Przejdź do treści

W drugiej połowie cyklu miesiączkowego można jeść więcej? Dietetyk Jakub Chwiłkowski odpowiada

Kalorie a miesiączka / rawpixel
Kalorie a miesiączka / rawpixel
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

W drugiej połowie cyklu miesiączkowego jesz więcej? To normalne. „Twoje zapotrzebowanie kaloryczne rośnie wtedy o 100-300 kcal na dzień” – tłumaczy dietetyk Jakub Chwiłkowski. Wynika to ze wzrostu temperatury ciała. 

Miesiączka a kalorie

„Kobieca gospodarka hormonalna to skomplikowana machina” – pisze dietetyk Jakub Chwiłkowski na swoim profilu na Instagramie. W II fazie cyklu wzrasta zapotrzebowanie kaloryczne, a z nim dużo większa ochota na jedzenie.

„W I fazie cyklu (przed owulacją) dominującym hormonem jest estrogen, co przekłada się na to, że nie ma wtedy wyraźnej retencji wody, a nawet łatwiej buduje się masę mięśniową. Z kolei w II fazie cyklu dominuje już progesteron. Wzrost progesteronu powoduje wzrost temperatury ciała u kobiet, co przekłada się na większą ilość spalanych kalorii w ciągu dnia. Więc zapotrzebowanie automatycznie rośnie” – wyjaśnia dietetyk.

Jak dodaje, wzrost szacuje się na około 100-300kcal na dzień.

„Więc jeśli normalnie twoje zapotrzebowanie wynosiło np. 2000 kcal w I fazie cyklu, to w II wynosić już może 2100-2300 kcal. Na redukcji, w skali dwóch tygodni, może być to spalenie ekstra prawie 0.5 kg tkanki tłuszczowej” – tłumaczy Chwiłkowski.

Miesiączka a inne dolegliwości

Co to oznacza?

„W praktyce wiele kobiet doświadcza wtedy niemiłych dolegliwości (zwłaszcza przed miesiączką), co rzutuje na np. brak treningów lub mniejszą aktywność na co dzień. Z tego tytułu wydatki kaloryczne mogą być mniejsze, więc finalnie można wyjść na zero” – tłumaczy specjalista.

Jesteś w grupie kobiet, która doświadcza dużego spadku aktywności w tym czasie? Dietetyk jasno pisze, że w takiej sytuacji nie zwiększałby kaloryczności dań.

„Z kolei, gdy czujesz się dobrze, aktywność jest taka sama, ale głód jest tak duży, że zjada cię od środka, zwiększenie kcal może być dobrym wyborem” – kończy post dietetyk.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

W II połowie cyklu można JEŚĆ WIĘCEJ!? – ?Kobieca gospodarka hormonalna to skomplikowana machina. Zależności, które się tu pojawiają mają wpływ na różne rzeczy jak np. w II fazie cyklu wzrasta zapotrzebowanie, ale i jest też dużo większa ochota na jedzenie. – ?W I fazie cyklu (przed owulacją) dominującym hormonem jest estrogen, co przekłada się na to, że nie ma wtedy wyraźnej retencji wody, a nawet łatwiej buduje się masę mięśniową. Z kolei w II fazie cyklu dominuje już progesteron. – ?Wzrost progesteronu powoduje wzrost temperatury ciała u kobiet, co przekłada się na większą ilość spalanych kalorii w ciągu dnia. Więc zapotrzebowanie automatycznie rośnie. – ?Szacuje się, że wzrost wynosi około 100-300kcal/dzień. Więc jeśli normalnie Twoje zapotrzebowanie wynosiło np. 2000kcal w I fazie cyklu, to w II wynosić już może 2100-2300kcal! – ?Na redukcji, w skali dwóch tygodni może być to spalenie ekstra prawie 0.5kg tkanki tłuszczowej! – ?W praktyce wiele kobiet wtedy doświadcza niemiłych dolegliwości (zwłaszcza przed miesiączką), co rzutuje na np. brak treningów lub mniejszą aktywność na co dzień. Z tego tytułu wydatki kaloryczne mogą być mniejsze, więc finalnie można wyjść na zero. – ?Jeżeli jesteś w grupie kobiet, która doświadcza dużego spadku aktywności w tym czasie, to nie zwiększałbym kcal. Z kolei, gdy czujesz się dobrze, aktywność jest taka sama, ale głód jest tak duży, że zjada Cię od środka, zwiększenie kcal może być dobrym wyborem?. – Post inspirowany grafiką @wojtuchowyja, która bardzo przypadła mi do gustu. A Wojtka polecam śledzić!❤️ – Jak jest u Ciebie? Towarzyszy Ci większy głód i mniejsza ilość ruchu w drugiej połowie cyklu?? – #infografika #grafika #dbamosiebie #trenerpersonalny #dietetykwarszawa #dietetyka #zdrowojem #zdroweżycie #kobiecość #kobiety #kobietasukcesu #kobietaniezalezna #dziewczyny #zdrowie #kalorie #miesiączka #odchudzanie #odchudzamsie #redukcja #sylwetka #odżywianie #siłownia

Post udostępniony przez Jakub Chwiłkowski Dietetyka (@jchwilkowski)

Jakub Chwiłkowski

Jakub Chwiłkowski jest studentem dietetyki Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Od kilku lat popularyzuje wiedzę na temat szeroko pojętego zdrowego stylu życia. Obejmuje ona tematykę z zakresu zdrowego odżywiania i treningu. Jego profil na Instagramie obserwuje obecnie 32,5 tys. osób.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: