Po co nam węglowodany? Specjaliści wyjaśniają
Węglowodany to paliwo i to całkiem dosłownie. Do życia niezastąpione, do treningu – tym bardziej! W ostatnich latach mają jednak złą sławę. Czy słusznie?
Węglowodany – dobre czy złe?
Czy możecie przeżyć bez węglowodanów? Raczej nie. Czy możecie od nich przytyć? Owszem – jeśli wybieracie zły rodzaj węgli i jecie ich za dużo. Tak więc bez paniki. A teraz do rzeczy.
Jeżeli systematycznie wykonujecie kilka jednostek treningowych w ciągu tygodnia o wysokiej intensywności, np. sztuki walki, crossfit, lub jesteście osobami trenującymi lub przygotowującymi się do różnego rodzaju biegów miejskich, biegów z przeszkodami, triathlonu czy biegów górskich, a wasze treningi trwają więcej niż godzinę – spożywanie węglowodanów będzie podstawą treningu.
Zatankujcie tylko dobre paliwo! Jeśli jednak większość czasu spędzacie za biurkiem lub w samochodzie i trenujecie rekreacyjnie 2-3 razy w tygodniu – nie ma co szaleć. Wówczas skupcie się na tym, by spożyć węglowodany w okolicach okołotreningowych. Dobrze wpłynie to zarówno na wasze samopoczucie, jak i wygląd sylwetki. Zalecenie typu „zbilansowana dieta powinna się składać w 50 proc. z węglowodanów” w ogóle się nie sprawdza.
Wyjątkiem są sytuacje, kiedy realizujecie pewną strategię żywieniową, w której występuje tzw. „ładowanie węglowodanami”.
No dobrze, a co z badaniami, z których wynika, że spożywanie dużych ilości węglowodanów ma bezpośredni wpływ na wiele chorób? To prawda. Dlatego i w tym wypadku trzeba uważać na to, jaki rodzaj węglowodanów wybieracie (zamiast prostych złożone i to dobrej jakości).
W przypadku osób, u których występuje insulinooporność, spożycie nawet niewielkiej ilości produktów z tej grupy może wpływać bardzo niekorzystnie na samopoczucie oraz problemy z redukcją masy ciała. Przy schorzeniach degeneracyjnych, jak np. Alzheimer czy nowotwory, spożywanie produktów węglowodanowych powinno być na poziomie praktycznie zerowym, a substratem energetycznym powinny być zdrowe tłuszcze.
No cóż. Żywienie to kwestia indywidualna, więc jeżeli jesteście osobami aktywnymi, obserwujcie swój organizm i to, jak się zachowuje po spożyciu konkretnych posiłków.
Kiedy chodzicie zmęczeni i macie problemy z regeneracją, warto dorzucić do diety więcej węglowodanów (najlepiej w formie bezglutenowej). Jednak, jeśli wówczas nie widzicie zamierzonego efektu w zmianie sylwetki, w pierwszej kolejności należy zrobić badania cukru.
Zobacz także
„Dieta na masę”
„Gotowanie do pudełek nie jest skomplikowane i nie musi zajmować wiele czasu”. Malwina Bareła zdradza, jak tanio i szybko przygotować apetyczne lunchboxy
„Istnieje takie przeświadczenie, że jak chorujemy na Hashimoto, to możemy zapomnieć o efektach odchudzania” – pisze Roksana Środa, dietetyczka
Polecamy
„The Lancet”: Już dwa plasterki szynki dziennie mogą znacząco zwiększyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2
Dieta na zdrowe stawy – co jeść i suplementować, by cieszyć się ich sprawnością
Dieta dla dziecka. Co powinno znaleźć się w diecie maluchów?
Dlaczego warto, a przede wszystkim jak mądrze ograniczać mięso? Tłumaczy dietetyczka Agata Lewandowska
się ten artykuł?