Prawie połowa Polaków nie wie, ile powinna ważyć. Porozmawiajmy szczerze o otyłości

Ponad 28 proc. Polaków nie wie, jaka powinna być ich prawidłowa waga ciała. 20 proc. badanych, którzy deklarują, że wiedzą – zawyżają tę wartość. Tak wynika z przeprowadzonych badań dla kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”. Jest jeszcze coś – ruszamy się coraz mniej. A, jak podkreślają eksperci kampanii, wykonanie do 3 tys. kroków dziennie uznaje się za bezruch. 

Odpowiednia masa ciała a kwarantanna

Chociaż od kilku dni możemy spacerować (i biegać) po parkach i lasach, nadal wiele z nas boleśnie odczuwa ograniczenie swobody przemieszczania. Ruszamy się zdecydowanie za mało! Eksperci uznają, że większość mieszkańców naszego kraju pozostaje w bezruchu. Jeśli ograniczeniu ruchu towarzyszy nieustanne podjadanie, nasza waga szybko pokaże dodatkowe kilogramy.

Tymczasem okazuje się, że Polacy nie wiedzą, ile powinni ważyć. Według badania przeprowadzonego przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research na zlecenie organizatorów kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości” 71,9 proc. Polaków deklaruje, że wie, jaka powinna być ich prawidłowa waga, ale co piąta osoba podaje wartość zawyżoną. Dodatkowo 28,1 proc. ankietowanych przyznało, że nie zna swojej optymalnej wagi.

BMI – ile powinno wynosić?

Prawidłowa masa ciała to nie jedna konkretna liczba. Wartość ta powinna mieścić się w przedziale BMI 18.5-24.99. Jeżeli masa ciała nie mieści się we wskazanych widełkach, warto zweryfikować nawyki żywieniowe i powoli wdrażać nowe zasady. Warto zaznaczyć, iż według NFZ i GUS obecnie trzech na pięciu dorosłych Polaków ma nadmierną masę ciała, a co czwarty choruje na otyłość. 

Polacy są już w pierwszej piątce najbardziej otyłych narodów w Europie. Z problemem nadmiernej masy ciała zmaga się 62 proc. mężczyzn, 51 proc. kobiet i 26 proc. dzieci.

– Ludzie często są nieświadomi błędów, jakie popełniają. Zapominają, że połową sukcesu jest dobrze zaplanowana zmiana. Zdrowego stylu życia musimy się nauczyć. Pamiętajmy również, że otyłość to nie jest wybór. Otyłość często towarzyszy pacjentom od dziecka lub pojawia się powoli, niezauważalna, często przy innych schorzeniach.

Obecne ograniczenia poruszania oraz kontaktu z innymi są dla osób z zaburzeniami łaknienia szczególnie trudne – mówi prof. dr hab. n. med. Paweł Bogdański, internista oraz hipertensjolog, kierownik Katedry Leczenia Otyłości, Zaburzeń Metabolicznych i Dietetyki Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, organizator kampanii.

Otyłość – co warto o niej wiedzieć?

Otyłość bardzo szybko została uznana chorobą cywilizacyjną – jedną z najgroźniejszych i niezwykle skomplikowanych, o czym świadczyć może rosnąca liczba osób otyłych na całym świecie, która od 1975 r. wzrosła prawie trzykrotnie.

WHO definiuje otyłość u dorosłych jako BMI większe lub równe 30 kg/m2 (BMI 30), nadwagę jako BMI większe lub równe 25 kg/m2 (BMI 25). U dzieci nadwaga i otyłość bazują na relacji masy ciała i wzrostu (dla dzieci w wieku poniżej 5 lat) oraz na relacji BMI i wieku dla dzieci w wieku 5-19 lat.

Otyłość – do czego prowadzi?

• choroby układu krążenia,
• cukrzyca typu 2,
• choroby zwyrodnieniowe stawów,
• schorzenia pęcherzyka żółciowego,
• choroby nowotworowe,
• zaburzenia miesiączkowania.

Inne choroby, których podłożem jest otyłość, to: wysokie stężenie lipidów, bezdech senny, zaburzenia oddychania, choroby kości, ścięgien, mięśni, tkanki łącznej i skóry, niealkoholowe stłuszczeniowe choroby wątroby.

Przez otyłość nie tylko chorujemy, lecz także umieramy. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rocznie z powodu chorób związanych z nadwagą i otyłością umiera ponad 2,5 mln osób na świecie.

Artykuł powstał w oparciu o materiały prasowe Kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”.