Rebel Wilson schudła prawie 20 kg. „Najwyraźniej grubych ludzi nie można traktować poważnie” – komentuje influencerka
Od kilku miesięcy australijska aktorka Rebel Wilson zadziwia fanów systematyczną utratą kolejnych kilkogramów. Jakiś czas temu przyznała w jednym z wywiadów, że w Hollywood „płacono jej duże pieniądze, żeby była coraz większa”. Co stoi za metamorfozą gwiazdy? Influencerka Alex Light uważa, że może to być głęboko zakorzeniona w naszym społeczeństwie „fatfobia”.
Rebel Wilson schudła prawie 20 kg i zapowiada, że idzie po więcej
Co jakiś czas światowe media rozpisują się o spektakularnej „przemianie” fizycznej kolejnej gwiazdy. Szukają tajemnicy sukcesu, badają stosowane diety, biorą pod lupę plany treningowe… Po Adele przyszła kolej na Rebel Wilson, australijską aktorkę znaną przede wszystkim z ról komediowych w filmach takich jak “Druhny”, “Pitch Perfect”, “Jak romantycznie!” czy „Oszustki”.
Wilson, funkcjonująca jako ikona kobiet plus size, na początku bieżącego roku zdecydowała się zmienić styl życia. Zaanonsowała fanom, że rok 2020 będzie dla niej “rokiem zdrowia” i że do jego końca zamierza osiągnąć wagę 75 kg.
„Dziękuję za całą miłość, które okazaliście mi podczas mojego ‘roku zdrowia’. Kiedy wczoraj wieczorem po kolacji miałam zamiar sięgnąć po cukierki, pomyślałam sobie ‘hmmmm… lepiej nie’ i zamiast tego wypiłam butelkę wody. Jeszcze 8 kg zostało do realizacji celu – mam nadzieję, że uda mi się to do końca roku” – napisała pod najnowszym zdjęciem, które opublikowała na Instagramie.
W sieci zawrzało. Większość komentujących wychwala determinację aktorki i gratuluje dobrej zmiany. Fanki i fani nie szczędzą komplementów, piszą, że Rebel jest dla nich motywacją. Pojawiają się jednak również wypowiedzi analizujące motywy, które popchnęły gwiazdę do takiej przemiany. Jeden z nich zamieściła na swoim profilu ciałopozytywna instagramerka i autorka podcastów Alex Light.
Rozwiń„Kolejne ‘przed i po’, które osobę na zdjęciu pozbawia jakiejkolwiek wartości”
„To zdjęcie ‘transformacji’ Rebel Wilson jest wszędzie. Naprawdę wszędzie. Kolejne ‘przed i po, które przedstawia ‘przed’ jako ‘złe’, a ‘po’ jako ‘dobre’, zaś osobę na zdjęciu pozbawia jakiejkolwiek wartości poza tym, jak wygląda. Smuci mnie to. Mój smutek jest wywołany przede wszystkim motywacjami stojącymi za tą utratą wagi” – pisze Light na swoim profilu na Instagramie.
Influencerka zwraca uwagę, że wszystko byłoby w porządku, gdyby aktorka zapragnęła schudnąć, ponieważ chciała zadbać o swoje zdrowie bądź po prostu dobrze się poczuć w swoim ciele. Influencrka zauważa jednak, że za utratą wagi mogły stać zupełnie inne powody:
„Została zaszufladkowana jako aktorka komediowa i nie mogła rozwinąć się w aktorstwie dramatycznym – dlatego, że była gruba. Tylko dlatego. Była gruba, a najwyraźniej grubych ludzi nie można traktować poważnie”.
Komentarz jest tym ciekawszy, że jakiś czas temu sama Wilson przyznała w jednym z wywiadów, że w Hollywood „płacono jej duże pieniądze, żeby była coraz większa”. Tak mocno w głowach producentów, osób odpowiedzialnych za obsadę kinowych hitów zakorzeniony był jednowymiarowy obraz aktorki! Tak chciano ją widzieć, w tej „zabawnej” roli świetnie się sprawdzała.
Fatfobia – „to ogromny problem w naszym społeczeństwie”
Alex Light w swoich rozważaniach idzie dalej i sugeruje, że wszystkiemu winna jest „fatfobia” (lęk przed otyłością bądź „tłuszczowstręt”) jak wolą niektórzy, która jest bardzo głęboko zakorzeniona w naszym społeczeństwie. Pod przykrywką promowania zdrowego odżywiania i stylu życia nakręcana jest spirala nienawiści wobec osób otyłych bądź z nadwagą.
„To wskazuje na OGROMNY problem w naszym społeczeństwie. Fatfobia jest tak rozpowszechniona, że trudno jest zbadać wszystkie jej głębiny i sposoby, w jakie przenika do naszej kultury”.
Zawstydzanie nienormatywnych ciał, pogarda, która się wylewa na osoby niewpisujące się w kanony to niejedyny sposób, w jakim może objawiać się fatfobia. Zamykanie różnych możliwości osobom o większych wymiarach, wtłaczanie ich w pewne utarte wzorce jest drugą stroną tego samego myślenia.
Rozwiń„Nie mam pojęcia, jak Rebel zgubiła kilogramy, ale to nie ma znaczenia. Fakt, że czuła, iż musi to zrobić, aby spełnić swoje marzenia, jest bolesne i powinno nas wszystkich złościć. Musimy mieć tego świadomość, musimy pracować nad wyeliminowaniem fatfobii” – podsumowuje Alex Light.
Zobacz także
„Nawet 40 proc. kobiet po 30. roku życia ma problemy z nadwagą, a na otyłość cierpi 30 proc. z nich” – mówi bariatra dr n. med. Patrycja Wachowska-Kelly
„Bodyshaming to jest czysta nienawiść”. Ola Serocka o swoich zmaganiach z zaburzeniami odżywiania
„Biedniejsi są grubsi, jedzą gorzej i więcej się ruszają…” Czy tak jest w rzeczywistości? Joanna Dronka-Skrzypczak napisała, co o tym myśli
Polecamy
Tysiące nagich osób na moście Story Bridge. „Wszyscy jesteśmy tacy sami”
Pamela Anderson o rezygnacji z makijażu: „Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że czuję się świetnie jako ja”. Nakłoniła Drew Barrymore do zdjęcia doczepów na wizji
Danae Mercer: „80 proc. kobiet ma cellulit, 70 proc. niesymetryczne piersi, 90 proc. ma wzdęcia. Kobiety w 100 procentach są piękne, silne i znaczą więcej niż ich odbicie”
Ashley Graham o swoim debiucie na pokazie Victoria’s Secret: „Wahałam się, bo ich wizja piękna wydawała się wąska”
się ten artykuł?