Uwielbiana przez Gwyneth Paltrow, Salmę Hayek i Halle Berry. Co o diecie bulionowej sądzi naturopatka?
Dieta bulionowa robi furorę w Hollywood. Kolejne gwiazdy zachwalają jej efekty. Ma wzmacniać odporność, pozwala pozbyć się kilogramów i wygładza zmarszczki. Salma Hayek i Gwyneth Paltrow twierdzą, że jest najlepszą alternatywą dla botoksu. Czy faktycznie dieta oparta na babcinym rosole potrafi zdziałać takie cuda? Wyjaśnia to naturopatka Joanna Brejecka-Pamungkas na swoim Instagramie.
Dieta bulionowa – popularna wśród gwiazd
Wszystko wskazuje na to, że dieta Sirt, na której spektakularnie schudła Adele, powoli przechodzi do lamusa. Teraz wszystkie spojrzenia są zwrócone na inną dietę. Gwyneth Paltrow i Salma Hayek okrzyknęły ją „alternatywą dla botoksu”, a Halle Berry twierdzi, że to największy sekret jej urody.
„Trzeba nauczyć się słuchać samych siebie, swojego ciała i intuicji” – powiedziała Gwyneth Paltrow.
Aktorka i bizneswoman w podcaście Dear Media „The Art of Beind Well” zdradziła, że z powodu kwarantanny i przechorowania COVID-19 drastycznie przytyła. Udało jej się schudnąć 11 kg dzięki połączeniu diety dr Col, postu przerywanego oraz diety, której podstawę stanowi bulion.
Ta ostatnia to tzw. dieta bulionowa, czyli 21-dniowy program żywieniowy będący połączeniem diety Paleo i półpostu. Przez pięć dni w tygodniu jemy np. mięso, ryby, owoce morza, jaja, warzywa i owoce, a przez kolejne dwa (w ramach półpostu) pijemy od czterech do sześciu porcji bulionu kostnego. Długo gotowany, esencjonalny bulion na kościach jest wyjątkowo bogaty w kolagen, nazywany białkiem młodości.
„Robię bulion kostny, korzystnie wpływa na organizm i jest doskonałym źródłem kolagenu” – podkreślała w jednym z wywiadów Salma Hayek, zdradzając patenty na zachowanie młodego wyglądu.
Dieta bulionowa okiem naturopatki
Na temat diety bulionowej wypowiedziała się naturopatka Joanna Brejecka-Pamungkas na swoim profilu na Instagramie. Ekspertka przyznała, że o wspaniałych właściwościach bulionu wiedzieli już nasi przodkowie.
„W dawnych czasach w Chinach zupy mocy gotowano nawet przed 2 tygodnie, dolewając tylko wody, która wyparowała”- czytamy.
Naturopatka podkreśla, że bulion im dłużej jest gotowany, tym jest bardziej odżywczy i wzmacniający. Brejecka-Pamungkas dzieli się też swoim przepisem na bulion mocy.
„Ja staram się gotować go przez minimum 5 godzin, a zdarzało się że gotowałam przez kilkanaście do nawet trzydziestu godzin” – pisze ekspertka. „Jeśli masz ochotę, posyp całość świeżą natką pietruszki. Oczywiście, wersji tego bulionu może być wiele, możesz dodawać inne składniki lub wykluczać niektóre. W wersji warzywnej świetnie sprawdza się z grzybami shitake oraz wakame” – dodaje.
Dla kogo bulion? Ekspertka jest zdania, że 2-3 szklanki buliony dziennie warto podawać do popijania dzieciom i osobom osłabionym lub podczas rekonwalescencji. „Absolutna podstawa regeneracji w połogu” – dodaje.
Joanna Brejecka-Pamungkas
Joanna Brejecka-Pamungkas to dyplomowana naturoterapeutka ze Stanów Zjednoczonych, dietetyczka holistyczna, terapeutka medycyny chińskiej i terapeutka Tuiny pediatrycznej. Niedawno wydała książkę „Naturalnie zdrowe dziecko”.
Ekspertka jest też aktywna w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie śledzi blisko 7 tys. osób.
RozwińPolecamy
„The Lancet”: Już dwa plasterki szynki dziennie mogą znacząco zwiększyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2
Dieta na zdrowe stawy – co jeść i suplementować, by cieszyć się ich sprawnością
Dieta dla dziecka. Co powinno znaleźć się w diecie maluchów?
Dlaczego warto, a przede wszystkim jak mądrze ograniczać mięso? Tłumaczy dietetyczka Agata Lewandowska
się ten artykuł?