Przejdź do treści

Marzec nadszedł, czyli sięgnij po nowalijki!

Marchewka
Marzec, czyli sięgnij po nowalijki!/ fot. iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

W marcu jak w garncu. A w naszym garnku, jak i na talerzu, może być w tym czasie smacznie i zdrowo. A to wszystko właśnie za sprawą marca, miesiąca obfitującego w pierwsze dary natury.

W tym miesiącu możemy rozsmakowywać się w zbiorach zimowych, ale także w końcu sięgnąć po nowalijki, czyli młode warzywa i pierwsze owoce, które pojawiają się wiosną. Na targowiskach znajdziemy świeży szczypiorek, rzodkiewkę, sałatę, szczaw i botwinkę. Niektóre z nich pochodzą jeszcze z uprawy szklarniowej, a więc mają mniej witamin niż te rosnące na polach. Pierwsze nowalijki potrzebują dużo światła słonecznego, a w naszym klimacie w pierwszych miesiącach roku jest go jeszcze zbyt mało, żeby mogły samodzielnie wyrosnąć.

„Na straganie, w dzień targowy…”

Jako jedne z pierwszych pojawiają się w warzywniaku młode marchewki oraz seler wraz nacią. Świetnie sprawdzą się jako składniki wiosennej zupy albo zdrowy dodatek do obiadu. Z kolei ogórki, koperek czy pomidor możemy wykorzystać do kanapek, twarożku czy sałatek.  Pamiętajmy tylko, żeby wybierać warzywa wyglądające zdrowo, bez przebarwień. Nowalijki, które znajdą się w naszym zakupowym koszyku, nie mogą być także zwiędnięte. Z rodzimej kapusty możemy wyczarować wiele dań. W ten sposób zapewnimy sobie różnorodność witamin z grupy B, A, E i K, a także porządną dawkę witaminy C.

Owoce na drugie śniadanie

Komponując marcowy jadłospis, uwzględnijmy pietruszkę, buraka ćwikłowego, brukiew, rzepę oraz seler, czyli sezonowe warzywa korzeniowe. Ten ostatni podajmy naszym pociechom, jeśli chcemy naturalnie pobudzić ich apetyt. Żeby zapewnić sobie zdrowie, nie zapominajmy także o owocach.  Sięgnijmy po nasze polskie jabłka, które nie dość, że mają w sobie bogactwo witamin, to jeszcze korzystnie wpływają na procesy trawienne, ułatwiają odchudzanie oraz chronią nas przed rakiem.  Wciąż możemy jeść cytryny, pomarańcze, kiwi i mandarynki, które dadzą nam zastrzyk witaminy C.

Na zarazki i katary

Choć śniegi i bardzo niskie temperatury za nami, to w marcu nadal przychodnie są pełne pacjentów zmagających się z różnymi infekcjami. Zadbajmy o odporność, sięgając po cebulę dymkę, czosnek czy por. A wieczorem, przed seansem filmowym, przygotujmy sobie chrupiącą, pokrojoną kalarepę. Tę odmianę kapusty warzywnej możemy podjadać bez wyrzutów sumienia, bo 100 g zawiera jedynie 27 kcal.

A więc jedzmy na zdrowie!

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: