Chcesz schudnąć? Te produkty musisz definitywnie odstawić

Wszędzie słyszysz, że aby schudnąć, trzeba spędzać aktywnie czas, a w wolnych chwilach dodatkowo wypocić się na siłowni. Fakt faktem, sport to zdrowie, a regularne ćwiczenia mogą przynieść efekty. Jednak nie tylko aktywność fizyczna ma znaczenie. Jeśli chcesz zgubić zbędne kilogramy, powinnaś zmienić nawyki żywieniowe. Zobacz, które produkty warto ograniczyć lub całkowicie wyeliminować z jadłospisu. 

Napoje do wyeliminowania

• Alkohol

Jeśli myślisz o zrzuceniu kilogramów, musisz go definitywnie odstawić. Napoje alkoholowe, czy to kieliszek wina do obiadu, piwo czy wódka, są pustymi kaloriami. Kolorowe drinki są już kompletnie nie do zaakceptowania, jeśli myślisz na poważnie o zrzuceniu kilogramów. Badania pokazują, że alkohol spowalnia utratę masy ciała na wiele różnych sposobów. Przede wszystkim potęguje apetyt, w czasie imprez z alkoholem mamy większą ochotę na przekąski takie jak chipsy, słone orzeszki itp. W styczniu 2017 roku naukowcy wykazali, że alkohol podany przez 3 dni myszom spowodował u nich znaczny wzrost apetytu. Wyniki badań sugerują, że alkohol wysyła do mózgu sygnał głodu i jemy więcej, a tym samym więcej przybieramy na wadze. Alkohol powoduje też, że wydłuża się okres czuwania podczas cykli snu, a to może powodować zaburzenia hormonalne i wzmożony głód.

• Wysokokaloryczne napoje kofeinowe

Kawa ma swoich amatorów i przeciwników, ale spore grono osób nie wyobraża sobie dnia bez wypicia chociaż jednej szklanki tego napoju. Kawa sama w sobie jest produktem niskokalorycznym, a kubek czarnej kawy to zaledwie 2 kalorie. Zapytacie więc zapewne, dlaczego znalazła się na tej liście. Otóż, większość z nas pije kawę z dodatkami. Najczęściej cukru i słodkiej śmietanki. I właśnie o te dodatki chodzi. Dwie łyżki cukru to 40 kalorii, śmietanka do kawy to kolejne 10-15 kalorii. Pyszne są kawy z bitą śmietaną czy dodatkiem smakowych syropów. Jeśli więc chcesz pozbyć się zbędnych kilogramów, odstaw kawę na dobre lub wybieraj czarną bez cukru i mleka.

• „Soki” owocowe

Sięgamy po nie często, myśląc, że pijąc je, uzupełnimy witaminy. Otóż wszystko zależy od wybranego rodzaju. Często nie są to soki, a przetworzone napoje, z masą konserwantów i ogromną ilością cukru. A to przyczynia się do tego, że przybieramy szybko na wadze. Jeżeli naprawdę chcemy dbać o zdrowie, warto zainwestować i kupić sokowirówkę. Własnoręcznie zrobione ze świeżych owoców soki uzupełnią poziom witamin i dodadzą nam energii. Własnoręcznie przyrządzony sok to też gwarancja świeżości owoców, z jakich jest zrobiony. Warto pamiętać, że owoce też mają naturalny cukier i zbyt częste picie nawet „domowego” soku może prowadzić do otyłości. Jedna szklanka wypita do śniadania doda ci energii i wyrówna poziom witamin, a w pozostałej części dnia najlepiej sięgaj po wodę.

• Dietetyczne napoje gazowane

Jeśli chcesz schudnąć, zrezygnuj ze słodkich napojów – przede wszystkim tych gazowanych. Z otyłością związany jest syrop glukozowo-fruktozowy, który znajduje się w większości z nich. Na cenzurowanym powinny znaleźć się także napoje gazowane opisywane jako dietetyczne. Słodziki, które są w nich zawarte, wyrządzają więcej szkody niż pożytku – są odpowiedzialne za otyłość brzuszną, wpływają na stan zębów, serce i jelita. Chcesz schudnąć? Zamień słodkie, gazowane napoje na wodę. Nie pożałujesz.

Frytki na cenzurowanym

Rybka nad morzem? Tylko z frytkami. Kochamy je – są pyszne, pachnące, chrupiące, Najczęściej wybieramy je właśnie na wyjazdach, do obiadu lub jako szybką przekąskę na plaży. Frytki nie mają w zasadzie żadnych wartości odżywczych, a jedynie masę kalorii. Często jemy je z keczupem lub innymi dodatkami, które są kolejną dawką pustych kalorii. Badania wykazały, że jedzenie frytek dwa razy w tygodniu przez dłuższy czas zwiększa ryzyko śmierci, podwyższa ciśnienie oraz przyczynia się do powstawania cukrzycy. Do obiadu wybieraj „zwykłe” ziemniaki, najlepiej podane w towarzystwie świeżych surówek.

Niezdrowe przekąski

• Batony

Tutaj nie trzeba się rozpisywać. Chyba każda z nas wie, że są to produkty niezdrowe. W małym opakowaniu kryje się dużo cukru, olej, mąka rafinowana. Mają małą wartość odżywczą i sporo kalorii. Przeciętnie w 100 g batonika jest ich aż 500. Badania jasno wskazują, że słodycze znacząco wpływają na przyrost wagi.

• Chipsy

Kolejna pozycja, o której wiemy, że ma negatywny wpływ na zdrowie, a mimo to po nią sięgamy. W paczce chipsów znajdziemy dużą zawartość tłuszczu nasyconego i soli. Wiadomo, że przyczyniają się do powstawania otyłości. Jeżeli macie wielką ochotę na taką przekąskę, zróbcie czipsy same w domu. I koniecznie odsączcie tłuszcz na papierowym ręczniku. Jeśli jednak na poważnie myślicie o odchudzaniu, powinnyście całkowicie je wykluczyć ze swojego menu lub postawić na domowe warzywne chipsy z piekarnika.

• Lody

Trudno oprzeć się pysznym, zimnym, orzeźwiającym lodom, gdy na termometrze temperatura sięga 30 st. C. Wiele z nas uwielbia lody z dodatkiem polewy czekoladowej, kolorowej posypki czy bitej śmietany. Deser lodowy może mieć nawet 1000 kalorii, co dla wielu osób jest połową dziennego zapotrzebowania. Jeśli chcesz w letni czas się schłodzić, lepiej sięgnąć po schłodzoną wodę mineralną i dodać do niej liście mięty. A jeśli masz ochotę na lody, postaw na sorbety.

Podstawy menu? Niekoniecznie

• Chleb pszenny

Proste węglowodany, znajdujące się w białym pieczywie mają to do siebie, że nie nasycają nas szybko. Dlatego szybciej sięgamy po przekąski lub po prostu jemy więcej kanapek, a tym samym dostarczamy do naszego ciała więcej kalorii. Warto zamienić białe pieczywo na pełnoziarniste. Ma ono wprawdzie więcej kalorii niż pieczywo jasne, ale także dużo cennego błonnika, który pozytywnie wpływa na proces trawienia.

W 2014 roku przeprowadzono badanie na grupie 9 267 osób, które wykazało, że zjedzenie dwóch kromek białego chleba dziennie (czyli tyle, ile jemy na przeciętne śniadanie), wpływa aż w 40 proc. na przyrost masy ciała i otyłość. Jeżeli jednak przepadasz za białym pieczywem, wybieraj takie z dodatkiem słonecznika, dyni czy innych ziaren.

• Przetworzone mięso

Mowa tu o paczkowanych wędlinach, parówkach, burgerach i innych podobnych produktach. Przeważnie robione są one ze zmielonych tłustych mięs, niewiadomego stanu oraz pochodzenia. Do wędlin jest dodawana masa niezdrowych konserwantów, aby miały jak najdłuższą ważność. Łatwo to wpływa na powiększenie obwodu talii. Ponadto naukowcy odkryli, że spożywanie 50 gramów przetworzonego mięsa każdego dnia zwiększa ryzyko raka jelita grubego o 18 proc. W 2015 roku Światowa Organizacja Zdrowia sklasyfikowała ten produkt jako czynnik rakotwórczy.

Zrzucenie zbędnych kilogramów nie jest łatwe, jednak zmiana nawyków żywieniowych i wyeliminowanie pewnych produktów mogą przyspieszyć ten proces.

Źródło: EatThis