Przejdź do treści

Aronia – poznaj polskie superfood. „To jeden z najzdrowszych owoców świata”

na zdjęciu: dłonie rolnika wypełnione świeżo zerwanymi owocami aronii, tekst o właściwościach aronii /fot. Getty Images
Aronia – poznaj polskie superfood. „To jeden z najzdrowszych owoców świata” /fot. Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Aronia ma udokumentowane właściwości przeciwutleniające, ale także przeciwzapalne i antynowotworowe. Jej spożywanie jest korzystne dla naszych jelit, układu krążenia, mózgu, oczu i innych narządów” – opowiada Agata Lewandowska, autorka książki „Aronia. Uzdrawiająca moc”, która ukazała się nakładem wydawnictwa RM. Hello Zdrowie objęło książkę swoim matronatem.

 

Klaudia Kierzkowska: Już niedługo ukaże się pani nowa książka „Aronia. Uzdrawiająca moc”. Tak sobie myślę, że aronia musi być bardzo ciekawą rośliną, skoro zdecydowała się pani przyjrzeć jej bliżej?

Agata Lewandowska: Aronią i jej właściwościami zainteresowała mnie już dobre kilkanaście lat temu pani promotor, pod której kierunkiem pisałam pracę licencjacką. Tematem pracy były przeciwutleniacze roślinne w zapobieganiu chorób układu krążenia oraz nowotworowych. W tamtych latach był to dość niszowy pomysł na pracę dyplomową i mało mówiło się o przeciwutleniaczach, nawet na studiach z dietetyki. Mnie jednak bardzo interesowała chemia żywności i chciałam się tym zająć. To wtedy przeczytałam pierwsze publikacje o aronii. Wcześniej nawet nie miałam świadomości, że jest ona owocem aż tak bogatym w przeciwutleniacze i inne cenne składniki. Właściwości przeciwutleniające żywności i ich wpływ na leczenie, a przede wszystkim zapobieganie chorobom to niesamowicie ciekawy temat, który jest ze mną od lat i przewija się właściwie we wszystkich moich książkach.

Agata Lewandowska, autorka książki "Aronia. Uzdrawiająca moc" /fot. archiwum prywatne

Agata Lewandowska, autorka książki „Aronia. Uzdrawiająca moc” /fot. archiwum prywatne

Kiedy i jak zrodził się pomysł napisania książki? Co było taką iskierką, która rozpaliła w pani tę chęć i ciekawość?

Od 2022 roku wspólnie z wydawnictwem RM pracujemy nad serią książek – monografii, poświęconych szczególnie wartościowym żywieniowo produktom spożywczym. W ramach tej serii powstały między innymi książki o kurkumie, czosnku, pokrzywie czy czarnym bzie. W przygotowaniu są też następne. Kiedy wspólnie z wydawnictwem ustaliśmy listę produktów, które warto by było ująć w naszej serii, uznałam, że aronia koniecznie musi się tam znaleźć – w końcu jest jednym z najzdrowszych owoców świata! Ważne dla mnie było też to, że owoc ten rośnie u nas (w przeciwieństwie do wielu innych, znacznie popularniejszych prozdrowotnych produktów) i przydałoby mu się trochę promocji.

Aronia nie jest owocem, który cieszy się szczególną popularnością. Czas na zmiany? Jakie właściwości skrywa w sobie aronia?

Zdecydowanie czas na zmiany i wiem, że producenci aronii robią co mogą, by owoc ten rozpropagować szerzej w naszym kraju. O właściwościach można długo opowiadać – dlatego powstała ta książka, a rozdział o właściwościach prozdrowotnych tego owocu jest naprawdę długi. Oczywiście wszystkie informacje zawarte w książce są oparte na publikacjach naukowych. Muszę przyznać, że literatura, z której korzystałam, była bardzo obszerna i sporo czasu zajęło mi wybranie najważniejszych informacji i opisanie ich możliwie przystępnym językiem, tak by osoba czytająca dostała pigułkę skondensowanej, aktualnej wiedzy.

Miska z aronią

Zapewne wiele kobiet zada sobie w tym momencie pytanie, czy aronia korzystnie wpływa na stan i kondycję naszej skóry?

Oczywiście! Wiąże się to właśnie między innymi z jej zdolnościami przeciwutleniającymi, a konkretnie z wymiataniem wolnych rodników. Owoc ten zawiera też witaminę C, która poza zmiataniem wolnych rodników wpływa na produkcję kolagenu – niezmiernie ważnego dla regeneracji skóry. Aronia będzie działać przeciwstarzeniowo nie tylko na skórę, ale także na oczy czy… mózg. Oczywiście nie wystarczy jeść garści aronii dziennie, by „odhaczyć” dietę przeciwstarzeniową – na nasz wygląd i tempo starzenia wpływa bowiem wiele czynników (żywieniowych i pozażywieniowych). Jednak jest to na pewno dobry, warty wprowadzenia nawyk, który przybliży nas do celu.

A odporność? Aronia korzystnie wpływa na nasz układ odpornościowy?

Oczywiście. Owoce aronii zawierają składniki, które w naturalny sposób wspierają pracę układu odpornościowego. Aronię bardzo „lubią” także nasze dobre bakterie jelitowe, a jak wiadomo – odporność zaczyna się w jelitach i mikrobiota jelitowa ma bardzo duży udział w zachowaniu układu odpornościowego w dobrej kondycji. Warto jednak rozwiać popularny mit, że jedzenie owoców podnosi odporność i skutecznie zapobiega zachorowaniu np. na sezonowe infekcje. Witaminy i składniki bioaktywne owoców nie tyle „podnoszą” odporność, co pomagają wyrównywać niedobory odporności (powstające z różnych przyczyn żywieniowych i pozażywieniowych). Odporność zależy od wielu czynników i ma na nią wpływ całokształt naszej diety (w tym m.in. podaż białka, odpowiedniego rodzaju tłuszczu, witamin czy składników mineralnych, a także ogólna ilość codziennie spożywanego jedzenia, dbałość o jelita i ich mikrobiotę). Nie jest to niestety tak proste, że wystarczy codziennie jeść owoce i mamy gwarancję, że zimą nie złapiemy żadnej infekcji. Jedzenie owoców jagodowych jest nawykiem ważnym z punktu widzenia dbania o zdrowie, jednak jest to tylko jedna z wielu cegiełek, które codziennie dokładamy do budowania naszej odporności.

Jakie ilości aronii powinniśmy jeść, by zauważyć jej korzystny wpływ na nasz organizm? Nie tylko w kontekście przeciwstarzeniowym.

Codziennie spożywamy kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt różnych produktów spożywczych, więc poza ścisłymi warunkami laboratoryjnymi nie sposób ustalić, które produkty jak na nas wpływają. Szczególnie, że pomiędzy składnikami odżywczymi zachodzą też wzajemne interakcje, a dodatkowo na nasze zdrowie wpływają też inne elementy stylu życia (np. ilość snu i odpoczynku, ruch, unikanie używek i przebywania w zanieczyszczonym środowisku). Nie umiem więc podać konkretnej ilości owoców aronii, które spożywane każdego dnia – „zrobią różnicę” dla naszego zdrowia. Natomiast eksperci od zapobiegania chorobom sercowo-naczyniowym, a także od zdrowia mózgu zalecają, by w ramach dobrej profilaktyki spożywać porcję różnego rodzaju owoców jagodowych codziennie, lub przez większość dni tygodnia (porcja jest najczęściej rozumiana jako 80-100g) w celu wzbogacenia diety o miedzy innymi: witaminę C, błonnik rozpuszczalny, prebiotyki i polifenole. Porcja owoców jagodowych każdego dnia, została ujęta np. w popularnej diecie MIND mającej na celu poprawę zdrowia mózgu i zapobieganie pogorszeniu funkcji kognitywnych, które może pojawiać się w miarę postępowania procesów starzenia.

unsplash.com

Aronia to owoc, którym mogą zajadać się również i dzieci? Czy może wykazuje właściwości np. uczulające i dla maluchów nie jest wskazana?

Aronia jest jednym z rodzimych owoców jagodowych (podobnie jak borówki, maliny, jeżyny, truskawki, leśne jagody) i generalnie nie jest przeciwskazana dla dzieci. W większości przypadków można ją wprowadzać po 10-12 miesiącu życia w niewielkich ilościach (np. w formie przecieru z innymi owocami, bo dzieciom może przeszkadzać jej wytrawny, lekko cierpki smak). Warto jednak pamiętać, że uczulenie czy nietolerancja może tak naprawdę dotyczyć każdego produktu, więc w razie zaobserwowania jakiejkolwiek negatywnej reakcji – należy zaprzestać podawania i skontaktować się ze specjalistą.

Aronia wielu z nas kojarzy się jedynie z sokiem aroniowym. W jaki inny sposób możemy wykorzystać ją w naszej kuchni?

Aronię można dodać do wielu różnych dań, na przykład do: kompotów, koktajli i smoothies, deserów mlecznych/ jogurtowych, lodów sorbetowych i klasycznych, kisieli i galaretek, ciast i innych wypieków, przetworów (np. dżemów, powideł, syropów), owsianek, omletów na słodko, placuszków, racuchów i nie tylko.

Jakie jest pani lubione danie z aronią? Co przygotowuje pani najczęściej? Może podzieli się pani z nami jakimś przepisem?

W książce podałam garść pomysłów na przepisy z aronią, ale w mojej własnej kuchni najczęściej panuje totalny freestyle. Zazwyczaj otwieram lodówkę, patrzę, co w niej jest i wtedy podejmuję decyzję, co z czym połączyć. Na co dzień lubię przepisy szybkie, proste i nieskomplikowane, a aronię najbardziej lubię dorzucać po prostu do koktajli. Najprostszy, smaczny koktajl, który robiłam tej zimy, składał się z małego banana, garstki świeżo rozmrożonej aronii, niewielkiej ilości wody i kubeczka skyra waliniowego (gęstego jogurtu typu islandzkiego). Bardzo prosty, odżywczy, sycący i smaczny – takie posiłki cenię najbardziej.

Wspomniała pani o aronii mrożonej. Ta mrożona posiada takie same właściwości jak świeża, czy jednak proces mrożenia ma na nią jakiś wpływ?

Każdy proces przechowywania i przetwarzania wiąże się ze spadkiem wartości odżywczej, jednak mrożenie pozwala zachować relatywnie dużo wyjściowej zawartości cennych składników. Sezon na większość owoców jagodowych jest dość krótki. Tymczasem według wielu specjalistów owoce jagodowe należą do najzdrowszych i w miarę możliwości powinniśmy jadać je często, nawet codziennie – jeśli jest taka możliwość. Dzięki mrożeniu możemy cieszyć się owocami dobrych kilka miesięcy po sezonie. Nawet jeśli zawartość składników bioaktywnych spadnie, to nadal będzie umiarkowana lub wysoka i będziemy odnosić korzyści z ich spożywania. Ciekawostką jest fakt, że mrożenie aronii poprawia jej smak. Przemrożenie owoców przez co najmniej dwa dni pomaga pozbyć się goryczki i uwypuklić słodycz owoców.

Wydała pani także książki poświęcone np. kurkumie, czarnemu bzu, czosnkowi. Teraz czas na aronię. Który produkt zasługuje na naszą szczególną uwagę?

Trudno powiedzieć, bo wszystko zależy od tego, na czym nam najbardziej zależy w żywieniu i co lubimy. Nawet najzdrowszy produkt nie nada się do naszej codziennej diety, jeśli nie będzie nam smakował i będziemy się zmuszać do jego spożywania. Poza tym w diecie najważniejsze jest urozmaicenie, a nie ciągłe jedzenie tych samych produktów (nawet jeśli są wartościowe). Na pewno jednak temat superfoods, czyli innymi słowy żywności o wyjątkowych cechach prozdrowotnych jest bardzo ciekawy i będę kontynuowała zgłębianie tajników kolejnych produktów. Myślę, że mogę już zdradzić że po Aronii, ukażą się jeszcze co najmniej dwie książki z tej lubianej przez czytelników serii.

Jakie są pani dalsze plany zawodowe?

Na pewno wspólnie z Wydawnictwem RM będziemy przygotowywać do publikacji kolejne książki wyżej wspomnianej serii. Obie są już napisane i przechodzą obecnie proces redakcyjny. W planach są także dwie zupełnie inne pozycje. Jedna z nich (nieco bardziej kulinarna), ukaże się już latem. Na razie ciężko powiedzieć, jakie jeszcze tytuły ukażą się w najbliższych latach i kiedy, ale jedno jest pewne – pomysłów mi nie brakuje.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?