Orkiszowy mazurek pistacjowy. Zdrowy deser na Wielkanoc
Niedoceniane pistacje często traktowane są bardziej jako słona przekąska niż jako pełnowartościowe orzechy. Wszystko dlatego, że w wersji solonej sprzedawane są w paczkach obok krakersów i paluszków. A drzemie w nich mnóstwo dobra! W wielkanocnym klimacie wykorzystamy je do zdrowego mazurka.
Zielone nasiona drzewa pistacjowego, ukryte w szarej łupinie zawierają najwięcej potasu i błonnika ze wszystkich orzechów. Oprócz tego wyróżniają się witaminą A, E, B1, B6, żelazem, magnezem, fosforem i wapniem. Obniżają poziom złego cholesterolu, zawierają antyoksydanty, poprawiają wygląd skóry, hamują działanie wolnych rodników, łagodzą zaparcia i wpływają dobrze na oczy (dzięki luteinie).
Do tego wszystkiego są jeszcze niskokaloryczne, gdyż jeden orzeszek zawiera zaledwie 3 kalorie. Są niezwykle wszechstronnym składnikiem w kuchni, można ich używać do wytrawnych dań, np. robiąc pistacjowe pesto z czosnkiem i parmezanem do makaronu, a także do deserów.
Wystarczy zmiksować je na drobno w malakserze, dodać gęste mleko kokosowe z odrobiną cukru trzcinowego i jeszcze raz zmiksować. Powstanie z tego fantastyczny słodko-słony krem, który idealnie będzie komponował się z kruchym spodem.
W wersji wielkanocnej proponuję upiec spód na bazie mąki orkiszowej. Zamiast masła, do ciasta można dodać olej kokosowy, a biały cukier zastąpić trzcinowym. Podpieczony spód posmarowany kremem pistacjowym dodatkowo polany jeszcze gorzką czekoladą będzie intrygującym mazurkiem, który będzie można zajadać bez większych wyrzutów sumienia!
Orkiszowy mazurek pistacjowy
Zdjęcie: Tosia Kolo | Burczymiwbrzuchu
Składniki na ciasto (22 cm):
– 150 g mąki orkiszowej jasnej
– 50 g cukru trzcinowego
– żółtko
– 100 g zimnego oleju kokosowego
– 2-3 łyżki zimnej wody
– szczypta soli
Nadzienie:
– 100 g gęstego mleka koksowego
– 40 g cukru trzcinowego
– 150 g niesolonych pistacji
Dekoracja:
– 50 g gorzkiej czekolady 90%
– łyżeczka oleju kokosowego
– kilka pistacji
Przygotowanie:
Mąkę wsypujemy do misy, dodajemy cukier, olej kokosowy, żółtko i sól. Wlewamy powoli zimną wodę i zagniatamy ciasto do połączenia składników. Kulę z ciasta owijamy w folię spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki.
W rondlu podgrzewamy przez 5 minut mleko kokosowe z cukrem i czekamy, aż masa zgęstnieje, następnie studzimy. Obrane pistacje miksujemy blenderem na „piasek”, dodajemy przygotowane wcześniej mleko kokosowe z cukrem trzcinowym i miksujemy raz jeszcze.
Schłodzone ciasto wyciągamy z lodówki, podsypujemy mąką i cienko wałkujemy. Obracamy miskę dnem do góry (u mnie o średnicy ok. 22 cm) i wycinamy na około z ciasta koło. Na środku wycinamy mniejsze kółko, można to tego użyć wykrawaczki lub odrysować nożem szklankę. Tak przygotowany spód nakłuwamy widelcem w kilku miejscach, kładziemy na pergaminie na blasze i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy 15 minut w 180 stopniach.
W tym czasie w rondlu gotujemy wodę, umieszczamy nad nim miseczkę z połamaną czekoladą i olejem kokosowym. Rozpuszczamy w kąpieli wodnej, mieszamy i studzimy.
Upieczone kruche ciasto pokrywamy masą pistacjową. Wierzch dekorujemy topioną gorzką czekoladą i pistacjami.
Tosia Kolo – w wieku 10 lat upiekła pizzę i zakochała się w gotowaniu od pierwszego pieczenia. Razem z przyjaciółką Śliwką prowadzi bloga burczymiwbrzuchu, a także stronę poświęconą wypiekowi domowego chleba. W gotowaniu ceni najbardziej kreatywność i wyczucie smaku.
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Lidia Bawolska: „Gotowanie jest czynnością trochę intymną. Przygotowując jedzenie, chcę poświęcić moje serce”. Autorka Pieprzyć z fantazją o swojej „Kuchni pełnej warzyw”
Jajko w koszulce, czyli efektowny przysmak na talerzu. Jak je zrobić?
Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra
Soki warzywne idealne na jesień! Korzyści zdrowotne i przepisy
się ten artykuł?