Tajska zupa rybna z łososiem. Alternatywa dla rosołu
„Nie ma to jak rosół” jakoś nas nie przekonuje. Więc zabieramy się za przygotowanie ostrej zupy rybnej. Oczywiście z łososiem – niekwestionowanym królem mórz i talerzy.
Łosoś – bogactwo witamin!
Dlaczego łosoś? To jedna z chętniej kupowanych ryb morskich. Swoją popularność zawdzięcza temu, że jego mięso jest wyjątkowo tłuste. Ale bez obaw, tłuste w najlepszym tego słowa znaczeniu. Kryje w sobie bogactwo wielonienasyconych kwasów omega-3 i omega-6, wyjątkowo korzystnych i jednocześnie niezbędnych dla naszego organizmu. Stanowią swoisty pokarm dla mózgu i usprawniają jego funkcjonowanie. Jak każda ryba morska, łosoś jest cennym źródłem jodu, który jest niezbędny dla poprawnego funkcjonowania tarczycy. Ponadto znajdziemy w nim selen, który podniesie odporność, witaminy z grupy B, a także witaminy: A (dla wzroku), E (dla skóry) i D (dla mocnego kośćca). Nie trzeba dodawać, że przy tym bogactwie mięso łososia jest jednocześnie bardzo delikatne i niezwykle smaczne.
Łosoś zwykle stanowi podstawę posiłku, ale równie dobrze sprawdzi się jako składnik rozgrzewającej zupy, która sama w sobie działa jak naturalny antybiotyk. Czosnek, imbir, chili, sok z cytrusów, ostra pasta curry – brzmi jak mieszanka do zadań specjalnych. Ta zupa to niekwestionowany hit – sprawdza się o każdej porze roku.
Tajska zupa rybna z łososiem
Absolutnie rozgrzewająca tajska zupa rybna. Zdjęcie: Marta Borowiec
Tajska zupa rybna z łososiem – składniki:
– 350 g filetu z łososia (bez skóry)
– 100 g kiełków fasoli mung
– 100 g makaronu sojowego
– 800 ml wywaru warzywnego
– 200 ml mleczka kokosowego
– 2 łyżki oleju kokosowego
– 1 łyżka żółtej pasty curry
– 1 łyżeczka startej trawy cytrynowej
– 2 ząbki czosnku, posiekane
– 3 cm kawałek imbiru, starty
– 2 łyżki sosu rybnego
– sok z 1 limonki
Do przybrania: świeża kolendra, dymka, plasterki papryczki chili.
Tajska zupa rybna z łososiem – przygotowanie
Makaron sojowy przygotuj według zaleceń na opakowaniu. W woku rozgrzej olej kokosowy, dodaj pastę curry, czosnek, trawę cytrynową i imbir. Smaż przez 2 minuty i zalej gorącym wywarem. Dopraw sosem rybnym i doprowadź do wrzenia. Dodaj pokrojonego w kostkę łososia, kiełki fasoli mung i gotuj przez około 3 minuty. Następnie wlej mleczko kokosowe i ponownie doprowadź do wrzenia. Dodaj makaron i sok z limonki – najlepiej partiami, do uzyskania satysfakcjonującego smaku. Zupę podawaj przybraną listkami kolendry, dymką i plastrami chili.
Marta Borowiec – przede wszystkim pasjonatka fotografii, później entuzjastka dobrej kuchni. Na Pass the Food dzieli się prostymi przepisami i estetycznym spojrzeniem na jedzenie. Bo jedzenie to forma udomowionej sztuki. Dużo czyta, sporo fotografuje, a odkąd ma jamnika, już nic nie jest takie samo…
Polecamy
Lidia Bawolska: „Gotowanie jest czynnością trochę intymną. Przygotowując jedzenie, chcę poświęcić moje serce”. Autorka Pieprzyć z fantazją o swojej „Kuchni pełnej warzyw”
Ten składnik jest stosowany od wieków! Na co pomaga tran?
Jajko w koszulce, czyli efektowny przysmak na talerzu. Jak je zrobić?
Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra
się ten artykuł?