Chcesz przejść na dietę ketogeniczną? Sprawdź, jakie zagrożenia może nieść za sobą

Dieta ketogeniczna, inaczej nazywana ketogenną, zyskała ostatnio na popularności. Zależy ci na tym, by stracić zbędne kilogramy i zastanawiasz się nad tą metodą?  Musisz liczyć się nie tylko z restrykcyjnym odrzuceniem węglowodanów. Zasadniczym celem wprowadzenia tej diety jest wywołanie procesu ketozy – metabolizmu spalającego tłuszcz, zamiast węglowodanów. Sprawdź, jakie skutki uboczne może to wywołać.

Ketonowa grypa

Jadłospis w diecie ketogennej nie może zawierać więcej niż ok. 50 g węglowodanów dziennie – zapomnij o makaronie, ryżu i pieczywie. Jeśli do tej pory nie ograniczałaś tych produktów, a z dnia na dzień odrzucisz całkowicie cukry, może to być szok dla twojego organizmu. Podczas pierwszych dni po wprowadzeniu diety, twoje ciało zacznie jako paliwa używać tłuszczu. Możliwe jest, że poprzez to zaczniesz się źle czuć, niczym podczas grypy.

Dolegliwości, jakie mogą ci towarzyszyć, to: bóle i zawroty głowy, zmęczenie, nudności. Dodatkowo problemy trawienne, w tym zaparcia – częściowo z powodu odwodnienia i zaburzeń równowagi elektrolitowej. Jeśli wytrzymasz przy diecie, w ciągu paru tygodni wszystko powinno wrócić do normy, a twoje ciało dostosuje się do nowej sytuacji. Pamiętaj, by słuchać swojego ciała, utrzymywać nawodnienie i jeść produkty zawierające sód, potas i inne elektrolity.

Obciążenie nerek

Jedzenie o wysokiej zawartości tłuszczu (mięso, jajka, ser) jest zasadniczym elementem diety ketogenicznej. Ten typ produktów zwiększa ryzyko wystąpienia kamieni nerkowych. Pokarmy odzwierzęce powodują zakwaszenie naszego organizmu, poprzez co zwiększa się wydalanie wapnia wraz z moczem. Niektóre badania wykazują, że poza wytracaniem wapnia przy tej diecie obniża się poziom cytrynianu. Zazwyczaj cytrynian wchodzi w reakcje z wapniem, zapobiegając tworzeniu się kamieni nerkowych. Jeśli jego poziom spada, analogicznie wzrasta ryzyko tworzenia się kamieni.

Przeciwwskazaniem dla wprowadzenia diety keto jest przewlekła choroba nerkowa. Zwiększenie zakwaszenia organizmu przy spożywaniu dużej ilości produktów odzwierzęcych może doprowadzić do kwasicy. Jest to dodatkowe obciążenie dla niewydolnych nerek. Zazwyczaj przy tego typu problemach zdrowotnych zaleca się dietę niskobiałkową, dieta keto zdecydowanie nie należy do tego typu.

Problemy trawienne

Gdy zdecydujesz się odrzucić ze swojej diety węglowodany, możesz mieć problem z zapewnieniem odpowiedniej ilości błonnika potrzebnego do prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego. Owoce, warzywa skrobiowe, strączkowe oraz produkty pełnoziarniste są wspaniałym źródłem błonnika, ale mają również wysoki poziom cukru, który jest niewskazany przy keto diecie. Dlatego zazwyczaj się je odrzuca, co doprowadza do zaburzeń przemiany materii, w tym przede wszystkim uporczywych zaparć. Dietę ketogenną często stosuje się wśród chorych na padaczkę. Badaniami objęto dzieci cierpiące na to zaburzenie. Skutkiem ubocznym wśród 65 proc. badanych były właśnie kłopotliwe zaparcia.

Wykazano również, że brak źródeł błonnika w naszej diecie może wpływać negatywnie na stan mikroflory jelitowej. Dlatego warto zastosować zamienniki dla wysokowęglowodanowych warzyw i owoców. Dobrą alternatywą będą: nasiona lnu, nasiona chia, kokos, brokuły, kalafior i zielone, liściaste warzywa.

Niedobory witamin i składników mineralnych

Poprzez mocno zawężoną listę składników, które możemy spożywać podczas tej diety, jesteśmy narażeni na niedobór ważnych składników mineralnych i witamin. Jak sugerują niektóre badania, stosowanie diety ketogenicznej szczególnie związane jest z deficytami wapnia, magnezu, fosforu i witaminy D. Dlatego polecana jest suplementacja takich składników jak: potas, sód, magnez, wapń, kwasy tłuszczowe omega-3, suplement babki płesznik (psylium) oraz witamin B, C i E.

Ważne jest, by pamiętać o jakości i zróżnicowaniu produktów podczas diety. Zastępować, w miarę możliwości, produkty mięsne i odżywki ketonowe, tłuszczami roślinnymi. Ich źródłem są m.in.: orzechy, warzywa nie skrobiowe, w tym awokado.

Zbyt niski poziom cukru we krwi

Nierzadko osobom chorym na cukrzycę zaleca się stosowanie diety, która ogranicza radykalnie źródła węglowodanów, w tym diety ketogenicznej. Diabetycy stosujący keto mogli z powodzeniem utrzymywać prawidłowy poziom cukru we krwi.

Jakkolwiek pozytywne rezultaty zauważono u pacjentów chorych na cukrzycę typu 2, z osobami cierpiącymi na cukrzycę typu 1 było zupełnie odwrotnie. U tych pacjentów wzrosło ryzyko drastycznego spadku cukru – hipoglikemii, co objawiało się drgawkami, wyczerpaniem, nadmiernym poceniem się, osłabieniem. W skrajnych przypadkach hipoglikemia może prowadzić do śpiączki i śmierci. Podczas dwuletnich badań na grupie 11 osób z cukrzycą typu 1, które stosowały dietę ketogeniczną, średnio raz dziennie zaobserwowano niebezpieczny spadek poziomu cukru we krwi.

Osłabienie układu kostnego

Wspomniane już deficyty witamin i minerałów podczas stosowania diety ketogenicznej mogą być przyczyną poważnych kłopotów z kośćmi. Według badań, wystarczyło 6 miesięcy, by gęstość mineralna kości uległa zmniejszeniu w stosunku do poziomu gęstości sprzed diety. Testy te również przeprowadzona na grupie dzieci z padaczką, w której aż 68 proc. badanych doświadczyła tego skutku ubocznego. W innym badaniu wykazano taką zależność już po okresie 3,5 tygodnia. Badanie przeprowadzono na grupie doświadczonych piechurów.

Zwiększa ryzyko wystąpienia chorób przewlekłych

Według danych zebranych przez National Insitutes od Health, dieta niskowęglowodanowa, w której spożywa się głównie produkty pochodzenia zwierzęcego, jest czynnikiem zwiększającym ryzyko raka i chorób serca. Dodatkowo, długoterminowe badania z udziałem 130 000 osób wykazały zdecydowanie wyższy odsetek zgonów z tego powodu.

O czym należy pamiętać?

Dieta, w której ograniczamy węglowodany, na pewno nie jest zła, ważne jest jednak, czym je zastąpimy i jakie proporcje składników zastosujemy. Dobrymi wynikami i zdecydowanie mniejszym odsetkiem zachorowalności i zgonów cieszą się osoby, które stosują dietę roślinną o niskiej zawartości węglowodanów. Dlatego warto zastępować produkty odzwierzęce roślinnymi źródłami tłuszczów i białek.

Podczas testów z udziałem 15 000 ludzi, badając kwestie proporcji węglowodanów w stosunku do innych składników diety, wykazano, że węglowodany powinny stanowić 50-55 proc. składu naszego dziennego zapotrzebowania na energię. Gdy ilość węglowodanów drastycznie spadała lub wzrastała, wyniki testów rejestrowały zwiększanie ryzyka zachorowania na śmiertelne choroby przewlekłe.

Mimo niebagatelnych możliwych skutków ubocznych dieta ketogeniczna ma również sporo zalet. Przed jej zastosowaniem skonsultuj się jednak z lekarzem. Jeśli zdecydujesz się na zastosowanie diety keto, najlepiej rób to pod okiem dietetyka. Wtedy najprawdopodobniej unikniesz ryzyka niedoborów i innych wspomnianych problemów ze zdrowiem.

Źródło: Healthline