10 superfoods, które lepiej działają w parze

Matematyka wkracza na talerze! Wystarczy trochę pododawać, żeby żyć zdrowiej – trzeba jednak wiedzieć, co do czego. Proste rozwiązania są najlepsze: dodajmy więc superzdrowe do superzdrowego. Poznajcie 10 duetów, które lepiej działają w parze.

Ktoś spyta: jeżeli coś jest zdrowe, pożywne i nazywa się superfood, to czy można to jeszcze podrasować? Tak! To efekt synergizmu, czyli współdziałania dwóch czynników, które w parze mają o wiele większą moc niż oddzielnie. Zjawisko to zachodzące na płaszczyźnie kulinarnej zostało potwierdzone przez naukowców na łamach „American Journal of Clinical Nutrition”. Podkreślają oni, że umiejętne łączenie ze sobą różnych roślin, warzyw i owoców może przynieść duże korzyści dla zdrowia. Poniższe zestawienie przygotowane przez magazyn „Time” jest przewodnikiem po tych duetach, które mają największą siłę dodatniego oddziaływania na zdrowie.

Pomidory + oliwa z oliwek

Witaminy i minerały zawarte w warzywach są przyswajane skuteczniej, gdy dodamy do nich tłuszcz roślinny – to oczywiste. W przypadku pomidorów wybór oleju okazuje się bardzo istotny ze względu na likopen, związek z grupy karotenów. Jego spożycie przeciwdziała chorobom sercowo-naczyniowym, miażdżycy, a także nowotworom prostaty, piersi, przewodu pokarmowego. Likopen najlepiej przyswajalny jest w towarzystwie oliwy z oliwek. Badania laboratoryjne wykazały, że łączenie pomidorów np. z olejem słonecznikowym nie pobudza aktywności tej substancji. Pobudza ją za to (prócz oliwy) podgrzanie.

Łosoś + jarmuż

Wapń i witamina D to para nierozłączna. Witamina D pomaga absorbować wapń z układu pokarmowego do krwi i utrzymywać jego stały poziom. Oczywiście najlepszym źródłem witaminy D jest słońce, lecz gdy zima straszy szarością i nocą, może się przydać jej zapasowe źródło. Wówczas najlepszym substytutem będzie łosoś z dodatkiem bogatych w wapń liści jarmużu. To co, łosoś na parze plus sałatka z jarmużu?

Łosoś + czosnek

Zdjęcie: shutterstock

Łososia ani czosnku nie trzeba nikomu rekomendować ani opowiadać o ich właściwościach. Wspólnie tworzą zespół do spraw obniżania poziomu złego cholesterolu. Badania, których wyniki opublikowano na łamach „American Journal of Nutrition” w 1997 roku, wykazały, że u mężczyzn z wysokim poziomem cholesterolu, którzy spożywali niespełna gram czosnku i 12 gramów oleju z ryby, poziom złego cholesterolu spadał o 9,5 proc.

Zielona herbata + czarny pieprz

Czarny pieprz swój niepowtarzalny aromat i ostrość zawdzięcza piperynie. Wszyscy próbujący zrzucić zbędne kilogramy powinni pokochać tę przyprawę, gdyż blokuje powstawanie nowych komórek tłuszczowych i obniża poziom tłuszczu w krwiobiegu. Razem z zieloną herbatą usprawnia działanie metabolizmu i zapobiega tworzeniu się komórek rakowych. Pieprz zwiększa absorpcję EGCG, związku zawartego w zielonej herbacie, odpowiedzialnego za pobudzenie metabolizmu. Lekko zaostrzona zielona herbata z dodatkiem cytrusów to świetny sposób na rozgrzanie.

Kurkuma + pieprz

Kurkuma działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, antyoksydacyjne, a także może zapobiegać powstawaniu nowotworów. Rzecz w tym, że kurkumina, źródło zdrowotnych właściwości tej przyprawy, jest szybko metabolizowana i nie zawsze dochodzi do pożądanej absorpcji. Z pomocą ponownie przychodzi czarny pieprz. Według Melissy Rifkin, dietetyczki z Montefiore Medical Center w Nowym Jorku, przy łączeniu kurkumy z pieprzem aktywność tej pierwszej wzrasta… tysiąckrotnie!

Brukselka + oliwa z oliwek

Jedna mała brukselka to ogromny magazyn witaminy K. Jedna porcja zawiera 243 proc. rekomendowanego spożycia tej substancji! A ta hamuje rozwój raka piersi, jajnika, wątroby, nerki, żołądka… Odgrywa również istotną rolę w gospodarce wapniowej oraz reguluje krzepliwość krwi. Jednak aby w pełni korzystać z dobrodziejstw brukselki, niezbędny jest dodatek oliwy z oliwek. Ta dodatkowo zadba o układ krwionośny i serce.

Szpinak + migdały

Szpinak to król zielonych warzyw liściastych. Zawdzięcza to wyjątkowo wysokiej zawartości witamin K, C, E oraz kompleksowi witamin z grupy B, a także wysokim wskaźnikom magnezu, potasu i żelaza. Jednak związki te rozpuszczalne są w tłuszczach. Nie ma prostszego i smaczniejszego połączenia niż szpinak i migdały, które zawierają te dobre tłuszcze mononienasycone. Korzyść przyniosą nie tylko substancje obecne w szpinaku… Prawdziwe bogactwo migdałów kryje się w ich ciemnej powłoce, zasobnej w fenole, flawonoidy oraz kwasy fenolowe, które najczęściej występują w owocach i warzywach. Najzdrowszy sposób na szpinak? Sałatka z dodatkiem migdałów!

Gorzka czekolada + jabłka

Aby ten nieoczywisty duet zadziałał, jabłko powinno być w skórce, która zawiera najwięcej korzystnych substancji, a czekolada powinna mieć jak najwyższą zawartość miazgi kakaowej. Kwercetyna, odpowiedzialna za czerwony kolor jabłka, obniża ryzyko zachorowania na choroby układu krwionośnego. Katechina, składnik czekolady, zapobiega zatykaniu tętnic. Ten duet to pozycja obowiązkowa w diecie wszystkich tych, którzy mają problemy sercowo-naczyniowe. Słodka, usprawiedliwiona rozpusta.

Pomidory + brokuł

Ten duet jest niesamowicie skuteczny w zapobieganiu nowotworom. Badania opublikowane w „Cancer Research” w 2007 roku przynoszą zaskakujące wyniki. Przez pięć miesięcy do diet gryzoni dodawane były pomidory, brokuły lub oba produkty jednocześnie. Dieta zawierająca 10 proc. brokułów powodowała redukcję komórek raka prostaty o 42 proc. Dodatek pomidorów powodował spadek masy komórek rakowych o 34 proc. Natomiast połączenie tych dwóch składników zwiększyło skuteczność w walce z nowotworem do 52 proc.! Brokuł i pomidor to świetnie dobrana para, również smakowo.

Czarna fasola + czerwona papryka

To połączenie jest szczególnie ważne dla wegetarian, którzy czerpią żelazo z produktów pochodzenia roślinnego. Ma ono ma inny skład chemiczny niż to pochodzące z mięsa zwierząt. Jest przez to o wiele trudniej przyswajalne – średnio absorbuje się go 15 proc. mniej. Połączenie czarnej fasoli z warzywami bogatymi w witaminę C (jak czerwona papryka) zwiększa absorpcję aż sześciokrotnie.