Czekoladki na Walentynki? Dietetyk radzi, jakie wybrać, jeśli troszczysz się o zdrowie swojego partnera
Czekoladki na Walentynki to upominek, na który często decydują się zakochani. Ich producenci kuszą nas pięknymi opakowaniami, dzięki którym możemy wyznać nasze uczucia. Jak wybrać słodkości, które będą nie tylko pyszne, ale też mniej szkodliwe dla zdrowia? Podpowiada dietetyk Aneta Pisarek.
Czekoladki na Walentynki – pyszne, ale czy zdrowe?
Chcesz kupić czekoladki na Walentynki swojemu ukochanemu? Pewnie się ucieszy. Ale jego zdrowie może nie być ci wdzięczne za taki prezent, jeśli nie przemyślisz go dobrze.
– Skład czekoladek zazwyczaj jest dosyć długi. Szczególnie, jeśli mamy w środku nadzienie. Ze słodyczami jest tak jak z innymi produktami – im mniej składników, tym lepiej – tłumaczy w rozmowie z Hello Zdrowie dietetyk Aneta Pisarek.
Nasz niepokój powinny budzić:
- cukier
- syrop glukozowy
- aromaty
- mleko w proszku
- tłuszcz palmowy
- masło shea
- emulgatory
Czekoladki na Walentynki – cukier i mleko w proszku
O złym działaniu cukru na organizm chyba już nie trzeba nikogo przekonywać. Lista chorób, które możemy sobie zafundować, jeśli będziemy z nim przesadzać, jest bardzo długa. Otyłość, cukrzyca, choroby serca i nowotwory – to tylko niektóre z nich. Oczywiście jedna czekoladka nam nie zaszkodzi, ale gdy będzie miała mnóstwo cukru albo syropu glukozowego, jego negatywny wpływ na nasze zdrowie możemy zauważyć niemal od razu.
– Cukier podnosi bardzo szybko poziom insuliny. Trzustka od razu musi niwelować jego ilość we krwi. Im więcej cukru w naszym organizmie, tym więcej wysiłku musi włożyć w to, żeby go przetrawić – wyjaśnia Pisarek.
W mlecznych czekoladach często pojawia się mleko w proszku. – Niestety to nie jest tak, że tam jest tylko alpejskie mleczko z mleka ze Szwajcarii. Jest to produkt w bardzo dużym stopniu przetworzony – mówi dietetyk.
Czekoladki na Walentynki – tłuszcz palmowy, masło shea i sztuczne aromaty
Jeśli mamy wybór, wybierajmy czekoladki, które nie mają nadzienia albo mają go niewiele. Często ich wypełnieniem są tłuszcz palmowy i masła shea.
– Ten tłuszcz fajnie się rozpuszcza w buzi, więc nam to smakuje. Ale nie są to składniki korzystne dla naszego zdrowia. Zawierają nasycone kwasy tłuszczowe, które wpływają na miażdżycę, układ krwionośny – przekonuje Pisarek.
Producenci czekolady często kuszą nas owocowymi nadzieniami, które kojarzą się ze zdrowymi produktami. Nie dajmy się nabrać.
– Jeśli kupujemy czekoladki z nadzieniem truskawkowym, pamiętajmy, że to jest smak truskawkowy. Tam truskawek naprawdę nie ma. Być może jest pół procenta jakiegoś musu truskawkowego. Miejmy świadomość, że to są aromaty, których powinniśmy unikać – podkreśla dietetyk.
Czekoladki na Walentynki – emulgatory
W składzie czekolady mogą pojawić się też emulgatory, w tym najbardziej popularny przy produkcji czekolady E476. Producenci je dodają, gdy chcą zaoszczędzić czas, a przy tym zachować smak i konsystencję czekolady. Jednak jeśli chcemy uzyskać dobrą jakość, zdecydowanie nie warto iść na skróty.
– Można to porównać do gotowania rosołu. Nie będzie dobry, jeśli będziemy go gotować 20 min. Potrzebujemy dodać na przykład jakąś kostkę rosołową, żeby nam rzeczywiście smakował. Tak samo jest z czekoladą. Jeśli jest produkowana w tradycyjny sposób, nie potrzebujemy sztucznych dodatków. Wystarczy miazga kakaowa, kakao i trochę cukru – mówi Pisarek.
Czekoladki na Walentynki – zdrowsza alternatywa
Mimo że Walentynki są raz w roku i być może to jedna z niewielu okazji, gdy obdarowujemy ukochanego czekoladkami, to dobrze by było dwa razy się zastanowić, czy nie jesteśmy w stanie znaleźć zdrowszej alternatywy.
– Bombonierka to bardzo miły gest, ale myślę, że warto rozważyć wybór gorzkiej czekolady. Zawiera zdecydowanie mniej cukru. Jeśli wybierzemy taką dobrej jakości, będzie miała też naturalne aromaty, na przykład wanilię – radzi dietetyk.
Warto wybierać również takie z orzechami albo startą skórką pomarańczy. Tym bardziej, że im więcej naturalnie słodkich dodatków, tym mniej cukru w czekoladzie. – Możemy znaleźć naturalne aromaty zachowując dobrą jakość – podkreśla Pisarek.
Polecamy
Zajadasz smutki słodyczami? To błędne koło, które może prowadzić do depresji
Glukozowa Królowa o popularnym napoju: „Nie ma pozytywnych skutków picia tego soku”
HELLO ZDROWIE ROZMOWY: Insulinooporność, czyli „znak ostrzegawczy, światełko w tunelu i czas, żeby coś zmienić”
Wpływ cukru na organizm, czyli słodkie niebezpieczeństwo
się ten artykuł?