Apiterapia – co to jest i na jakie choroby może pomóc? Wyjaśnia naturopatka
Apiterapia zyskuje coraz więcej zwolenników. Naturopatka Joanna Brejecka-Pamungkas wyjaśnia, czym ona jest i w jakich schorzeniach może być wsparciem. Jedno jest pewne: to naprawdę pyszne leczenie!
- Apiterapia – co to jest?
- Właściwości różnych rodzajów miodu
- Jak nie pozbawić miodu właściwości zdrowotnych?
- Sięgnij po pyłek kwiatowy
- Pierzga? Warto spróbować
- Propolis i mleczko pszczele
- Wosk pszczeli na uspokojenie
- Apiterapia – jakie są przeciwskazania?
- Gdzie kupować produkty pszczele i na co zwracać uwagę?
Apiterapia – co to jest?
Apiterapia (od. łac. apis – pszczoła i grec. therapia – leczenie) to terapia przy użyciu różnego rodzaju produktów pszczelich: miodu, propolisu, pyłku pszczelego, pierzgi, mleczka pszczelego.
Naturopatka Joanna Brejecka-Pamungkas poskreśla w rozmowie z Hello Zdrowie, że apiterapia może wspomagać leczenie wielu schorzeń – od chorób układu oddechowego, poprzez schorzenia reumatyczne po problemy z trawieniem. Zastosowanie produktów pszczelich różni się w zależności od tego, które z nich wybierzemy. A wybór jest spory! Przyjrzyjmy się wszystkim dokładnie.
Właściwości różnych rodzajów miodu
Rodzajów miodu i ich zastosowań jest mnóstwo, jest w czym wybierać! Jeśli mamy jakieś problemy zdrowotne, to ważne, żeby przy jego wyborze kierować się nie tylko smakiem, ale też właściwościami leczniczymi. Joanna Brejecka-Pamungkas podpowiada, kto powinien się zaprzyjaźnić z poszczególnymi rodzajami miodu.
- Miód rzepakowy – ma najlepsze zastosowanie przy chorobach układu krążeniowo-naczyniowego.
- Miód lipowy – świetnie sprawdzi się przy infekcjach, wspiera prawidłowe działanie układu odpornościowego i oddechowego, ma działanie napotne. Pozytywnie wpływa na układ nerwowy.
- Miód akacjowy – ma bardzo dobry wpływ na układ trawienny.
- Miód gryczany – daje organizmowi wsparcie krwiotwórcze, dobrze sprawdzi się przy anemiach i problemach z niską zawartością żelaza.
- Miód wrzosowy – szczególnie wskazany jest w dolegliwościach dróg moczowych, pęcherza moczowego, nerek.
- Miód spadziowy – to zdaniem naturopatki „król wszystkich miodów” ze względu na udział witamin i minerałów oraz właściwości wzmacniających organizm i odporność.
- Miód wielokwiatowy – najlepiej sprawdza się̨ przy dolegliwościach przeziębieniowych oraz chorobach serca.
Skąd takie właściwości zdrowotne miodu? Z substancji chemicznych, witamin i minerałów zawartych w pyłkach kwiatowych, które zbierają pszczoły.
– Na przykład miód lipowy zawiera witaminę A i E oraz witaminy z grupy B, które mają właściwości stabilizujące układ nerwowy. W miodzie gryczanym z kolei znajduje się żelazo i kwas foliowy. Jest bogatszy niż miód lipowy w witaminy z grupy B – tłumaczy Brejecka-Pamungkas.
Jak nie pozbawić miodu właściwości zdrowotnych?
Żeby rzeczywiście skorzystać ze zdrowotnych właściwości miodu, zwróć uwagę na to, żeby nie przesadzić z temperaturą. Joanna Brejecka-Pamungkas podkreśla, że nie należy poddawać go wyższej temperaturze niż 40-45 st.
– Można go albo rozpuszczać w letniej wodzie, albo spożywać w formie „na surowo”. Miód dodawany do wypieków lub poddawany wysokiej temperaturze już niestety nie będzie posiadał swoich właściwości – podkreśla naturopatka.
Czy więc miłośnicy mleka z miodem mają powody do smutku?
– Jeżeli chcemy wykorzystać pełnię właściwości odżywczych miodu, to wtedy trzeba go dodać do letniego mleka. Natomiast jeśli chcemy uzyskać działanie napotne przy jakiejś infekcji, to wtedy rzeczywiście lepiej się sprawdzi taki napój na gorącym mleku. Wtedy pewne substancje, które mają też znaczenie napotne w miodzie, zostają. Natomiast część enzymów i innych korzystnych składników już nie będzie aktywna – mówi Brejecka-Pamungkas.
Sięgnij po pyłek kwiatowy
Właściwości zdrowotne ma nie tylko miód, ale też sam pyłek kwiatowy, z którego jest wykonany. Pyłek pszczeli zawiera około 20 aminokwasów. 100 g pyłku zawiera ich tyle samo co pół kilograma mięsa lub 7 jajek. Czyli 2 czubate łyżki (30g) pyłku mogą pokryć zapotrzebowanie dzienne człowieka na niezbędne aminokwasy.
– Ma podobne działanie jak miód, tylko jest to bardziej skoncentrowana forma. Jest głównie źródłem witamin i minerałów. Wykorzystujemy go jako dodatkowe źródło odżywienia organizmu. Również zalecany jest, jeśli chcemy wzmocnić odporność, dobrze się nadaje dla rekonwalescentów – mówi naturopatka.
Pyłek kwiatowy jest doskonałym źródłem witamin B1, B2, B6, C, G, H, P, E oraz kwasu foliowego. Zawiera blisko 100 rodzajów enzymów oraz wiele niezbędnych minerałów, m.in. żelazo, sód, potas, wapń i magnez. Ze względu na sporą zwartość substancji białkowych jest polecany osobom, które zmagają się z niedoborem białka w diecie, np. wegetarianom.
– Pyłek kwiatowy, tak jak miód, dodawajmy do pożywienia i napojów, które nie przekraczają 40-40 st. Wcześniej możemy go namoczyć, żeby był lepiej przyswajalny – wyjaśnia Joanna Brejecka-Pamungkas.
Pierzga? Warto spróbować
Naturopatka Joanna Brejecka-Pamungkas podkreśla, że jeszcze szersze, bardziej odżywcze zastosowanie od pyłku kwiatowego ma pierzga. Co to takiego?
– Pierzga to tzw. złoto pszczół, czyli pyłek i inne substancje pozyskiwane z miodu, które są dodatkowo przefermentowane przez pszczoły. Zawiera, tak jak pyłek kwiatowy, bogactwo witamin i minerałów oraz enzymów– tłumaczy Brejecka-Pamungkas.
Jednak, co istotne, wartość pierzgi do celów spożywczych, profilaktycznych i leczniczych jest znacznie wyższa niż pyłku ze względu na bogatszy skład, proces konserwacji oraz łatwą przyswajalność. W jakiej formie pierzga najlepiej spełni swoją rolę?
Naturopatka tłumaczy, że powinniśmy zamoczyć ją w wodzie na kilka godzin, żeby nasz układ pokarmowy mógł ją przetrawić. Z pyłkiem pszczelim nie jest to konieczne, ponieważ nie jest on w tak dużym stopniu skoncentrowany. Najlepiej po namoczeniu pierzgi jeszcze ją rozdrobnić i po prostu pić!
– Różne są głosy, jeśli chodzi o walory smakowe. Niektórzy ją bardzo lubią, inni niekoniecznie. Jeżeli komuś smakuje, to można ją dodawać, w formie już rozpuszczonej, do różnego rodzaju koktajli, shake’ów – mówi Brejecka-Pamungkas. – Oczywiście nie powinno się jej też, tak samo jak miodu i pyłków kwiatowych, poddawać wysokiej temperaturze – dodaje.
Propolis i mleczko pszczele
Kolejnym produktem pszczelim, którego możemy użyć przy apiterapii, jest propolis – inaczej kit pszczeli. To smolista substancja wytwarzana z żywic i pączków młodych pędów drzew, krzewów i innych roślin zielonych. Surowiec do wytwarzania kitu jest przenoszony przez pszczoły lotne w koszyczkach ich odnóży do ula, a następnie przeżuwany przez pszczoły stacjonarne.
– Propolis ma znakomite działanie antyseptyczne. Jest naturalnym antybiotykiem. Możemy go znaleźć jako roztwór wodny albo, częściej, jako roztwór alkoholowy. To substancja, którą można przyjmować w kroplach albo stosować na rany. Często też zalecam propolis przy problemach z migdałkami – do spryskiwania ich albo tzw. pędzlowania – mówi Brejecka-Pamungkas.
Produkt, który możemy kupić już gotowy do spożycia, to mleczko pszczele. Ma ono podobne zastosowanie do pierzgi. Naturopatka podkreśla, że jest ono bardzo odżywcze, wspiera odporność i wzmacnia organizm, dlatego świetnie sprawdzi się przy rekonwalescencji oraz w przewlekłych chorobach.
Wosk pszczeli na uspokojenie
Wosk pszczeli jest używany jako składnik m.in. kremów i maści, które można stosować np. przy trudno gojących się ranach, czyrakach, artretyzmie i schorzeniach reumatycznych. Lubisz świece? Wybierz te z wosku pszczelego (o ile nie jesteś alergiczką). Najlepiej palić je 15-60 minut dziennie. Takie świece mają wiele zalet:
- likwidują brzydkie zapachy,
- jonizują powietrze,
- działają kojąco na organizm,
- udrażniają zatoki,
- łagodzą katar,
- pozytywnie wpływają na samopoczucie i uspakajają.
Do produkcji świec powinien być stosowany wyłącznie najczystszy wosk. Co ciekawe, ich jakość jest zależna w dużej mierze od rodzaju knota oraz od jakości samego wosku.
Apiterapia – jakie są przeciwskazania?
Terapia z wykorzystaniem produktów pszczelich, choć ma wiele zalet, nie jest odpowiednia dla wszystkich. Naturopatka podkreśla, że nie powinny z niej korzystać osoby, które:
- mają alergię na pyłki kwiatów lub produkty pszczele,
- są chore na cukrzycę albo insulinooporność (w przypadku miodów).
– Ograniczyć miód powinny osoby, które mają problemy zapalne albo ze śluzem oraz choroby immunologiczne. Spożywany w dużych ilościach, może wtedy działać prozapalnie – podkreśla.
Choć miód jest pyszny i zdrowy, to jednak słodki! Tak jak we wszystkim także z jego ilością w diecie trzeba zachować zdrowy rozsądek. Naturopatka nie poleca jeść więcej niż dwóch łyżek miodu dziennie.
Gdzie kupować produkty pszczele i na co zwracać uwagę?
Wszystkie produkty pszczele możemy znaleźć w sklepach zielarskich. Propolis i produkty na jego bazie, np. tabletki do ssania, dostaniemy również w aptece.
– Idealnie by było, jeśli kupowalibyśmy produkty pszczele od pszczelarza i widzielibyśmy, że nie używa żadnych oprysków, nie ma pasieki przy ulicy. Wtedy są to produkty bardziej ekologiczne, czyste – podkreśla Brejecka-Pamungkas.
Polecamy
się ten artykuł?