Przejdź do treści

Kisisz ogórki w butelkach po napojach? To poważny błąd, przekonuje chemiczka Sylwia Majcher

Słoiki z kiszonymi ogórkami
Kisisz ogórki w butelkach po napojach? To poważny błąd, apeluje chemiczka Sylwia Majcher/ Zdjęcie: iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Kisisz warzywa w plastikowych słoikach lub pojemnikach? „Metoda mogłaby się wydawać bardzo ekologiczna, bo przecież dajemy drugie życie plastikowym butelkom. Problem jednak polega na tym, że to są butelki jednorazowe, a ich wielokrotne używanie może być niebezpieczne dla zdrowia” – ostrzega chemiczka Sylwia Panek na swoim profilu na Instagramie. 

Nie kiś ogórków w plastiku

Kiszonki to naturalny probiotyk, który możemy sami sobie stworzyć. A kisić można prawie wszystko – kapustę, ogórki, buraki, paprykę, pomidory a nawet cytryny. By cieszyć się właściwościami zdrowotnymi kiszonek, warto jednak zwrócić uwagę na pojemnik, w którym kisimy warzywa.

„Lato to idealny czas, aby robić przetwory, ale nie każdy przepis znaleziony w internecie będzie mądry. Nie raz opowiadałam już o złych przepisach na środki czystości, a dziś zajmiemy się kiszonkami, a dokładniej pomysłem, aby ogórki kisić w butelkach po napojach” – podkreśla na swoim profilu na Instagramie Sylwia Panek.

Jak zaznacza chemiczka, wiele osób popełnia błąd i kisi ogórki w dużych 5-litrowych plastikowych butelkach. Niektórzy do kiszenia używają również mniejszych butelek po mleku, których zaletą jest szeroki ustnik, dzięki czemu z łatwością można umieścić warzywa w środku.

„Metoda mogłaby się wydawać bardzo ekologiczna, bo przecież dajemy drugie życie plastikowym butelkom. Problem jednak polega na tym, że to są butelki jednorazowe, a ich wielokrotne używanie może być niebezpieczne dla zdrowia” – ostrzega.

Kiszone pomidory -przepis. Jak kisić zielone pomidory?

Jakie substancje migrują z plastiku do żywności?

Panek w swoim wpisie podkreśla, by nie używać plastikowych pojemników do kiszenia, ponieważ udowodniono w badaniach migrację substancji z plastikowych butelek do przechowywanych napojów.

„Ilość migrujących substancji zależna jest od wielu czynników, m.in.: czasu kontaktu, temperatury, działania promieni słonecznych czy składu napoju. Mniej składników migruje jeśli w butelce przechowywana jest woda, więcej gdy będzie to kwaśny sok pomarańczowy lub gazowany napój” – dodaje.

Jakie substancje mogą migrować z plastiku do żywności? Ekspertka wymienia:

  • antymon,
  • ftalany,
  • substancje endokrynnie czynne.

Panek zaznacza również, że substancje te mogą być zagrożeniem dla naszego zdrowia nawet wtedy, gdy nie będziemy zjadać warzyw kiszonych w plastikowych pojemnikach w dużych ilościach.

„Pamiętajmy, że ogórki z butelek PET to nie jedyne ich źródło. Na te substancje narażeni jesteśmy każdego dnia z wielu różnych źródeł. Warto znać te źródła i świadomie je ograniczać tak, aby nie wpływały negatywnie na nasze zdrowie” – wyjaśnia.

I dodaje, by do kiszenia warzyw wybierać szklane słoiki, a także nie używać plastikowych butelek do przechowywania domowych win czy nalewek.

Z kiszonkami lepiej nie przesadzać! Eksperci z Dietetyki #NieNaŻarty wyjaśniają dlaczego

Sylwia Panek, czyli Mama Chemik

Sylwia Panek jest chemiczką, która, jak sama o sobie mówi: „uczy chemii, ale nie takiej szkolnej, tylko tej życiowej. Tego, co wszyscy powinniśmy wiedzieć, bo chemia jest wszędzie wokół nas…”. Panek prowadzi w sieci swojego bloga i jest aktywna w mediach społecznościowych.

Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 54 tys. osób. Znajdziemy tam między innymi informacje dotyczące segregowania odpadów, chemii dodawanej do żywności oraz zdrowe przepisy.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?