Nalewki, które zaskakują smakiem – sprawdź i się przekonaj
Łatwa w przygotowaniu, aromatyczna, słodzona miodem lub cukrem – domowa nalewka z dojrzałych i przepełnionych słońcem owoców. Wiśniówki, gruszkówki, czy pigwówki nikomu nie trzeba przestawiać. Jednak dziś o nieco mniej popularnych, ale zaskakujących smakiem nalewkach. Oto 4 z nich!
Nalewka z czeremchy
Owoce czeremchy posiadają wiele właściwości zdrowotnych, dlatego też przetwory z niej przygotowane cieszą się popularnością. Zawierają duże ilości witaminy C, karotenoidy, flawonoidy, antyoksydanty, a także wapń i fosfor. Owoce czeremchy wzmacniają odporność organizmu, działają przeciwzapalnie, przeciwkaszlowo, jak również uspokajająco, dlatego też szczególnie polecane są osobom zmagającym się z bezsennościom.
Przed rozpoczęciem przygotowywania nalewki, zdajmy sobie pytanie – gdzie znaleźć owoce czeremchy? Co ciekawe, czeremcha zwyczajna czy czeremcha amerykańska jest popularnym, dużym krzewem lub drzewem, który może rośnie gdzieś w pobliżu. Owoce czeremchy przypominają owoce borówki amerykańskiej, jednak są od niej zdecydowanie ciemniejsze, niemalże czarne.
Cenione za swój wyrazisty słodko-cierpki smak i intensywny aromat, idealnie sprawdzają się jako składnik nalewki. Najsmaczniejsze, najsłodsze i najlepsze do przetworzenia są dojrzałe owoce, których na drzewach należy szukać we wrześniu lub październiku.
Stop! Owoce czeremchy skrywają w swoim wnętrzu pestki, które zawierają toksyczny cyjanowodór. Jednak owoce poddane obróbce termicznej, nie są szkodliwe dla naszego organizmu – tak więc nalewka z czeremchy nie powinna nikomu zaszkodzić.
Zebrane i umyte owoce umieszczamy w dużym, szklanym słoju, zasypujemy cukrem i zalewamy spirytusem. Jego ilość zależy od mocy nalewki jaką chcemy osiągnąć. Po upływie tygodnia nalewkę z czeremchy przelewamy przez drobne sitko i rozlewamy do butelek. Teraz pozostaje już tylko cieszyć się jej smakiem przez całą zimę.
Nalewka z rokitnika
Rokitnik nie bez powodu bywa nazywany polską pomarańczą. Jego wyjątkowy smak, bajeczny kolor i wyjątkowy aromat sprawiają, że przygotowana z niego nalewka okaże się waszą ulubioną! Rokitnik posiada mnóstwo cennych właściwości zdrowotnych – to skarbnica świetnie przyswajalnej witaminy C, ponadto jest bogatym źródłem prowitaminy A, E,K, karotenoidów, kwasu foliowego, czy fitosteroli. Jednak to niestety wciąż mało znana i doceniana bomba witaminowa. Kiedy zbieramy owoce rokitnika? Najlepiej po przymrozkach, wówczas tracą gorycz i zyskują na smaku. Przygotowanie nalewki z rokitnika jest niezwykle proste i podobnie jak w innych przypadkach, nie wymaga szczególnych umiejętności. Oczyszczone i umyte owoce wkładamy do szklanego słoja, zasypujemy cukrem i zalewamy spirytusem. Jednak co istotne – nalewka z rokitnika wymaga regularnego potrząsania co kilka dni.
Dereniówka
Intensywnie czerwone, przypominające żurawinę owoce derenia jadalnego, bogate są w witaminę C i antyoksydanty. Wspomagają trawienie, korzystnie wpływają na układ moczowy, jednak co najważniejsze – są bardzo smaczne. Ich nieco cierpki, lekko słodki i delikatnie kwaśny smak, idealnie sprawdzi się w domowej nalewce. Dereń owocuje na przełomie lata i jesieni, a w pełni dojrzałe owoce, lub te co spadły już z krzewu, uważane są za najsmaczniejsze. W odróżnieniu od innych nalewek, owoce derenia przed zalaniem spirytusem należy ponakłuwać, dzięki czemu wydobędziemy z nich cudowny aromat. Do przygotowania dereniówki możemy wykorzystać zarówno miód jak i cukier.
Ratafia
To kolejny rodzaj nalewki o nieco tajemniczej nazwie. Jakich owoców potrzebujemy do jej przygotowania? Ratafia to wieloowocowa nalewka, z sezonowych owoców, dodawanych sukcesywnie. Jej smak co roku zaskakuje, bowiem owoce dodajemy w różnych proporcjach – nie ma określonego przepisu. Raz będzie skrywała w sobie więcej truskawek, innym razem malin czy czereśni. Jak wygląda proces jej przygotowania? Owoce, które dojrzewają od wiosny aż do późnej jesieni, zbieramy i dodajemy do wielkiego słoja. Zazwyczaj jako pierwsze wrzucamy, zasypujemy cukrem i zalewamy alkoholem – truskawki, później czereśnie, maliny, później borówki. Jej smak dodatkowo możemy wzbogacić śliwkami, aronią, porzeczkami, pigwą, dziką różą a nawet jarzębiną. Kiedy dodamy już ostatni rodzaj owoców, nalewkę odstawiamy na około 3-4 tygodnie, by wszystkie jej składniki się dobrze przegryzły.
się ten artykuł?