Zjedz komosę na śniadanie!
Spadek temperatury zazwyczaj oznacza też niestety… spadek formy. I odporności. Efekt? Przekrwione gardło, nos z katarem, wypadanie włosów. Najwyższa pora wspomóc organizm – zaczynamy od zmiany śniadania.
Wzmacnianie odporności trzeba zacząć od rana. Wykorzystując fakt, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, pakujmy w nie tyle superskładników, ile się da, by dawały solidnego kopa przez cały sezon i chroniły przed jesienno-zimowym spadkiem formy już teraz. Czym więc napełniać brzuchy śniadaniowo?
Komosa ryżowa – jakie ma właściwości? Z czym najlepiej ją jeść?
Jeśli mamy możliwość, zainwestujmy w komosę ryżową. Jako jedyne spośród wszystkich ziaren zawiera komplet niezbędnych aminokwasów. Jest też skarbnicą antyoksydantów, witamin i pierwiastków. Zawiera dwa razy więcej bakteriobójczego żelaza oraz zdrowych jedno- i wielonienasyconych tłuszczów od wszystkich innych zbóż. A przy okazji cenny cynk zwiększający liczbę przeciwciał.
Komosę ugotujmy na mleku kokosowym – tłuszcze z kokosa znane są ze swego antybakteryjnego, antywirusowego i przeciwgrzybiczego działania. Przy okazji zawarty w nich cenny kwas laurynowy poprawia bilans cholesterolu i korzystnie wpływa na serce.
Do komosy dodajmy też płatki owsiane, zarodki pszenne, otręby, siemię lniane – największy arsenał błonnika i przeciwutleniaczy. Nie zapominajmy o orzechach, pestkach i przyprawach! Wiecie, że popularne nasiona chia mają więcej kwasów omega-3 niż łosoś? I że wystarczy zaledwie jeden orzech brazylijski, by zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na selen? Oraz że migdały zwiększają w jelitach liczbę pożytecznych bakterii? Orzechy są też najlepszym źródłem witaminy E ochraniającej błony komórek odpornościowych. Sporą dawkę innych witamin, np. A i C, zapewnią nam na przykład suszone owoce – morele czy porzeczki. A dla osłody – miód! On także zawiera cenne witaminy, minerały, kwasy organiczne, aminokwasy i enzymy.
Całość smakuje świetnie, dodaje energii, rozgrzewa, poprawia odporność i syci na długo.
Śniadaniowa komosa na mleku kokosowym z orzechami, porzeczkami i miodem
Składniki (2 porcje):
- 1 szklanka mleczka kokosowego,
- 1/2 szklanki wody,
- 1/2 szklanki suchej komosy ryżowej (jasnej lub czerwonej),
- 2-3 łyżki płatków owsianych,
- 1 łyżka zarodków pszennych, otrębów owsianych,
- 1 łyżeczka nasion chia, siemienia lnianego,
- szczypta soli.
Do podania:
- jogurt naturalny,
- suszone porzeczki (lub żurawina czy morele),
- domowy dżem z czerwonej lub czarnej porzeczki,
- miód/syrop klonowy,
- wiórki/płatki kokosowe.
Do garnuszka wlewamy mleko kokosowe i 1/2 szklanki wody. Doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień, dodajemy przepłukaną komosę i szczyptę soli. Gotujemy około 20 minut, po czym dodajemy płatki, siemię, chia, otręby i zarodki. Podgrzewamy całość jeszcze przez kilka minut, co jakiś czas mieszając (w razie potrzeby dolewamy nieco więcej mleczka kokosowego). Przelewamy do miseczek. Podajemy z jogurtem, suszonymi owocami, miodem, dżemem lub płatkami kokosa. Gotowe!
Marta Winiarska – pasjonatka zdrowego jedzenia i alternatywnych smaków. Gotuje, fotografuje, ćwiczy, podróżuje, narzeka. Przyszła Pani Doktor, a może przy okazji i szefowa kuchni ? Od kilkunastu miesięcy – najszczęśliwsza na świecie mama bloga kulinarnego eateasy.pl.
Zobacz także
„Nie” dla parówek i croissantów na śniadanie. Czego jeszcze nie warto jeść na czczo?
„Ciągle odczuwasz głód i nie możesz schudnąć? Sprawdź, czy to nie leptynooporność” – apelują autorki Ogarnij Hashimoto
„Czysta micha” wcale nie taka czysta! Dlaczego trend „clean eating” przynosi więcej szkody niż pożytku?
Polecamy
Jakie napoje i jedzenie do szkoły warto przygotować dla dziecka?
„Nie” dla parówek i croissantów na śniadanie. Czego jeszcze nie warto jeść na czczo?
Morelowe batoniki mocy. Po nich energia Cię nie opuści
Rozpieść się smacznym śniadaniem. Bezglutenowy omlet cesarski sprawdzi się idealnie
się ten artykuł?