Przejdź do treści

Co jeść w podróży? Prowiant na piątkę

Point of view of a woman having a healthy lunch box. Black olives, carrots, cucumber, Cherry tomatoes and sandwich in the lunch box.
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Wakacje jeszcze się nie skończyły! Walizki spakowane? Pora przygotować coś na ząb na drogę, żeby nie skończyło się na hot dogu na stacji benzynowej. Oto nasz autorski podróżniczy lunch box. To, co w środku, świetnie wygląda i świetnie smakuje.

Gdy podróżuję samochodem, nie chcę pod przymusem nagłego ataku głodu trafić ani do baru przy stacji benzynowej, ani do „staropolskiej” karczmy o menu dłuższym niż scenariusz telenoweli. Ani tam smacznie, ani zdrowo. Dlatego właśnie, kiedy już spakuję wszystkie walizki, zabieram się do opracowania wyjazdowego menu. Warto takie przygotowanie oprzeć na kilku zasadach.

Żeby uniknąć falstartu i szybkiej wizyty na stacji benzynowej po kawę czy batona (lub, co gorsza, oba naraz), zjadam obfite śniadanie. W moim wykonaniu składa się ono z minimum trzech jaj i sporej porcji warzyw z dodatkiem zdrowego tłuszczu (olej lniany, oliwa lub połówka awokado). Zapewniam, energii starcza co najmniej na cztery godziny!

Kolejne posiłki staram się przyrządzić według zasady „lekko i smakowicie”. Nie oszukujmy się, nawet kilkugodzinna podróż za kółkiem nie jest zadaniem wymagającym energetycznie, zwłaszcza dla pasażera. Nie potrzebujemy stosu kanapek z szynką i serem ani burgera z frytkami. Wystarczy więc przygotować kilka niezbyt obfitych posiłków bogatych w pełnowartościowe dostępne białko i warzywa ‒ źródło witamin i minerałów. Co więcej, mając na uwadze monotonię podróży i trudności w utrzymaniu koncentracji (która jest kluczowa dla bezpiecznego podróżowania), unikam produktów i posiłków bogatych w węglowodany. Gwałtowne wahania poziomu cukru we krwi, które te produkty powodują, sprawiają, że stajemy się senni.

Poniżej znajdziecie kilka propozycji z podróżnego menu dla dwóch osób. Dwa lekkie dania na słono, orzeźwiający smoothie i przekąska na słodko, do obrony przed batonową pokusą czającą się na stacji benzynowej.

co jesc w podrozy

Zdjęcie: Katarzyna Karus-Wysocka
śniadanie

Sałatka z wędzonym łososiem i awokado

Składniki:

  • 2 garści liści młodego szpinaku,
  • 200 g łososia wędzonego,
  • 2 pomidory lima,
  • ½ dojrzałego, ale niezbyt miękkiego awokado,
  • 2 łyżki oliwy z oliwek,
  • sok z ½ cytryny,
  • ½ łyżeczki miodu,
  • pieprz.

Pomidory pozbawiamy gniazd i kroimy na niewielkie kawałki tak jak awokado. Plastry łososia rwiemy na kawałki. Składniki umieszczamy w pudełku warstwowo: szpinak, pomidory, awokado, ryba. Oliwę z oliwek, sok z cytryny, miód i pieprz umieszczamy w małym słoiczku. Zakręcamy i potrząsamy. Sałatkę zalewamy sosem tuż przed podaniem.

Kokosowe wrapy z krewetkami

Składniki: ciasto (6 wrapów)

  • 2 jajka,
  • 3 łyżki mąki kokosowej,
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
  • 200 ml mleka kokosowego,
  • sól.

Składniki: nadzienie

  • 12 krewetek tygrysich (surowych),
  • 1 łyżeczka oleju kokosowego,
  • 2 szczypty płatków chili,
  • 1 marchewka,
  • 1 ogórek,
  • ½ pęczka świeżej kolendry,
  • ½ awokado.

Składniki ciasta dokładnie miksujemy i smażymy na mocno rozgrzanej patelni jak naleśniki. Krewetki doprawiamy chili i smażymy na oleju kokosowym do różowości. Marchewkę obieramy i za pomocą obieraczki kroimy w tasiemki. Tak samo postępujemy z ogórkiem. Rozłożone placki smarujemy z jednej strony awokado, nakładamy krewetki, warzywa i kolendrę. Zawijamy.

Pomidorowo-arbuzowe smoothie

Składniki:

  • ⅛ małego arbuza,
  • 3 mięsiste pomidory,
  • garść świeżych liści bazylii,
  • sok z ½ cytryny.

Z miąższu arbuza usuwamy pestki, kroimy go w kostkę. Pomidory obieramy ze skóry, usuwamy gniazda i pestki.

Wszystkie składniki wrzucamy do kielicha blendera, dodajemy sok z cytryny (uwaga na pestki!) i miksujemy na gładki koktajl.

Bakaliowe kąski

Składniki (na 14 kąsków):

  • 2 garści migdałów,
  • 2 garści orzechów nerkowca,
  • 1 garść orzechów włoskich,
  • 1 garść daktyli,
  • 2 garści suszonej żurawiny,
  • 6 suszonych fig,
  • 1 łyżka jagód goi,
  • 1 łyżka nasion chia

Wszystkie składniki wrzucamy do miski i zalewamy ciepłą wodą. Odstawiamy na 20 minut, a następnie odciskamy dokładnie z wody i wrzucamy do pojemnika malaksera. Miksujemy pulsacyjnie, aż do otrzymania lepkiej, ale niezbyt gładkiej masy. Masę dzielimy na porcje (1 łyżka ‒ 1 porcja) i lepimy z niej kulki. Zostawiamy na papierze do wyschnięcia (10‒20 minut).

Katarzyna Karus-Wysocka – entuzjastka koncepcji paleo i powrotu do naturalnej żywności. Prowadzi bloga Cook it Lean, rozwijając swoje kulinarne i fotograficzne pasje. Kocha tworzyć nowe, smakowe i wizualne, kompozycje potraw. Na co dzień kreuje interaktywną rzeczywistość, pracując jako projektantka UX. Dużo czasu spędza w siłowni, trenując do zawodów w trójboju siłowym i wyciskaniu leżąc.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: