Gotujesz ryż czy kaszę w woreczkach? W ich składzie znajduje się związek chemiczny negatywnie oddziałujący na układ hormonalny. „Unikanie szkodliwych substancji to tylko jedna zaleta gotowania bez woreczków” – podkreśla Agnieszka Pocztarska z „Czytamy Etykiety” i wyjaśnia, dlaczego należy z nich zrezygnować.
Sześć powodów, dlaczego warto gotować ryż i kaszę bez woreczków
Zrezygnuj z gotowania ryżu czy kaszy w woreczkach, jak zaleca Agnieszka Pocztarska na swoim profilu na Instagramie „Czytamy Etykiety”. Ekspertka wyjaśnia, że choć produkty te są cennym źródłem węglowodanów, to warto zmienić sposób ich gotowania.
„Przez ich nieodpowiednie przygotowywanie, oprócz dobroczynnych składników możemy niechcący dostarczyć sobie szkodliwych substancji” – tłumaczy.
Pocztarska podkreśla, że woreczki, w które producenci pakują kaszę i ryż, zawierają w swoim składzie związek chemiczny Bisfenol A (BPA), który przenika z opakowań do znajdującej się w nich żywności. BPA ma budowę chemiczną podobną do estrogenu, przez co może zakłócać gospodarkę hormonalną organizmu. Narażenie na tę substancję powiązane jest z większym ryzykiem rozwoju cukrzycy, otyłości, zespołu metabolicznego, zespołu policystycznych jajników czy zaburzeń płodności. Największe przenikanie BPA z opakowań ma miejsce w szczególności podczas podgrzewania żywności w plastikowych pojemnikach czy woreczkach.
„To związek, który negatywnie wpływa na układ hormonalny i pracę tarczycy. Może powodować również różne reakcje alergiczne. Dlatego, dla własnego zdrowia, lepiej będzie unikać produktów, które dostarczają tego związku” – tłumaczy ekspertka i dodaje: „Unikanie szkodliwych substancji to tylko jedna zaleta gotowania bez woreczków”
Dlaczego jeszcze należy zrezygnować z gotowania ryżu i kaszy w woreczkach? Pocztarska wymienia:
- oszczędność – opakowania bez woreczków są tańsze;
- mniejsze zużycie plastiku;
- bez woreczka prościej jest odmierzyć potrzebną ilość (np. na wadze kuchennej lub za pomocą szklanek);
- nie zmarnujemy wody, ponieważ kasza lub ryż wchłoną cały płyn,
- kasza i ryż dzięki wchłonięciu wody będą smaczniejsze.
„Jeśli uważacie, że gotowanie w woreczkach jest o wiele prostsze i szybsze, to nic bardziej mylnego! Czas przygotowania jest bardzo zbliżony, a korzyści z gotowania bez woreczków zdecydowanie są warte wypróbowania takiej opcji” – dodaje Pocztarska.
Jak gotować ryż i kaszę?
W jaki sposób najlepiej ugotować ryż bez woreczka? Jak wyjaśnia autorka „Czytamy Etykiety”, na jedną szklankę produktu należy użyć dwóch szklanek wody.
„Do gotującej się, osolonej wody wsyp odpowiednią ilość ryżu. Zamieszaj. Jak zacznie się gotować, to zmniejsz moc palnika i przykryj garnek. Gotuj go 12-15 minut pod pokrywką. Po ugotowaniu zamieszaj” – podaje.
Zgodnie z zaleceniami kaszę gryczaną należy gotować w takich samych proporcjach przez 15 min z uchyloną pokrywką. Natomiast kaszę jaglaną lub jęczmienną należy wymierzyć w proporcjach: 1 szklanka produktu na 2,5 szklanki wody. Przed wrzuceniem kaszy do wody trzeba opłukać ją pod bieżącą wodą i następnie gotować pod przykryciem w osolonej wodzie przez 15-2o minut.
Czytamy Etykiety
Czytamy Etykiety to portal, którego właścicielką jest Agnieszka Pocztarska. Jak sama o sobie pisze:
„Jestem takim samym konsumentem jak ty i na swoim przykładzie udowadniam, że można zmienić swoje nawyki żywieniowe, wybierać produkty z dobrym składem i dokonywać świadomych wyborów. Obserwuję i słucham czytelników serwisu i każdym działaniem staram się pomóc w codziennych decyzjach zakupowych naszych społeczności”.
Ekspertki z Czytamy Etykiety, z Agnieszką Pocztarską na czele, są też aktywne w mediach społecznościowych. Ich profil na Instagramie obserwuje 334 tys. osób.
Wyświetl ten post na Instagramie
Udostępnij artykuł!
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Dziś wiem, jak bardzo odłączone od siebie i swoich ciał są osoby zmagające się z ortoreksją. To nie ma prawa skończyć się dobrze” – mówi Ola
„Agencje modelingowe mają wobec dziewczyn odczłowieczające oczekiwania” – mówi eksmodelka i psycholożka Kaja Funez-Sokoła
„Poza uzależnieniem kawa może zwiększać ryzyko wystąpienia stanów lękowych”. O wpływie kofeiny i nietolerancji kawy mówi dietetyczka Magdalena Czyrynda-Koleda
