżeczką wprost ze skórki, to czysta rozkosz. Ale możemy też przerobić go na sorbet, dodać do deseru albo zrobić z niego lemoniadę z dodatkiem mięty. Każdej letniej sałatce doda orzeźwienia. Świetnie komponuje się z serem feta, kurczakiem i krewetkami. A najbardziej wystrzałowo smakuje zmiksowany na chłodnik. Podkręcony słodkim pomidorem malinowym, zaostrzony sosem z piekła rodem i okraszony wyrazistym serem pleśniowym. Chociaż brzmi to jak szaleństwo, uwierzcie, że w tym szaleństwie jest metoda!
Gazpacho z arbuza i pomidorów
Zdjęcie: Natalia Nowak-Bratek | Krew i mleko
Składniki:
– 400 g arbuza
– 2 pomidory malinowe
– 1 ząbek czosnku
– 1 łyżka octu ryżowego
– 1 łyżka oliwy z oliwek
– ½ łyżeczki tabasco
– 2 łyżki migdałów w płatkach
– 100 g sera z zieloną pleśnią
– ½ pęczka kolendry
– sól i grubo mielony pieprz
Podsumowanie:
Do malaksera wkładamy obrane ze skórki i pokrojone w grubą kostkę pomidory oraz miąższ arbuza również grubo pokrojony. Dodajemy czosnek, ocet ryżowy, oliwę, tabasco, migdały oraz sól i pieprz. Miksujemy na gładki krem. Jeśli chcemy uzyskać jeszcze delikatniejszą konsystencję zupy, możemy przetrzeć ją dodatkowo przez sito.
Wkładamy do lodówki na co najmniej godzinę. Chłodnik podajemy posypany pokruszonym serem pleśniowym, migdałami i listkami kolendry.
Natalia Nowak-Bratek – dumna i blada krakowianka; kiepska skrzypaczka. Zakochana w rocku i folklorze słowiańskim. Niewytłumaczalnie zafascynowana historią NRD i obaleniem komunizmu. Lubiąca gotować, muzykować (najlepiej ze swoją kapelą – Code Under) i fotografować. Walcząca o względną czystość języka. Z wykształcenia iranistka, pedagog i muzyk, obecnie próbująca swych sił w nauczaniu rytmiki, znająca się również (jak kura na pieprzu) na wizażu. Prowadzi bloga Krew i mleko.
Polecamy
Lidia Bawolska: „Gotowanie jest czynnością trochę intymną. Przygotowując jedzenie, chcę poświęcić moje serce”. Autorka Pieprzyć z fantazją o swojej „Kuchni pełnej warzyw”
Jajko w koszulce, czyli efektowny przysmak na talerzu. Jak je zrobić?
Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra
Soki warzywne idealne na jesień! Korzyści zdrowotne i przepisy
się ten artykuł?