Przejdź do treści

9 zasad, by spędzić święta zdrowo i bez zbędnych kilogramów

kobiety w trakcie świąt
9 zasad, by spędzić święta zdrowo i bez zbędnych kilogramów Istock.com
Podoba Ci
się ten artykuł?

Święta to nie jest czas, który sprzyja diecie odchudzającej. I absolutnie nie będę namawiać do tego, by się jej bezwzględnie trzymać. Warto jednak poznać kilka zasad, dzięki którym pożegnasz święta bez dodatkowych kilogramów. A niektóre z nich pozwolą także uniknąć problemów trawiennych.

Co roku jest przecież tak samo… Obiecywanie, twarde postanowienia, a potem przy stole wielki „zonk”… Ciężko na żołądku, wyrzuty sumienia. Znamy, wiemy. I po co? Przecież można inaczej. Jak? Tak.

Nie głódź się przed wigilią

Głód to nie najlepszy doradca. Nawet jeśli precyzyjnie zaplanujesz sobie, co zjesz na kolację wigilijną, to gdy będziesz głodny, cały plan pryśnie. Bo kto głodny będzie sobie ograniczać krokiety czy makowca? Dlatego przed ucztą nie głódź się. Tradycja tradycją, ale… W dzień wigilijny zjedz porządne śniadanie, potem przekąś owoc, zjedz lekki obiad. Wszystko po to, by nie zasiąść do suto zastawionego stołu głodnym. Jeśli tego nie zrobisz, na bank zjesz i szybciej, i więcej.

Jedz regularnie

Regularne jedzenie to jedna z zasad zdrowej diety. Także tej odchudzającej. Postaraj się, by nawet w święta przerwy między posiłkami wynosiły mniej więcej trzy godziny. W ten sposób zapobiegniesz wilczemu głodowi. Ale pamiętaj: posiłkiem jest wszystko to, co zjesz i wypijesz, nawet owoc czy szklanka soku! Tym bardziej kawałek makowca.

Świąteczny piernik – bez glutenu, bez cukru!

Rozkoszuj się smakiem

Jedz powoli. W ten sposób szybciej poczujesz uczucie sytości i, o ile nie dasz się łakomstwu, zjesz znacznie mniej. Czy wiedziałeś, że już w jamie ustnej zaczyna się trawienie pokarmu? Długo przeżuwając, przygotujesz go do dalszego trawienia. W ten sposób możesz też uniknąć wielu kłopotów: wzdęć i zgagi.

Jedz w odpowiedniej kolejności

Mimo starań nie udało ci się zjeść nic przed wigilią i zasiadasz do posiłku głodny? Zjedz najpierw rybę i świeże warzywa. Ryba to źródło białka, które daje szybkie uczucie sytości. Ponadto, o ile jest pieczona lub grillowana, a nie smażona w głębokim tłuszczu, dostarcza niewiele kalorii. Świeże warzywa są niskokaloryczne i bogate w błonnik pokarmowy, który także daje uczucie sytości.

Doprawiaj na zdrowie

Świetnie się składa, bo niektóre z przypraw świątecznych są sprzymierzeńcami osób, które się odchudzają. I tak imbir ma działanie termogeniczne, które przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej i tym samym ułatwia odchudzanie. A dodatkowo działa przeciw wzdęciom i zgadze. Cynamon natomiast zawiera związki, które wpływają korzystnie na metabolizm glukozy, dzięki temu magazynowanie tłuszczu w komórkach będzie mniejsze. Jeśli boisz się, że twój żołądek nie udźwignie cięższych potraw, dopraw je tymi ziołami, które wspomagają trawienie: kminkiem, majerankiem czy koperkiem.

 

Goździki w dużej, drewnianej łyżce

Zrezygnuj z dodatków

Uwielbiasz pasztet upieczony przez babcię i trudno ci będzie z niego zrezygnować? Nie wyobrażasz sobie świąt bez smażonej ryby? Nie musisz z nich rezygnować. Po prostu zjedz je bez dodatków: chleba czy ziemniaków. W ten sposób rozkoszujesz się Pożegnaj kalorie w słodkim płynie

Gazowane napoje słodzone to bomby kaloryczne! Dlatego lepiej z nich zrezygnować. Podczas tych trzech dni twoje menu i tak będzie bardziej lub mniej odbiegać od normy. Nie ma potrzeby dodawania sobie jeszcze kalorii w płynie.

Nakładaj wszystko od razu

Używaj małych talerzy, w ten sposób oszukasz wzrok. Jeśli tradycji ma stać się zadość i będziesz próbować wszystkich wigilijnych potraw, to od razu nałóż na talerz porcję posiłku, jaki zamierzasz zjeść. W ten sposób masz większą kontrolę nad ilością zjedzonego jedzenia. Oczywiście pod warunkiem, że już nie będziesz dokładać…

Odchudź świąteczne potrawy

Można sprawić, by niektóre dania były mniej kaloryczne. Oczywiście jeśli wigilię czy świąteczny obiad robisz u siebie. Ale można także podpowiedzieć cioci, babci, mamie… Na przykład do sałatki jarzynowej dodać jogurtu zamiast majonezu, nie zabielać grzybowej śmietaną, a pierogi beztłuszczowo podgrzać w piekarniku, zamiast na patelni z tłuszczem. Nawet jeśli na święta wyjeżdżasz w gości, możesz przygotować jedno-dwa niskokaloryczne dania, które zabierzesz ze sobą. Takie rozwiązanie na pewno ucieszy gospodarza, a tobie da szansę wyboru mniej kalorycznej potrawy, na wypadek gdyby takowych na stole nie było…

A na koniec truizm. Nie ma tak, że po kolacji zalegamy przed TV. Niestety. Idziemy na spacer! Czy jest śnieg, czy szaro, idziemy. Organizm to kocha!


Małgorzata Różańska – dietetyczka z wykształcenia i zamiłowania. Jest właścicielką Poradni Dietetycznej „Foodarea”, w której uczy, jak dbać o siebie przez zdrowe odżywianie. Prowadzi bloga „Alicja w krainie diety, czyli o macierzyństwie okiem dietetyka”.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?