„Delektuj się pączkiem w trakcie spaceru”. Dietetyczka radzi, jak zdrowo przetrwać tłusty czwartek
Tłusty czwartek nie bez przyczyny jest synonimem niezdrowego obżarstwa. W jaki sposób delektować się pączkami, by nie wpłynęło to na nasze zdrowe nawyki? Wyjaśnia dietetyczka dr Małgorzata Słoma-Krześlak z Katedry Dietetyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jak jeść pączki? Bez pośpiechu
Pączki na śniadanie, obiad i kolację? W tłusty czwartek wiele osób lubi sobie pofolgować i wprowadzić w ten dzień dietę pączkową. Zgodnie z szacunkami w każde święto tego okrągłego wypieku Polacy przeciętnie zjadają ok. 2,5 sztuki na osobę. W skali kraju wynosi to niemal 100 milionów pączków zjedzonych w zaledwie jeden dzień!
Warto jednak do pączkowego szaleństwa podejść z umiarem, jak podkreśla dietetyczka dr Małgorzata Słoma-Krześlak z Katedry Dietetyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Ekspertka wyjaśnia, by wypieki przede wszystkim jeść powoli, bez pośpiechu. Chodzi o to, by smakować pączki, a nie się nimi objadać. Dzięki temu jeden dzień zmienionej diety nie wpłynie znacząco na nasze zdrowe nawyki.
„Dobrym pomysłem będzie kupienie pączka i delektowanie się nim w trakcie spaceru. Taka aktywność zmniejszy wzrost glukozy i insuliny po posiłku, czyli będziemy mieli mniejszą potrzebę zjedzenia kolejnej porcji słodkości i przybliży nas do osiągnięcia prozdrowotnej liczby kroków w ciągu dnia” – wyjaśnia dietetyczka.
I zaznacza, by w trakcie jedzenia nie myśleć o tym, w jaki sposób spalimy spożywane nadmiarowe kalorie. Dietetyczka tłumaczy, że aktywność fizyczna nie powinna być karą za jedzenie, ponieważ może prowadzić to do trudnych emocji i zwiększonego spożycia słodkich wypieków. Tak naprawdę kilka prozaicznych czynności, które wykonujemy w ciągu dnia, pomagają spalić kalorie. Jeden pączek ma ok. 300 kcal – taką liczbę kalorii nasz organizm spala podczas:
- 75 minut wykonywania obowiązków domowych,
- 22 minut wchodzenia po schodach,
- 4 godzin snu,
- 2 godzin czytania,
- 1 godziny jogi,
- 35 minut pływania,
- 20 minut jazdy na rowerze,
- 30 minut tańca.
„Problemy z kontrolą apetytu mogą wskazywać na głębsze kwestie”
Dr Małgorzata Słoma-Krześlak tłumaczy, by pączka najlepiej smakować w towarzystwie kawy. Należy po nim zjeść także owoce i jakiś produkt z dużą zawartością białka. W ten sposób zwiększymy wartość odżywczą spożywanego posiłku i zapewnimy sobie uczucie sytości. Zapobiegniemy także dużym wahaniom cukru we krwi, co przełoży się na zmniejszoną ochotę do sięgnięcia po kolejne pączki.
„Jeśli ich widok sprawia, że trudno ci się kontrolować, warto zastanowić się nad swoim stosunkiem do jedzenia. Problemy z kontrolą apetytu mogą wskazywać na głębsze kwestie związane z odżywianiem, dlatego rozważenie wsparcia specjalisty może okazać się kluczowe” – mówi dr Słoma-Krześlak.
Warto pamiętać, że jeden pączek to nawet 300-350 kcal. Zjedzenie trzech wypieków to dla większości kobiet prawie połowa kalorii, których spożycie zalecane jest w ciągu doby. By ulec pokusie bez niekorzystnego wpływu na zdrowie, lepiej sięgać po pączki o mniejszej gramaturze czy takie, które nie mają na sobie sporej ilości lukru lub słodkiej posypki. Ponadto, jeśli pączki będą stanowiły w menu część posiłku, zjemy ich tak naprawdę mniej w ciągu dnia.
Powiedzmy sobie szczerze, w tłusty czwartek nie warto odmawiać sobie drobnych przyjemności. Należy jednak podejść do nich z głową.
Źródło: PAP
Polecamy
Domagają się nowelizacji „rozporządzenia sklepikowego”. Aktywiści: ponad 17 proc. uczniów dyskryminowanych z uwagi na dietę
Żywność wysoko przetworzona zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci. Zagrożone są szczególnie kobiety
Naukowcy z Poznania stworzyli parówkę z ziemniaka. „Wygląda, pachnie i smakuje jak paróweczka”
Wygląda jak brokuł, w smaku jest dziką krzyżówką trzech warzyw. Bimi dostępne już w polskich sklepach
się ten artykuł?