Przejdź do treści

Napary wiosenne prosto z drzew. Rozpieść swoje kubki smakowe herbatą z pąków leszczyny, igieł sosny i kory brzozowej

Kobieta zalewa herbatę
Napary wiosenne prosto z drzew. Rozpieść swoje kubki smakowe herbatą z pąków leszczyny, igieł sosny i kory brzozowej/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Wiosna za pasem, więc czas umilić sobie ostatnie zimowe dni zdrowymi naparami. Herbata z igieł sosny, kocanek leszczyny czy kory z brzozy sprawdzi się tu idealnie. W jaki sposób przyrządzić te pyszne napary? Podpowiadamy.

Kiedy drzewa nieśmiało budzą się z zimowego snu, warto przyjrzeć się bliżej, jak możemy je w tym czasie wykorzystać. I choć wiosną natura przynosi nam wiele darów, tak już w czasie kalendarzowej zimy możemy nacieszyć się pierwszymi prozdrowotnymi naparami prosto z lasu. Za wcześnie jeszcze na napary z liści, ale weźmiemy pod uwagę pąki leszczyny, korę z brzozy brodawkowatej oraz igły sosny zwyczajnej, która właśnie w tym okresie ma najwięcej witaminy C. Takie mikstury skutecznie umilą nam ostatnie chłodne dni.

Napary z leszczyny

Przełom lutego i marca to idealny czas na wykorzystanie zwisających z leszczyny męskich kwiatostanów. Pąki leszczyny, czyli tak zwane kocanki, są jednymi z pierwszych surowców, które zwiastują coraz dłuższe i cieplejsze dni. Niektórzy zbierają je nawet już w styczniu, jednak trzeba liczyć się z tym, że w tym czasie są jeszcze młode. Będą więc dość twarde i delikatne w smaku. Można je też łatwo pomylić z kwiatostanami olchy, które mają bardzo podobny kształt. Odróżnimy je po kolorze – kwiatostany olchy mają ciemniejszą barwę i rdzawy kolor.

Kwiatostany leszczyny można spożywać w każdej postaci. Będą smacznym dodatkiem do sałatki, ale można je też zebrać i usmażyć. Warto jednak cieszyć się ich wartościami zdrowotnymi w postaci gorącego naparu. Taka mikstura ma wpływ na układ krwionośny, limfatyczny i moczowy oraz wykazuje działanie estrogenne.

Napój z męskich kwiatostanów leszczyny ma lekko gorzki smak ze względu na zawartość garbników. Z tego powodu można dodać do niego odrobinę miodu.

Przepis na napar:

  • 10 szt. męskich kwiatostanów leszczyny;
  • szklanka gorącej wody

Sposób przygotowania: Kocanki zalej gorącą wodą, parz przez 5 minut pod przykryciem. Następnie przecedź i gotowe.

Kwiatostany leszczyny, fot. archiwum prywatne

Trzeba pamiętać, że w lutym i marcu kwiatostany leszczyny są przepełnione pyłkami, na które możemy być uczuleni. Przed spożyciem należy wcześniej spróbować małą ilość i sprawdzić, czy nie odczuwamy skutków ubocznych. Jeśli zacznie nas drapać gardło, poczujemy swędzenie w nosie, wystąpią zawroty głowy lub podniesiona temperatura ciała, oznacza to, że wystąpiła reakcja alergiczna i niestety kwiatostan leszczyny nie jest dla nas dobrym wyborem.

Rośliny dobre dla cery / rawpixel

Napar z kory brzozy

Brzoza znana jest przede wszystkim ze swoich leczniczych właściwości, którymi możemy wspomóc się w sezonie przeziębieniowym. Napar ze świeżych liści brzozy może cieszyć nasze kubki smakowe jednak dopiero za chwilę. Teraz w naszym domu może rozgościć się zapach wyciągu z kory brzozowej. Dlaczego warto po niego sięgnąć? Kora brzozy jest bogatym źródłem garbników, kumaryny, olejków eterycznych oraz witaminy C. W swoim składzie zawiera także związki triterpenowe, do których zalicza się m.in. lupeol, kwas betulinowy oraz betulinę, które wzbudzają zainteresowanie naukowców ze względu na ich szerokie wykorzystanie w medycynie, kosmetologii czy rolnictwie. Ostatnia z tych substancji – betulina – jest nie tylko odpowiedzialna za kredowy kolor kory brzozy. Została odkryta przez chemika Tobiasa Lowitza w 1788 r. i od tego czasu przypisuje jej się ogromny potencjał w zapobieganiu i terapii m.in. chorób wątroby, nowotworowych, układu sercowo-naczyniowego czy kamicy nerkowej. Według naukowców, którzy wciąż przyglądają się właściwościom betuliny, posiada ona właściwości antybakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwstarzeniowe, przeciwalergiczne oraz hamujące stres oksydacyjny. Wyciąg z kory działa również napotnie i moczopędnie, a użyty zewnętrznie – odkażająco. Co ciekawe, dawniej młodą korę brzozy gotowano, krojono i zjadano jako substytut makaronu.

Ze względu na całą paletę właściwości brzozy warto sięgnąć po napar z jej kory. Należy jednak zaznaczyć, że do przygotowania takiego wyciągu powinniśmy sięgnąć po korę dostępną w sprzedaży. Nie pobierajmy jej sami w lesie, ponieważ możemy pokaleczyć drzewo. Jeśli jednak uda nam się znaleźć korę, która sama odpadła z brzozy, powinniśmy ją przed użyciem uprażyć w piecu. Dzięki temu pozbędziemy się niechcianych pasożytów, jej smak będzie głębszy a kolor ciemniejszy. Na tej samej zasadzie, jak ziarna kawy czy czarnuszki.

W jaki sposób przyrządzić napar z kory brzozy?

2 łyżeczki kory z brzozy (sprzedawanej w w formie ciętej) zalać wrzątkiem i parzyć 15 minut pod przykryciem. By wzbogacić nasz napar, można dodać plasterek imbiru, ziarenko kardamonu i odrobinę miodu.

Syrop z sosny – zrobisz go z pędów, szyszek, a jego właściwości zadziwiają

Zrelaksuj się z naparem z igieł sosny, świerku lub modrzewiu

Jeśli wieczorem po pracy marzysz o odpoczynku, sięgnij po napar z igieł drzew z rodziny sosnowatych. Dzięki aromatycznym zielonym igłom sosny, świerku czy modrzewiu w zaciszu własnego domu poczujesz się jak w lesie. Już sam zapach tego wartościowego naparu sprawi, że odprężysz się, zrelaksujesz i ukoisz zmysły.

Igły sosnowe od wieków cieszą się popularnością, ponieważ są bogate w witaminę C, olejki eteryczne sole mineralne, garbniki i flawonoidy. Sosna bowiem wykazuje właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, wykrztuśne i rozkurczowe. Napar z igieł nie tylko sosny, ale także ze świerku czy modrzewiu wykorzystuje się do leczenia przeziębień, infekcji górnych dróg oddechowych, nosa czy zatok. Pomoże nam rozprawić się także z bólem gardła i kaszlem, a zapach naparu sprawdzi się w inhalacji górnych dróg oddechowych. Do naparów wiosennych oprócz igieł nadają się również młode pączki sosnowe, z których można zrobić syrop.

Największą zaletą igieł drzew z rodziny sosnowatych jest to, że można zbierać je przez cały rok. Jeśli jednak zależy nam, by były jak najbardziej bogate w witaminę C, warto sięgnąć po nie wiosną. Przed zrobieniem naparu, należy lekko zgnieść igły tak, aby puściły sok i uwolniły aromat. Można również użyć suszonych igieł, jednak napar z nich będzie różnił się w smaku od naparu z młodych igieł. Warto spróbować obu!

Sosna, fot. Adobe Stock

Przepis na napar z igieł sosnowych:

  • igły sosnowe – 1 łyżka,
  • szklanka wody,

Sposób przygotowania: Lekko zgniecione igły zalej wrzącą wodą, parz przez 5 minut pod przykryciem, następnie odcedź i ciesz się naparem.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: