Przejdź do treści

8 szkodliwych mitów na temat kranówki. Sylwia Majcher tłumaczy, jakie są fakty

8 szkodliwych mitów na temat kranówki. Sylwia Majcher tłumaczy, jakie są fakty
8 szkodliwych mitów na temat kranówki. Sylwia Majcher tłumaczy, jakie są fakty / iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody. Niestety statystyki dotyczące jej spożycia są mało optymistyczne – wciąż zbyt rzadko sięgamy po kranówkę, a za często po wodę butelkowaną. Polacy kupują 4,5 miliarda butelek wody rocznie, wydajemy na nią ponad 3 mld zł! Ekoaktywistka Sylwia Majcher wylicza największe mity na temat wody z kranu. Jeśli jeszcze nie jesteś do niej przekonana, przeczytaj koniecznie.

Mit: tylko wodę z butelki można pić bezpiecznie

Jak pisze Sylwia Majcher, według badań naukowców z Politechniki Łódzkiej tylko 15 proc. wód butelkowanych, które przebadali, miało lepszy skład niż kranówka. W wodzie z kranu jest np. dwa razy więcej wapnia czy magnezu niż w zwykłej zamkniętej butelce. Aktywistka przypomina: woda mineralna jest wtedy, gdy zawiera minimum 1000 mg składników mineralnych na litr. Natomiast na sklepowych półkach najwięcej jest butelek z wodą średnio lub nisko zmineralizowaną.

Mit: woda z kranu nie nadaje się do picia bez gotowania i filtrowania

Sylwia Majcher podkreśla, że woda, która płynie z wodociągów do naszych kranów, podlega wielostopniowej filtracji, ozonowaniu i dezynfekcji, dlatego nie ma w niej szkodliwych drobnoustrojów. Próbki kranówki są regularnie badane. Woda jest poddawana analizie na obecność niebezpiecznych substancji, w dziale biologicznym badana pod kątem braku grzybów, bakterii i wirusów. Co więcej, w kranówce są wartościowe minerały: magnez, potas, sód, wapń.

Mit: woda przegotowana jest zdrowsza

„Przegotowanie powoduje wytrącenie minerałów – szczególnie wapnia i magnezu” – podkreśla Majcher. Dlatego gotowanie wody z kranu przed wypiciem jest wręcz niewskazane.

szklanka wody

Mit: osad w czajniku brudzi wodę

Jak tłumaczy aktywistka, osad i kamień w czajniku oznaczają, że w wodzie występują jony wapnia. Wytrącają się one w czasie gotowania. I dodaje,  że osadu wcale nie zostawia tylko woda bez składników mineralnych.

Mit: woda z kranu jest droga

„Na pewno jest 100 razy tańsza od tej z butelki, na którą Polacy wydają rocznie ok. 3 mld zł. Wyrzucamy potem 4,5 mld opakowań. Tylko niespełna 1 mld trafia do recyklingu” – wylicza Majcher.

Blogerka zauważa, że do wyprodukowania jednej butelki PET potrzeba aż 26 litrów wody, a w tym czasie do atmosfery przedostaje się 0,5 kg CO2.

Mit: chlor w kranówce jest niebezpieczny dla zdrowia

Chlor to środek do dezynfekcji, który zabija bakterie, wirusy i inne mikroorganizmy – tłumaczy Majcher. Podkreśla, że jest on stosowany w bezpiecznych dawkach i nam nie szkodzi.

Mit: kranówka powoduje powstawanie kamieni nerkowych

Powstawanie kamieni w organizmie człowieka wynika głównie z zaburzeń metabolizmu i nie ma związku z twardością spożywanej wody” – zaznacza aktywistka.

I wyjaśnia, czym właściwie są kamienie w organizmie człowieka: to złogi z nierozpuszczalnych szczawianów, moczanów, fosforanów, struwitu lub cholesterolu.

Zakupy

Mit: wodę z kranu trzeba filtrować

Wody z kranu nie trzeba filtrować, bo odbywa się to w stacjach uzdatniania wody. Jak tłumaczy Sylwia Majcher, usuwane są z niej zawiesiny, nadmiar związków żelaza i magnanu.

„Dodatkowe filtrowanie jej w domu usuwa z wody wszystkie minerały. W niewłaściwie używanych dzbankach filtrujących mogą także namnażać się bakterie” – podkreśla aktywistka.

Ewelina Jamróz

Sylwia Majcher – kim jest?

„Codziennie piszę, jak nie marnować” – mówi o sobie Sylwia Majcher, blogerka i autorka dwóch książek: „Gotuję, nie marnuję” oraz „Wykorzystuję, nie marnuję”. Blogerka tworzy też patenty i przepisy, dzięki którym zastanowisz się dwa razy, zanim coś wyrzucisz do kosza.

Konto Sylwii Majcher na Instagramie obserwuje ponad 21 tys. osób. Popularność przyniosła blogerce nie tylko duża wiedza, ale i umiejętność przekazywania jej innym w łatwy sposób.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Sylwia Majcher | ekologia (@sw.majcher)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: