Produkty, których nie powinniśmy jeść przed snem

Starasz się zdrowo jeść? Jesteś na bieżąco z nowinkami dietetycznymi? Na pewno słyszałaś więc wiele porad związanych z jedzeniem przed snem. Wraz z dietetyczką Moniką Kroenke z Centrum Medycznego Damiana podpowiemy, z których z nich korzystać. Sprawdź, co wybierać na kolację i jaka godzina będzie najbardziej odpowiednia na ostatni posiłek. 

Unikaj słodyczy

Pierwsza zasada? W porze kolacji nie jedz słodyczy! Wieczorem nie powinniśmy jeść produktów, które zawierają duże ilości węglowodanów łatwo przyswajalnych (zwłaszcza cukrów).

„Należą do nich słodkie przekąski, czekolady, batony, ciastka, ale również owoce, jeśli są spożywane pojedynczo – np. jesteśmy głodni przed snem i mamy ochotę coś zjeść, to wybierzmy jabłko jako zdrową propozycję…” – wyjaśnia dietetyczka Monika Kroenke.

Nie sięgaj po owoce

Okazuje się jednak, że jabłko na kolację także nie jest zbyt dobrym pomysłem.

„Owoce będą wpływać bowiem na większą huśtawkę glikemii w nocy i to może w dłuższej perspektywie prowadzić nawet do insulinooporności i rozwoju cukrzycy. Należy zatem unikać takiej niezdrowej praktyki spożywania cukrów na noc” – dodaje dietetyczka.

„Nie” dla potraw smażonych

Złym pomysłem jest również spożywanie produktów wysokotłuszczowych. Będą bowiem długo się trawiły, przez co mogą potęgować problemy z zasypianiem.

„Jeżeli ktoś jest wrażliwy i ciężko mu się zasypia, to przyjęcie takich potraw będzie ten problem nasilać” – komentuje specjalistka.

Uważaj na produkty wzmagające zgagę

Wśród nas jest wiele osób, które mają tendencję do pojawiania się zgagi. Tej grupie nie poleca się produktów, które nasilają produkcję soków żołądkowych.

„Takim produktem mogą być np. pomidory, parówki z ketchupem czy sok warzywny z pomidorami, który będzie wzmagał produkcję kwasu solnego w żołądku i objawy zgagi” – wymienia dietetyczka.

Kiedy jeść kolację?

Pojawiają się różne mity na temat odstępu między ostatnim posiłkiem a pójściem spać. Dietetyczka krótko odpowiada: ten czas zależy od tego, jakie posiłki spożyjemy, jak bardzo będą obfite i jak długo będą się one następnie trawiły.

„Jeżeli zjemy zalecane dwie godziny przed snem, ale posiłek będzie bardzo ciężki i obfity, to wówczas te dwie godziny mogą nam nie wystarczyć na strawienie jedzenia i żołądek będzie przepełniony, kiedy będziemy kłaść się spać.

Nie zaleca się stosowania bardzo długich odstępów między ostatnim posiłkiem a pójściem spać, ponieważ założenie jest takie, że nie powinniśmy się kłaść spać głodni. To nie jest tak, że przez kilkanaście godzin mamy pościć aż do śniadania” – tłumaczy dietetyczka.