Przejdź do treści

Czarny bez – sprawdź jakie pyszne rzeczy możesz z niego zrobić

Tekst o kulinarnych zastosowaniach kwiatów czarnego bzu. Na zdjęciu: Szklanka płynu z limonkami i kwiatami - HelloZdrowie
Zdjęcie: Ania Włodarczyk | Strawberries from Poland
Podoba Ci
się ten artykuł?

Białe, delikatne kwiatuszki i charakterystyczny zapach to jego znaki rozpoznawcze. Jest niezwykle popularny w Skandynawii, w Polsce zainteresowaliśmy się nim niedawno, mimo że od wieków porasta przydrożne zarośla i łąki. I mamy na niego sposoby. Będzie bardzo orzeźwiająco!

Czarny bez obsypuje nas białym kwieciem w czerwcu. Ten miesiąc to najlepszy czas na zbiór delikatnych baldachów, wypełnionych pyłkiem i – uwaga – małymi, czarnymi robaczkami. Więc zanim przystąpicie do kulinarnych zabaw, najpierw pozbądźcie się niechcianych lokatorów. Wystarczy rozłożyć baldachy na wyłożonym czystą ściereczką stole lub blachach kwiatkami do dołu i pozostawić je na co najmniej godzinę. Robaczki same opuszczą swoje lokum. Nie należy mocno trzepać kwiatostanami, bo razem z lokatorami pozbywamy się cennego pyłku kwiatowego.

Uzbrojeni w baldachy czarnego bzu możemy zabrać się za wyczarowywanie orzeźwiających pyszności. Najprostszym sposobem na te kwiatuszki jest ich zasuszenie. Wysuszone baldachy najlepiej przechowywać w lnianych woreczkach. Suszony bez można wymieszać z zieloną herbatą i skórką cytrynową – i prosta herbatka smakowa gotowa. Można też zaparzać go bez dodatku herbaty, wówczas ma najintensywniejszy smak.

Drugim sposobem na kwiaty czarnego bzu jest przygotowanie z niego syropu, który ożywi każdą lemoniadę i doda niezwykłości drinkom. Syrop może też stanowić bazę do dalszych eksperymentów kulinarnych. Można na przykład wykorzystać go do szybkiego sorbetu albo dodać go do świeżych truskawek zamiast klasycznego dodatku śmietany czy jogurtu.

A jeśli przegapicie sezon na kwiaty czarnego bzu, to nic straconego, bo już za chwilę pojawią się krwistoczerwone owoce!

Lemoniada bzowa z limonką

Składniki na syrop:

– 10 kwiatostanów czarnego bzu
– 200 g cukru
– 250 ml wody
– 3 łyżki soku z cytryny

Wodę mieszamy z cukrem i sokiem z cytryny, aż powstanie syrop. Doprowadzamy do zagotowania, zdejmujemy z ognia. Gorącym syropem zalewamy baldachy bzu i odstawiamy w chłodne miejsce na 1 dobę (a najlepiej na dwie). Odcedzamy, przelewamy do wyparzonej butelki. Przechowujemy w lodówce.

Składniki na lemoniadę (2 porcje):

– 4 łyżki syropu
– 1 limonka pokrojona w cieniutkie plasterki
– woda gazowana lub nie, w zależności od preferencji
– lód
– opcjonalnie do podania: świeże kwiatostany bzu

Na dno dwóch szklanek wylewamy syrop z bzu. Dodajemy limonkę, lód i kwiatostany bzu. Zalewamy wodą, podajemy.

Mrożona herbata z kwiatów czarnego bzu

Tekst o kulinarnych zastosowaniach kwiatów czarnego bzu. Na zdjęciu: Grupa szklanek z płynem obok słoika z durszlakiem - HelloZdrowie

Składniki na mieszankę herbacianą:

– 10 kwiatostanów czarnego bzu
– 5 łyżek zielonej herbaty

Do mrożonej herbaty:

– 1 łyżka ulubionego miodu
– skórka otarta z 1/2 cytryny
– lód

Zebrane kwiatostany bzu układamy na blasze do pieczenia i suszymy w piekarniku w 100 st. C. przez ok. 2 godziny. Następnie delikatnie pozbawiamy je łodyżek i przekładamy do słoika. Dodajemy zieloną herbatę, szczelnie zamykamy.

Przygotowując mrożoną herbatę, wykorzystujemy 2 łyżeczki mieszanki na 1 l gorącej wody i parzymy całość 3 minuty. Dodajemy startą skórkę cytrynową. Następnie odcedzamy herbatę, a gdy nieco ostygnie, dodajemy miód. Przekładamy do  lodówki. Podajemy w szklaneczkach z kostkami lodu.

Sorbet jabłkowy z czarnym bzem

(przepis podpatrzony w „The New Nordic” Simona Bajady)

Składniki na 4-6 porcji:

– 3 średniej wielkości jabłka, najlepiej kwaskowate
– 100 ml syropu z kwiatów czarnego bzu
– 2 łyżki soku z cytryny

Jabłka obieramy ze skórki i pozbawiamy szypułek. Miksujemy na gładkie puree razem z sokiem cytrynowym. Dodajemy syrop z kwiatów czarnego bzu, mieszamy. Przelewamy do plastikowego pojemnika i mrozimy przez noc. Wyciągamy na 5 minut przed podaniem. Łyżką zeskrobujemy sorbet i przekładamy do miseczek, podajemy natychmiast.

Ania Włodarczyk – na co dzień prowadzi bloga Strawberries from Poland, na którym łączy swoje trzy największe pasje: pisanie, fotografię i kulinaria. 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?