Przejdź do treści

Głodówka – oczyszcza czy szkodzi?

kobieta w stroju sportowym
Głodówka – oczyszcza czy szkodzi?/iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Legenda o życiodajnej mocy głodówki obiega świat. Ponoć po jej zastosowaniu ludzie są szczęśliwi, zdrowi i mają więcej energii. Ciało i dusza oczyszczają się i osiągają stan harmonii. Przeciwnicy twierdzą, że jest to kosztem zdrowia. Mają rację?

Propagatorzy głodówki sięgali daleko w przeszłość i powołując się na starożytne teksty, dowodzili, że nawet Pitagoras i Sokrates stosowali głodówki dla zachowania zdrowia i witalności. Fakt, medycy od Tybetu, przez Babilon, aż po Grecję i Rzym powstrzymywali się od jedzenia, chcąc pobudzić ducha i nabrać sił. Chorym nie podawano jedzenia do momentu, aż pojawiły się pierwsze symptomy poprawy zdrowia. Księgi nie podają jednak, ilu pacjentów nie przeżyło tej kuracji.

Głodówka a współczesna medycyna

Na University of Utah przeprowadzono badania, które dowiodły, że krótkotrwała, ale systematyczna głodówka zmniejsza ryzyko chorób serca o 40 proc. Lekarze zaczęli więc proponować głodówki swoim pacjentom w nadziei, że uchronią ich przed przykrymi konsekwencjami fatalnej diety i nieaktywnego trybu życia. Warto jednak wspomnieć, że powyższe badania przeprowadzone zostały na grupie Mormonów, którzy ze względów religijnych poszczą jeden dzień w tygodniu, ale – co najważniejsze – obowiązuje ich całkowity zakaz spożywania alkoholu, kawy, herbaty i używania tytoniu. Może więc właśnie to, a nie cudotwórcza moc głodówki, chroni ich przed chorobami serca?

Faktem zaś jest, że nieuzasadniona głodówka, przeprowadzona na własną rękę, bez wskazań lekarza i bez odpowiedniego przygotowania, może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Kto powinien zrezygnować z głodówki?

Głodówka wcale nie jest dla każdego i zawsze wymaga konsultacji z lekarzem. Obowiązkowo należy wykonać badania w celu wykluczenia anemii, ewentualnych problemów z układem pokarmowym czy nerkami. Również każda choroba przewlekła jest przeciwwskazaniem do głodówki. Tak samo jak wiek ‒ szczególnie dzieci, młodzież i osoby starsze powinny odżywiać się regularnie.

Głodówka na odchudzanie?

Jeśli słyszałeś, że głodówka to dobry pomysł na odchudzanie i że tłuszcz spali się sam, to wsadź te historie między bajki. Żeby mechanizm zadziałał, potrzebowałbyś minimum tygodnia bez jedzenia. Czujnie obserwuj i analizuj informacje o takich kuracjach czy kosztownych suplementach, które rzekomo można przyjmować w tym czasie. Nie jest to bezpieczne. Faktem jest, że po kilku dniach organizm zacznie wykorzystywać zapasy tłuszczu w celach przeżycia. Ale jednocześnie nie będziemy dostarczać niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania składników mineralnych i witamin. Skutkiem będzie po prostu niedożywiony i osłabiony organizm ze wszystkimi tego konsekwencjami. I tu pada kolejny mit ‒ nie oczyścimy też ciała z toksyn.

Spodziewaj się efektu jo-jo. Głodówka jest dla organizmu stanem zagrożenia i oczywistym sygnałem, że należy gromadzić zapasy na wypadek, gdyby właściciel ciała znów wpadł na pomysł głodzenia się. Również tkanka tłuszczowa będzie się pojawiać szybciej. Osoby, które wielokrotnie przechodziły głodówki, nie zauważają utraty wagi po przejściu na dietę niskokaloryczną.

awokado na talerzu

Głodówka nie uszczęśliwia

Pozorne szczęście i poczucie euforii głoszone przez zwolenników głodówki to jedynie krótkotrwała reakcja na pewien proces chemiczny. Jeśli nie dostarczamy do organizmu węglowodanów, wówczas przy spalaniu tłuszczów powstaje nadmierna ilość związków ketonowych dających złudne poczucie sytości i pobudzenia. Chwilowo. Ostatecznie i tak odczujesz brak koncentracji, zawroty głowy, osłabienie, a jeśli zlekceważysz te sygnały, spodziewaj się zasłabnięć.

Zanim więc zdecydujesz się na głodówkę, przemyśl tę decyzję dokładnie. Skonsultuj się ze specjalistami i zweryfikuj z nimi wiedzę na temat głodówki. Zastanów się również, czy aby lepszym rozwiązaniem nie będzie trwała zmiana nawyków żywieniowych i rezygnacja ze szkodliwych produktów. No cóż, na pewno zdrowszym.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?