Kawa, papierosy, alkohol, marihuana. Stomatolożka wyjaśnia, jak używki wpływają na zęby

Kawa, papierosy, alkohol, marihuana – zastanawiałaś się kiedyś, jak te popularne używki wpływają na stan twojego uzębienia? Jeśli jeszcze nie wiesz, koniecznie przeczytaj ten artykuł do końca. Lek. dent. Anna Kuśnierczak, znana na Instagramie jako Stomatolog Dobra Rada, tłumaczy, jak zęby reagują na poszczególne używki.

Raport Ministerstwa Zdrowia bije na alarm – przeciętny dorosły Polak ma prawie 13 zębów z próchnicą, a 40 proc. Polaków w wieku 65-74 lat nie ma zębów w ogóle. Nie dbamy o zęby prawidłowo, nie umiemy odpowiednio ich szczotkować, robimy to za rzadko i za krótko. Ale winne mogą być też codzienne nawyki. Zobacz, jak popularne używki rujnują twój uśmiech.

Kawa

Nie wyobrażasz sobie dnia bez kawy? To widać… na zębach. Ze względu na kwaśny odczyn sprzyja demineralizacji szkliwa, czyli odwapnieniu szkliwa. W wyniku tego procesu zęby zostają pozbawione cennych pierwiastków tj. wapnia, fosforu i magnezu. Osłabione, stają się bardziej narażone na rozwój próchnicy, która nie leczona prowadzi do ubytków.

Jak każdy napój inny niż woda, kawa może powodować powstawanie plam i osadów. Jak podkreśla lek. dent. Anna Kuśnierczak, osady te są „często bardzo ciemne i trudne do usunięcia”. I dodaje, że regularne picie kawy do krótka droga do przebarwień.

„Najbardziej zębom szkodzi kawa czarna sypana. Lepsza jest taka z ekspresu, a już dodanie do niej mleka mocno niweluje negatywne działanie na wygląd zębów” – radzi stomatolożka.

Alkohol

Alkohol to bomba kaloryczna, dlatego często bywa powodem tycia oraz szybkiego rozwoju próchnicy. Puszka piwa zawiera ok. 154 kcal, kieliszek wina 80‒180 kcal, a drink nawet ponad 400 kcal.

„Dodatkowo część alkoholi – jak piwo czy wino ma kwaśny odczyn, co wpływa na erozję szkliwa, czyli jego rozpuszczenie. To prowadzi do powstania nadwrażliwości” – wyjaśnia stomatolożka.

Kojarzysz tę suchość w jamie ustnej po wypiciu lampki wina? Masz wtedy ochotę wypić albo kolejną lampkę? Lepiej sięgnij po szklankę wody, bo – jak podkreśla autorka profilu Stomatolog Dobra Rada – alkohol „wpływa na zmniejszenie wydzielania śliny, a więc osłabia jej działanie zapobiegające rozwojowi próchnicy”.

Ekspertka podaje, że alkohol ma silne działanie rakotwórcze, najbardziej na błonę śluzową. „Stąd przy jego nadużywaniu jesteśmy bardzo narażeni na wystąpienie nowotworów jamy ustnej” – dodaje.

Papierosy

To, że nikotyna jest niezdrowa dla serca i płuc, wiadomo. Pewnie też doskonale wiesz, że z każdym wypalonym papierosem pogrążasz swój uśmiech wizualnie ‒ od tytoniu żółkną zęby. Ale to nie koniec. Stomatolożka w swoim wpisie na Instagramie informuje, że od palenia tytoniu powstają uporczywe osady, bardzo twarde i ciemne.

„Nikotyna wpływa na obkurczanie i zanikanie naczyń krwionośnych w jamie ustnej. Przez co gojenie się jest dużo gorsze” – dodaje ekspertka.

I podkreśla, że palenie tytoniu zwiększa ryzyko raka płaskonabłonkowego jamy ustnej i raka języka.

Marihuana

Jak tłumaczy autorka wpisu o wpływie używek na stan jamy ustnej, osoby regularnie palące marihuanę mają bardzo charakterystyczny wygląd zębów. Co to znaczy?

„Wiele zębów na powierzchniach płaskich ma rozległą próchnicę – często czarno-brązową. Jest tak dlatego, że próchnica rozwija się bardzo szybko ze względu na uogólnioną suchość jamy ustnej u osób palących” – wyjaśnia lek. dent. Anna Kuśnierczak.

I dodaje, że palenie marihuany wpływa na zwiększenie apetytu i objadanie się. Ekspertka ma na myśli tzw. gastrofazę, podczas której palący ma ochotę na zajadanie się fastfoodami i pożywieniem bogatym w cukry.

„Zazwyczaj osoby pod jej wpływem nie pilnują mycia zębów i zasypiają z resztkami jedzenia między zębami i brakiem śliny, która by je wymyła” – podkreśla.

Stomatolog Dobra Rada – kim jest?

Za profilem w mediach społecznościowych „Stomatolog Dobra Rada” kryje się dentystka Anna Kuśnierczak. Specjalistka na co dzień pracuje w klinikach w Poznaniu, Luboniu, Wolsztynie i Słupsku. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 27 tys. internautów.