Czym różni się indeks glikemiczny od ładunku glikemicznego? Dietetyczka tłumaczy
Indeks glikemiczny a ładunek glikemiczny – czy znasz różnice pomiędzy tymi dwoma pojęciami? Jeśli nie, właśnie masz szansę to nadrobić. Dietetyczka Zofia Suszka podjęła się tego tematu w swoim poście na Instagramie. To ważne informacje, nie tylko dla osób chorujących na cukrzycę.
Czym różni się indeks glikemiczny od ładunku glikemicznego?
„Indeks glikemiczny jest stałą wartością. Oznacza, jak bardzo podniesie się poziom glukozy we krwi po zjedzeniu konkretnego produktu, np. chleba w porcji zawierającej 50g węglowodanów. W tym wypadku zarówno kromka jak i bochenek chleba będą miały IG równy, np. 43.
W przypadku ładunku glikemicznego natomiast, bierzemy pod uwagę konkretne porcje, i to jest moim zdaniem bardziej zbliżone do rzeczywistości. W tym wypadku nasza kromka chleba w 100g będzie miała ładunek glikemiczny około 21, natomiast w 200 g, około 43. 200g chleba podniesie bardziej poziom glukozy we krwi niż 100g” – tłumaczy Zofia Suszka, dietetyczka.
I dodaje, że chociaż w tym wszystkim można się zagubić, w diecie o niskim ładunku glikemicznym ważniejsze są zasady niż spędzanie posiłków z tabelą w ręku.
RozwińIndeks czy ładunek?
Indeks glikemiczny uwzględnia tylko tempo wchłaniania węglowodanów. Jeżeli chodzi o ilość, to właśnie tu posługujemy się terminem ładunku glikemicznego.
Porównajmy sobie arbuza (IG=72) i bułkę pszenną (IG=95). Czyli tak naprawdę dwa produkty o wysokim indeksie glikemicznym. W porcji arbuza (100 g) znajduje się 8 g węglowodanów, w jednej kajzerce (60 g) znajdziecie 35 g węglowodanów.
Mimo że węglowodany w obu przypadkach szybko się wchłoną (o tym informuje nas właśnie IG), to poziom cukru we krwi w przypadku arbuza nie będzie dla nas „zagrażający”, bo ilość cukru w plasterku arbuza jest naprawdę niewielka w porównaniu z białą bułką.
Holistycznie zdrowi
Kim jest Zofia Suszka? Jak sama o sobie mówi, to „zafascynowana naturalnym dbaniem o zdrowie dietetyczka”. Specjalistka prowadzi poradnię dietetyczną online „Holistycznie zdrowi” oraz profile w mediach społecznościowych o tej samej nazwie. W swojej codziennej pracy pomaga najczęściej kobietom z PCOS, insulinoopornością i zaburzeniami miesiączkowania oraz niepłodnością.
Zobacz także
„Jesteśmy w światowej czołówce, jeśli chodzi o spożywanie cukru. Jesteśmy jedną z najszybciej tyjących narodowości na świecie!” – mówi Agnieszka Wiśniewska
„Nawet 40 proc. kobiet po 30. roku życia ma problemy z nadwagą, a na otyłość cierpi 30 proc. z nich” – mówi bariatra dr n. med. Patrycja Wachowska-Kelly
„Nie polecam grup wsparcia, forów internetowych. Mam bardzo przykre doświadczenia z pacjentami, którzy zostali tam dotkliwie skrytykowani” – mówi Kamila Urbaniak, dietetyk i autorka bloga kreatorniazmian.pl
Polecamy
się ten artykuł?