Przejdź do treści

Poczuj się lepiej! 8 ziół, które poprawiają nastrój i redukują napięcie

8 ziół na redukcję napięcia / pexels
8 ziół na redukcję napięcia / pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?

Łatwo się denerwujesz i chodzisz często rozdrażniona? A może jesteś zestresowana i odczuwasz napięcie? Przetwory na bazie ziół mogą znakomicie wesprzeć organizm i układ nerwowy, zniwelować stres, poprawić nastrój. Na które rośliny warto zwrócić uwagę, jeśli chcemy się lepiej poczuć?

 

Żaden preparat – czy to z apteki, czy sklepu zielarskiego – nie zastąpi pełnowartościowej diety połączonej z dobrym snem i codzienną aktywnością fizyczną. Jednak nawet gdy prowadzisz higieniczny tryb życia, przetwory na bazie ziół mogą znakomicie wesprzeć organizm i układ nerwowy, zniwelować stres, poprawić nastrój. Eksperci uspokajają: preparaty ziołowe nie uzależniają, a do tego są dużo bezpieczniejsze niż leki syntetyczne. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość, bo większość ziół potrzebuje trochę czasu, aby zadziałać. Oto 8 ziół, które poprawiają nastrój i redukują napięcie.

Dziurawiec

W średniowieczu wierzono w jego magiczne właściwości i uważano, że chroni przed złymi duchami. Dziś stosuje się go na łagodne stany depresyjne, nadpobudliwość, niepokój i napięcie. Ziele poprawia nastrój i łagodzi silne emocje. Jego działanie zostało potwierdzone w wielu badaniach klinicznych.

To roślina, którą powszechnie znajdziemy rosnącą na łąkach, polanach, terenach podmokłych. Surowcem leczniczym jest jej górna część: z liśćmi i żółtymi kwiatami. W przypadku dziurawca ważna jest forma, w jakiej go stosujemy, gdyż niektóre substancje w nim zawarte nie przechodzą do wodnych wyciągów. Np. hiperycyna dobrze rozpuszcza się w alkoholu i w tłuszczach, ale nie w wodzie. Dlatego dość popularne są nalewki z dziurawca (choć w przeciwieństwie do naparów, dawkowanie nalewki należy mocno ograniczać).

Aby zrobić nalewkę z dziurawca, potrzebujesz: 1,5 szklanki świeżego lub 1 szklankę suszonego ziela, 3 szklanki alkoholu 40-procentowego, 100 g płynnego miodu. Rozdrobione ziele dziurawca (pokrojone lub pokruszone) umieść w słoju i zalej alkoholem. Wymieszaj i odstaw na 2 tygodnie w ciepłe, ciemne miejsce. Co drugi dzień wstrząśnij naczyniem. Po kilku dniach płyn zrobi się ciemnobordowy. Po wyznaczonym czasie przecedź, dodaj miód, wymieszaj i przelej do butelek. Taką nalewkę przechowuj w szafce. Dziurawiec ma bardzo silne działanie, dlatego zażywa się nie więcej niż łyżkę stołową dziennie takiej nalewki, popijając wodą (najlepiej pół godziny przed posiłkiem). Pomaga na spadek nastroju, ukoi nerwy. Jednak pełen efekt działania uzyskuje się po około 3 tygodniach.

Uważaj, bo dziurawiec jest fotouczulający, to oznacza, że po zastosowaniu przetworów na jego bazie przez 2-3 dni lepiej unikać dużej ekspozycji na słońce (albo chronić głowę i ciało przed promieniami). Dziurawca nie wolno też łączyć z wieloma lekami, zwłaszcza obniżającymi cholesterol, na serce, antydepresantami.

Las jest miejscem, które koi Natalię

Melisa

Od wieków jest uprawiana w wielu krajach europejskich. W Polsce kiedyś można ją było spotkać głównie w hodowlach pszczelarzy i na plantacjach zielarskich, dziś każdy może mieć ją we własnym ogrodzie. Pod kątem leczniczym liczą się liście tej rośliny. Zawierają olejek eteryczny, związki terpenowe, kwasy organiczne, polifenole, flawonoidy, witaminy. Melisa słynie z tego, że potrafi wyciszyć ciało i umysł. Dobrze przy tym smakuje. Ziele pomaga przywrócić naturalny rytm dobowy organizmu – w dzień dodaje energii, wieczorem ułatwia zasypianie. Redukuje takie dolegliwości, jak napięciowe bóle głowy i brzucha, rozdrażnienie spowodowane stresem.

Jeśli potrzebujesz wsparcia w stanach napięć, przygotuj nalewkę uspokajającą. Potrzebujesz 100 g świeżych liści melisy, 5 świeżych liści mięty, pół łyżeczki suszonego ziela dziurawca, szczyptę cynamonu, sok z cytryny, pół litra spirytusu, pół litra wody i pół kilo cukru. Zioła zalej szklanką wrzątku. Parz przez kwadrans pod przykryciem. Przecedź. W drugiej szklance wody rozpuść cukier i gdy ostygnie, dodaj sok z cytryny i cynamon. Połącz oba płyny, dodaj spirytus i odstaw na 2 tygodnie. Pij łyżeczkę nalewki 3 razy dziennie przed posiłkiem.

Możesz też przygotować napar z suchych liści melisy – łyżeczkę suszu zalej szklanką wrzątku i parz 20 minut. Pij po pół szklanki 2 razy dziennie.

Arcydzięgiel

Kiedyś umieszczano go w kołyskach, aby chronił dzieci przed zarazą i złymi mocami. Dziś stosuje się go głównie na uspokojenie i do regulacji pracy układu pokarmowego. Litwor (tak często jest nazywany) działa nie tylko kojąco na układ nerwowy, ale też łagodzi problemy pokarmowe wywołane stresem i napięciem, a także może zmniejszać częstość ataków migrenowych. Regularne picie naparów z tej rośliny wzmacnia układ nerwowy i zmniejsza podatność na stres. Surowcem lekarskim jest korzeń, ale w kuchni wykorzystuje się też owoce oraz liście – arcydzięgiel jest bardzo aromatyczny, dlatego np. we Francji używa się go jako przyprawy do ciasta chlebowego.

Chcesz się rozluźnić? Zaparz herbatkę z arcydzięgla. Łyżeczkę korzenia zalej szklanką wrzątku i parz pod przykryciem 10 minut. Przecedź i pij 3 razy dziennie po 100 ml. Jeżeli dodatkowo walczysz z bezsennością, ostatnią dawkę naparu spożyj tuż przed snem. Możesz też przygotować nalewkę. 100 g rozdrobnionego korzenia wsyp do słoja i zalej 4 szklankami alkoholu 40-procentowego. Zamknij i odstaw na 2 tygodnie w ciemnie i ciepłe miejsce. Przecedź po tym czasie i przelej do butelki. Przechowuj do roku w szafce. Na nerwowość i spadek nastroju pij po łyżce nalewki 2 razy dziennie przez tydzień-dwa. Na złagodzenie napięcia pomoże także kąpiel z dodatkiem olejku arcydzięglowego.

Arcydzięgiel zawiera furanokumaryny, które uwrażliwiają skórę na promienie słoneczne, dlatego w czasie zażywania preparatów z tego zioła lepiej unikać opalania.

Czarny bez

Te owoce mają moc! Są prawdziwą bombą bardzo cennych składników dla naszego zdrowia. Zawierają flawonoidy (np. rutyna, kwercetyna), kwasy organiczne, garbniki, sole mineralne. Najczęściej czarny bez stosowany jest na przeziębienie – obniża gorączkę, działając napotnie, pomaga na kaszel i poprawia ogólną odporność organizmu. Odwary z jego owoców oczyszczają ciało ze szkodliwych produktów przemiany materii, co samo w sobie dodaje energii i poprawia samopoczucie. Dzięki dużej zawartości witamin B i C wzmacniają też system nerwowy.

Odwar z czarnego bzu sprawi, że będziesz mniej zmęczona i znużona. Łyżkę suszonych owoców zalej szklanką zimnej wody i odstaw na noc. Rano gotuj na małej mocy kuchenki przez kwadrans. Przecedź i przelej do termosu. Popijaj małymi łykami przez cały dzień. Kurację stosuj do 3 tygodni.

Głóg

Choć to roślina ozdobna i pięknie wygląda, docenia się ją też za inne walory – lecznicze i prozdrowotne. Surowcem zielarskim są kwiaty, liście i owoce. Garbniki, fitosteryny, flawonoidy – to tylko niektóre z cudownych substancji, które w sobie zawiera. Przetwory z głogu uspokajają w stanach rozdrażnienia i nadmiernej pobudliwości. Szczególnie dobrze działają wyciągi alkoholowe, które regulują pracę serca zaburzoną stresem i nerwami. Jednak warto przyjmowanie ich skonsultować z lekarzem.

Sama natomiast możesz przygotować herbatkę na skołatane nerwy. 2 łyżeczki kwiatów głogu zalej szklanką wrzątku i odstaw do zaparzenia na 15 minut. Przecedź. Warto dodać do tego 2 łyżki naturalnego soku z aronii, który dodatkowo złagodzi stres i lęk, a na przełamanie smaku – trochę soku z cytryny. Taki napar pij raz dziennie.

Różeniec górski

Nazywany złotym korzeniem zwiększa poziom serotoniny (hormonu szczęścia) i działa korzystnie na układ nerwowy. Należy do adaptogenów, czyli preparatów roślinnych zwiększających zdolności do przystosowania się do warunków środowiska, poprawiających odporność na stres i pozytywnie wpływających na mózg i procesy poznawcze. Różeniec górski pomoże skuteczniej uczyć się, koncentrować, zwiększy wydolność umysłową.

Napar poprawi też nastrój: pół łyżeczki korzenia różeńca zalej szklanką gorącej wody, przykryj i odstaw na 4 godziny. Przecedź. Pij ciepły 2 razy dziennie przez miesiąc. Możesz też przygotować lżejszą herbatkę z suszu – łyżeczkę zalej szklanką wrzątku i parz 10 minut. Pij po przecedzeniu 2 razy dziennie w dwóch równych porcjach.

W aptekach i sklepach zielarskich ekstrakty z różeńca znajdziesz też pod nazwą korzeń arktyczny.

Piotr Ciemny, autor książki "Chwasty od kuchni"

Miłorząb japoński

To prawdziwy fenomen natury. Karol Darwin, genialny biolog, nazywał miłorząb „żywą skamieniałością”, gdyż uchodzi za najstarsze drzewo świata. Uprawiany jest w Azji i kilku regionach Stanów Zjednoczonych. W Polsce ginkgo biloba można podziwiać w parkach i ogrodach. Stało się symbolem odporności i długowieczności. Słynie z korzystnego działania zwłaszcza na mózg, gdyż poprawia krążenie wewnątrzczaszkowe i odbudowuje neurony, zwiększając koncentrację, poprawiając nastrój. Wyciągi z miłorzębu wzmacniają układ nerwowy.

Aby przygotować leczniczy proszek, kilka suszonych liści zmiel w młynku (takim do kawy lub mielenia ziaren). Przechowuj w zamkniętym opakowaniu do miesiąca. Jedz po pół łyżeczki proszku i popijaj przynajmniej połową szklanki ciepłej wody. Stosuj 2 razy dziennie przez 2 tygodnie. Jeśli wolisz, pij napar – łyżeczkę suszu zalej 150 ml wrzątku i parz 10-15 minut, pij rano i po południu. Możesz też nastawić nalewkę. Szklankę liści miłorzębu wsyp do słoja i zalej 5 szklankami 40-procentowego alkoholu. Odstaw na 3 tygodnie w ciepłe, ciemne miejsce. Co drugi dzień wstrząśnij naczyniem. Przecedź i przelej do butelek. Zamknięte przechowuj w szafce. Najwięcej właściwości leczniczych nalewka zachowuje do roku. Pij po łyżeczce rozcieńczonej w połowie szklanki wody 2 razy dziennie przez 3 tygodnie.

Uwaga, osoby z zaburzeniami krzepnięcia krwi powinny skonsultować się z lekarzem, zanim sięgną po przetwory i preparaty z miłorzębu japońskiego.

Wąkrota azjatycka

Inaczej nazywana gotu kola – aromatyczna i pachnąca roślina, zaliczająca się do adaptogenów (podobnie jak różeniec górski). Rośnie w Indiach, Chinach, Malezji, na Madagaskarze, Sri Lance, w Afryce, Australii i Środkowej Ameryce. Jest znana i wykorzystywana od tysięcy lat. Uważa się, że wywiera korzystny wpływ na funkcjonowanie mózgu, zwiększa jego plastyczność, poprawia pamięć. Zmniejsza też niepokój, łagodzi stres i poprawia jakość snu. W medycynie chińskiej stosuje się wąkrotę w leczeniu depresji oraz jako środek usuwający psychiczne wyczerpanie.

W aptekach i sklepach zielarskich można dostać wąkrotę w postaci nalewki lub ekstraktu w kapsułkach. Należy je stosować zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Jeśli dysponujesz suszem roślinnym, możesz przygotować napar na ukojenie nerwów i lepsze samopoczucie. Wystarczy zalać łyżeczkę suszu szklanką wrzątku i gotować kilka minut na małej mocy kuchenki, następnie przecedzić i pić 3 razy dziennie przed jedzeniem.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?