Jak twój mikrobiom zmienia się wraz z wiekiem?
Nasze jelita zamieszkuje blisko 2 kg pożytecznych drobnoustrojów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu i stymulujących system odpornościowy. Jednak z wiekiem skład tej mikroflory ulega zmianom, często niekorzystnym. Czy można im zapobiec?
Już w XIX wieku badacze zaczęli dostrzegać związek między florą jelitową a stanem zdrowia człowieka. Nad tym zagadnieniem pochylał się m.in. Ludwik Pasteur, wybitny francuski chemik i prekursor mikrobiologii. Rosyjski laureat nagrody Nobla Ilja Iljicz Miecznikow odkrył z kolei, że cenne właściwości kefiru są związane ze zdolnością obecnych w nim żywych bakterii do kolonizowania jelita, zaś austriacki pediatra Theodor Escherich obserwował pozytywny wpływ drobnoustrojów ze szczepu Escherichia coli na mikroflorę jelitową dzieci zmagających się z biegunkami.
Jednak dopiero rozwój technik molekularnych w drugiej połowie XX wieku zrewolucjonizował naszą wiedzę na temat mikrobiomu, czyli zespołu mikroorganizmów bytujących w organizmie – na skórze, w układzie oddechowym, drogach moczowo-płciowych, a przede wszystkim w przewodzie pokarmowym.
Mikroflora jelitowa ma znaczenie dla naszego zdrowia i samopoczucia. Świadczy o tym choćby skala tego niezwykłego ekosystemu – szacuje się, że jelito grube zamieszkuje blisko 2 kg drobnoustrojów, nie tylko bakterii, ale również wirusów czy grzybów.
Jakie funkcje spełnia mikrobiom?
Czynnie uczestniczy w procesach związanych z trawieniem i wchłanianiem substancji pokarmowych. Wspiera homeostazę, czyli zdolność organizmu do zachowania równowagi wewnętrznej, mimo zmian zachodzących w środowisku zewnętrznym. Wzmacnia odporność, skutecznie chroniąc przed licznymi patogenami, np. bakteriami ze szczepu Salmonella. Wpływa na procesy metaboliczne i syntezę wielu związków chemicznych, choćby serotoniny, nieprzypadkowo nazywanej „hormonem szczęścia” (jej niedobór powoduje rozdrażnienie i kiepski nastrój, pogarsza też jakość snu).
Odpowiednia ilość i jakość dobroczynnych drobnoustrojów pozwala zapobiegać wielu poważnym chorobom, co wykazały badania przeprowadzone kilka lat temu w ramach międzynarodowego projektu Human Microbiom Project. Jednoznacznie potwierdziły związek składu mikroflory z nowotworami (zwłaszcza jelita grubego), otyłością, nadciśnieniem, cukrzycą, alergiami czy chorobami autoimmunologicznymi (np. celiakią i reumatoidalnym zapaleniem stawów).
Naukowcy wciąż analizują wpływ zaburzeń mikrobiomu na rozwój schorzeń ze spektrum autyzmu, a także depresji. Zbyt niska liczba pożytecznych bakterii może skutkować nawracaniem rozmaitych infekcji, np. górnych dróg oddechowych czy moczowo-płciowych.
Jak z wiekiem zmienia się mikrobiom?
Mikroflora jelitowa człowieka zaczyna się rozwijać w czasie narodzin. Jest to proces dynamiczny, uzależniony od wielu czynników, m.in. rodzaju porodu. Za najbardziej korzystny dla mikrobiomu uchodzi poród naturalny, podczas którego dziecko, przechodząc przez drogi rodne, zostaje zasiedlone fizjologiczną florą z pochwy matki. W przypadku cięcia cesarskiego noworodek jest kolonizowany zarówno przez bakterie matki, jak i… personelu szpitalnego.
Badania naukowe wykazały, że pierwsze 1000 dni życia dziecka programuje jego mikrobiom, co ma kluczowy i długotrwały wpływ na rozwój oraz zdrowie. W tym okresie duże znaczenie ma zwłaszcza forma odżywiania. Za niezwykle korzystne dla kształtowania prawidłowej flory bakteryjne uznaje się karmienie piersią i naturalny pokarm matki.
Mikrobiom jelitowy kształtuje się do mniej więcej 2. roku życia. W kolejnych latach pozostaje zwykle dość stabilny, jednak z czasem zaczynają pojawiać się zawirowania w składzie flory bakteryjnej. Mogą dotyczyć zarówno ilości bakterii, jak i ich różnorodności. U wielu osób starszych następuje zjawisko zwane obniżoną stabilnością mikrobiomu. Zmiany polegają na zmniejszeniu liczebności pożytecznych bakterii Bifidobacterium, Lactobacillus i Firmicutes, przy jednoczesnym wzroście udziału beztlenowców z rodzaju Enterococci oraz Enterobacteria, których nadmiar może skutkować poważnymi problemami zdrowotnymi, m.in. zakażeniami dróg moczowych czy układu oddechowego.
Na stan mikroflory wpływa nie tylko wiek, ale również styl życia, w tym przede wszystkim nieprawidłowa dieta, uboga w błonnik pokarmowy, za to bogata w tłuszcze nasycone, cukier, konserwanty i sztuczne wzmacniacze smaku. Drobnoustrojom nie sprzyja nadużywanie alkoholu, częste stosowanie antybiotyków czy niesteroidowych leków przeciwzapalnych, a także silny stres oraz zanieczyszczenie środowiska.
Jak wspierać naturalną florę bakteryjną?
Przede wszystkim dbając, by w naszym jadłospisie nie brakowało produktów bogatych w błonnik pokarmowy, czyli oporne na działanie enzymów trawiennych węglowodany, które ulegają procesom fermentacyjnym w jelicie grubym, stwarzając idealne warunki do rozwoju pożytecznych drobnoustrojów. Znajdziemy je w świeżych warzywach i owocach, a także nasionach roślin strączkowych, pełnoziarnistym pieczywie i makaronach, otrębach (pszennych lub owsianych), brązowym ryżu, orzechach.
Szczególne znaczenie w stymulowaniu wzrostu dobroczynnych bakterii wykazują produkty będące zarówno źródłem błonnika, jak polifenoli – cennych związków, które znajdziemy w kakao, owocach granatu, owocach jagodowych, cytrusach, morelach, jabłkach, pełnoziarnistych płatkach zbożowych, karczochach, daktylach, pomidorach, cebuli, jarmużu czy herbacie, zwłaszcza zielonej.
Nie zapominajmy o prebiotykach stanowiących źródło energii dla bakterii kolonizujących jelito grube. Występują one naturalnie w cykorii, cebuli, porze, czosnku, karczochach, pomidorach, bananach, a także mleku i jego przetworach oraz w produktach zbożowych (pieczywie, płatkach).
Na skład mikrobiomu korzystnie działają probiotyki, które m.in. pomagają przywrócić odpowiedni skład mikroflory jelitowej podczas antybiotykoterapii. Ich bogatym źródłem są fermentowane produkty mleczne (jogurt, kefir, mleko acidofilne) oraz rozmaite kiszonki, w tym popularne w Polsce ogórki czy kapusta.
Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie suplementów diety, które zawierają szczepy pożytecznych bakterii pomagających przywrócić równowagę mikroflory bakteryjnej. Badania naukowe wykazały, że sprzyja jej również aktywność fizyczna.
Polecamy
„Owszem, dziś długość życia człowieka wzrasta, ale czy o taką jakość życia nam chodziło?” – pyta prof. Grzegorz Dworacki
Wygląda jak brokuł, w smaku jest dziką krzyżówką trzech warzyw. Bimi dostępne już w polskich sklepach
Dieta na zdrowe stawy – co jeść i suplementować, by cieszyć się ich sprawnością
Dieta dla dziecka. Co powinno znaleźć się w diecie maluchów?
się ten artykuł?