Bób, ciecierzyca i fasola – strączkowy pochód zdrowia
Bób odpowiedni jest dla osób dbających o linię, fasola – dla tych ze schorzeniami układu krwionośnego, a ciecierzyca świetnie zadba o trawienie. Każdy ze strączków, pomimo podobnego składu, działa unikalnie. Na mocne kości, trawienie, układ krwionośny i dla mózgu.
Ciężkostrawne, tuczące i kaloryczne? Nieprawda! Rośliny strączkowe wracają do łask nie tylko za sprawą kuchni wege. Są przede wszystkim niezastąpionym źródłem całej gamy składników odżywczych, witamin i minerałów, czego jesteśmy coraz częściej świadomi. Na polskim stole oprócz fasoli i sezonowego bobu pojawiają się również bardziej wyszukane odmiany, jak ciecierzyca czy soczewica. Dzięki tej różnorodności możecie wybrać strączek, który prócz doznań smakowych przyniesie spersonalizowane korzyści zdrowotne.
1. Odchudzanie
Na łamach „The American Journal of Clinical Nutrition” opublikowane zostały wyniki badań, które jednoznacznie wskazują, że regularne jedzenie soczewicy, grochu, fasoli i ciecierzycy sprzyja odchudzaniu i utrzymywaniu prawidłowej masy ciała. Badaniu poddano 940 kobiet i mężczyzn, którym do codziennej diety włączono jedną porcję warzyw strączkowych. W ciągu sześciu tygodni każda z przebadanych osób straciła średnio 0,34 kg, nie podejmując żadnych dodatkowych kroków sprzyjających zrzucaniu kilogramów. Jeżeli więc dbasz o linię, latem bez wyrzutów sumienia zajadaj się bobem. W 100 g znajduje się jedynie 110 kalorii! Dla porównania – wartość kaloryczna ciecierzycy wynosi 164, a fasoli 139 kcal.
2. Mocne kości
Pośród sprzymierzeńców zdrowych i mocnych kości niepodzielnie króluje ciecierzyca. Ze wszystkich strączków jest najbardziej zasobna w żelazo, wapń i magnez. Przykładowo 100 g cieciorki zapewnia 52 proc. dziennego spożycia magnezu! Wszystkie te minerały są ważnym składnikiem kości. Ponadto cieciorka zawiera izoflawony, które powodują zwiększenie gęstości mineralnej kości. Wypróbujcie przepis na pyszny hummus.
3. Problemy z trawieniem
Warzywa strączkowe wbrew powszechnej opinii sprzyjają trawieniu i zdrowiu całego układu. To za sprawą błonnika pokarmowego – zarówno tego rozpuszczalnego, jak i nierozpuszczalnego, w który warzywa strączkowe są niezwykle zasobne. W tym aspekcie ponownie wygrywa ciecierzyca – jedna porcja (około 164 g) zapewnia aż połowę dziennego zapotrzebowania na ten składnik. Fasola biała i bób nie pozostają jednak daleko w tyle.
Przewaga ciecierzycy objawia się natomiast w wysokim wskaźniku błonnika nierozpuszczalnego, który wędruje przez cały układ pokarmowy, zatrzymując się dopiero w okrężnicy. Tam rozkładany jest przez bakterie na kwasy karboksylowe, które dodatkowo wspomagają komórki okrężnicy. Dlatego ciecierzyca jest najmniej ciężkostrawna spośród strączkowego towarzystwa – przeciwdziała zatwardzeniom, zaparciom, wzdęciom i innym popularnym zaburzeniom trawiennym.
4. Zdrowe serce i układ krwionośny
Drugi rodzaj błonnika – rozpuszczalny – pomaga w usuwaniu cholesterolu z krwiobiegu. Po rozpuszczeniu staje się żelującą substancją, która wiąże się z kwasami żółciowymi (produkt uboczny rozkładu cholesterolu) i usuwa je z organizmu, co uruchamia proces eliminowania cholesterolu z krwi.
Z warzyw strączkowych pod względem błonnika nierozpuszczalnego królują polskie przysmaki – fasola biała i czerwona. Osoby z podwyższonym cholesterolem powinny mimo wszystko unikać tradycyjnej fasolki po bretońsku czy ciężkostrawnych sałatek z majonezem. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie polski hummus z białej fasoli.
5. Pomoc dla mózgu
Kwas foliowy jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Produkty bogate w ten związek pozytywnie wpływają na komórki mózgu, komunikację między nimi oraz nasze samopoczucie. W połączeniu z magnezem, który między innymi usprawnia przekazywanie bodźców, tworzą duet doskonały dla zdrowia neuronalnego. Pod względem zawartości kwasu foliowego i magnezu najkorzystniej wypada ciecierzyca. 100 gramów zaspokaja prawie połowę zapotrzebowania na oba te związki. Należy jednak pamiętać, że kwas foliowy z pożywienia nie przyswaja się całkowicie. W przypadku stwierdzonego niedoboru czy ciąży należy sięgnąć po suplementy.
Warzywa strączkowe warto jeść nawet codziennie. Jeżeli jednak obawiasz się ciężkostrawności lub wzdęć, wypróbuj działanie jednego z ośmiu pomocników trawiennych lub skomponuj własny napar ziołowy, który pomoże się uporać z przykrymi konsekwencjami strączkowego szaleństwa.
Polecamy
Bób – pożywny dodatek do obiadu. Jakie właściwości w sobie skrywa?
Wieczór z filmami? Polecamy zdrowe przekąski do pochrupania
Jarmuż – teraz ma swój czas! W sałatce z dynią, ciecierzycą i granatem zdobędzie twoje podniebienie!
5 roślin, które pomogą nam przetrwać kryzys klimatyczny
się ten artykuł?