4 min.
Zdrowe zmiany w dyskontach. Lidl odchudza żywność z soli i cukru, Biedronka rezygnuje z oleju palmowego

Jeden ze sklepów sieci Lidl / Facebook.com
Najnowsze
20.01.2021
Czym zastąpić jajka? Podpowiada Agnieszka Pocztarska z Czytamy Etykiety
19.01.2021
Kwasy omega 3 wegańskie – czy rzeczywiście się nie wchłaniają?
18.01.2021
Co jeść w styczniu? Buraki, seler, marchew… ale nie tylko! Co proponuje Sylwia Majcher?
18.01.2021
Top 10 produktów chroniących przed rakiem
17.01.2021
Czy dieta ma wpływ na naszą seksualność? Wyjaśnia dietetyczka Paulina Ihnatowicz
Przeciętny Polak zjada ponad 40 kg cukru w ciągu roku. Trzech na pięciu ma nadwagę, a co czwarty jest otyły. Dane z najnowszego raportu GUS nie tylko pokazały smutną prawdę o żywieniu Polaków, ale przy okazji zmotywowały popularne dyskonty do zmiany składów produktów. Zmniejszenie zużycia soli, cukru czy tłuszczu palmowego – takie zasady wprowadzają Lidl i Biedronka.
Moda na zdrową żywność zaczyna iść w coraz lepszym kierunku. Do tej pory dyskonty, które chciały się „podczepić” pod ten trend, dostawiały kolejne regały z żywnością droższą, ale certyfikowaną. Teraz zaczynają zmieniać receptury produktów z regularnej oferty tak, by były bardziej zdrowsze.
Lidl odchudza produkty z cukru i soli
Rękawicę w walce o zdrowsze odżywianie wspólnie podejmują Lidl Polska i Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej. 5 sierpnia ruszyła telewizyjna kampania edukacyjna, która ma pomóc klientom, jak dokonywać zdrowych wyborów podczas zakupów i zachęcać do aktywności fizycznej.
– Wiemy, że mamy duży wpływ na to, co znajduje się w koszykach zakupowych wielu Polaków, dlatego naszym priorytetem jest dostarczanie najlepszych produktów – mówiła w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik Lidl Polska.
– Czujemy odpowiedzialność, jaka na nas ciąży, dlatego razem z Narodowym Centrum Edukacji Żywieniowej rozpoczynamy kolejny etap współpracy, podczas którego będziemy zachęcać do redukcji soli i cukru w naszej diecie, a także do uprawiania aktywności fizycznej, która przecież znajduje się u podstaw najnowszej piramidy zdrowego żywienia i aktywności fizycznej – dodaje.
Lidl w ramach tej akcji zobowiązał się, że do 2025 roku obniży o 20 proc. ilość dodanej soli i cukru w produktach marek własnych. Główny nacisk kładziony ma być na artykuły spożywcze, które są spożywane chętnie przez dzieci. W niemieckiej sieci mniej cukru ma być między innymi w płatkach śniadaniowych, jogurtach, lodach czy daniach gotowych. Keczup dla dzieci ma być odchudzony o jedną czwartą z soli i cukru, a chipsy i chleb mają mieć o ok. 30 proc. mniej soli.
Biedronka rezygnuje z oleju palmowego
Nie tylko Lidl stawia na zdrowsze produkty. Biedronka podkreśla, że w żadnym produkcie marki własnej nie stosuje już szkodliwego oleju palmowego, co jeszcze kilka lat temu było normą.
– Od 2014 r. zapobiegliśmy wprowadzeniu na rynek 188 ton soli, 670 ton cukru oraz 1708 ton tłuszczu. Bardzo dużym osiągnięciem jest to, że w żadnym produkcie spożywczym marki własnej od tego roku nie stosujemy dodatku oleju palmowego lub zastępujemy go olejem ze źródeł certyfikowanych – mówiła w rozmowie z „Rzeczpospolitą” dr inż. Justyna Szymani, dyrektor działu rozwoju jakości i kontroli marki własnej w Jeronimo Martins Polska.
– Teraz chcemy zmienić skład kilkudziesięciu produktów marki własnej. Ze wszystkich produktów usuniemy tłuszcze trans, w napojach gazowanych obniżymy o 10 proc. zawartość cukru, a wszystkie płatki śniadaniowe dla dzieci będą bez dodatku oleju palmowego, bez tłuszczy utwardzonych i bez barwników – zapowiedziała.
Dr Ania – czołowa propagatorka świadomych zakupów
O tym, jak odnaleźć się w gąszczu sklepowych półek i wrócić do domu z naprawdę wartościowymi produktami, rozmawialiśmy z Anią Makowską, znaną w sieci jako Doktor Ania. Jej zdaniem pierwszym i najważniejszym krokiem powinno być rzucenie okiem na ilość linijek w składzie produktu.
– Jeśli nie masz czasu, rzuć jedynie okiem na listę składników – jeżeli są 4 linijki tekstu to wiedz, że może być coś nie tak. To znaczy, że producent mógł coś „namodzić” w tym produkcie. Nie musi to oznaczać, że jest toksyczny, ale raczej jest to żywność przetworzona – tłumaczyła.
Kolejną istotną kwestią jest sprawdzenie zawartości cukru w produkcie. Tu pomocna okaże się tabela wartości odżywczych. Dlaczego? Otóż producenci mają swoje patenty na to, by ukryć ilość cukru w produkcie (rozdzielają go na różne składniki), dlatego dla nas najważniejsza jest wartość total cukrów prostych.
– Jeśli produkt nie jest z kategorii słodycze, to zawartość cukru nie powinna być wysoka. Zwykłe płatki owsiane średnio mają 0.8-2.0 g cukru na 100 g produktu. Jeżeli kupuję płatki, które mają być zdrowe albo naturalne, a w tabeli widzę, że jest 15-30 g cukru, to nie muszę sprawdzać reszty składu, bo wiem, że jest coś nie tak.
Więcej na temat świadomych zakupów przeczytacie w naszym wywiadzie.
Poleć artykuł koleżance
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

10.01.2021
„Bardzo chciałabym, aby każda z nas posiadła podstawową umiejętność tworzenia ziołowych lekarstw” – mówi Ruta Kowalska, zielarka

30.12.2020
Zdrowsze grzechy żywieniowe. Jak wybrać najzdrowsze chipsy?

25.12.2020
Lara Gessler: Jeśli coś daje początek życiu, jest zalążkiem – to siłą rzeczy musi być wyposażone w bardzo wiele cudownych właściwości

24.12.2020