Kisimy czerwoną kapustę! Skorzystaj z naszego przepisu
Restauratorzy, blogerzy, miłośnicy jedzenia od kilku lat zapowiadają wielką modę na kiszonki. Trend na domową fermentację warzyw, ziaren i owoców dopiero się rozkręca. Nie wyłamuj się! Zrób kiszonki! Na pierwszy ogień proponujemy zakisić czerwoną kapustę.
Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie zaczął się szał na kiszonki. Wraz z popularnością kuchni koreańskiej cały świat pokochał ostrą kiszoną kapustę kimchi. W księgarniach pojawiają się nowe opasłe „Biblie” z przepisami na domowe eksperymenty z fermentowaniem. Nikogo już nie dziwią domowej produkcji cydry, chleby na zakwasie, kiszone warzywa.
U mnie w domu już od paru pokoleń robimy kiszoną kapustę. Pamiętam, jak dziadek angażował pół domu we wspólną produkcję. Obowiązkowo z marchewką. Obowiązkowo całą beczkę! Wielka dębowa beczka służyła w domu ponad 50 lat. Teraz obowiązek kiszenia kapusty przejął tato, ale zamienił wielką beczkę na nieco mniejszą, ale równie praktyczną kamionkę.
Kiszona kapusta to bogactwo! Zawiera witaminy z grupy B, witaminę C, E, P. To źródło soli mineralnych, żelaza, magnez oraz sporo potasu. Sok z kiszonej kapusty pozytywnie wpływa na odporność organizmu, gasi pragnienie, uzupełnia elektrolity, pobudza soki trawienne. Działa leczniczo na układ trawienny, szczególnie na wątrobę. Oczyszcza organizm z toksyn.
Młode pokolenia również interesują się kiszeniem warzyw. Oczywiście wprowadzając swój twist. Mnie kiszenie czerwonej kapusty zainteresowało głównie ze względu na jej piękny różowy kolor. Idealnie sprawdzi się jako dodatek do azjatyckich potraw oraz tradycyjnych polskich posiłków. Nada się nawet do polskiego bigosu! Oczywiście najsmaczniejsza i najzdrowsza jest świeża, śmiało zabieraj ją w pudełku do pracy lub szkoły.
Kiszona czerwona kapusta
Składniki:
– 2 kg czerwonej kapusty
– 2 łyżki soli do przetworów niejodowanej (sprawia, że warzywa zachowują swoją strukturę i są chrupkie)
– 2 łyżeczki kminku (można pominąć)
– 2 liście laurowe
– 2 ziarna ziela angielskiego
– 2 ziarenka jałowca
Przygotowanie:
Kapustę poszatkuj nożem lub przy pomocy szatkownicy. Przenieś do dużej miski. Posyp solą i dodaj zioła. Mieszaj przez jakiś czas, by kapusta wymieszała się z solą i powoli puszczała soki. Pozostaw w misce na kilka godzin. Kapusta powinna puścić sok.
Następie przenieś kapustę do wyparzonego i suchego słoika lub kamionki. Dobrze ugnieć i dociśnij. Kapustę powinien przykryć sok. Słoik zakręć, a kamionkę przykryj talerzykiem i najlepiej dociśnij kamieniem lub czymś ciężkim. Sprawdza się specjalna kamionka do kiszenia z ciężką pokrywą. Kapusta kisi się około 14 dni. Wtedy bez dostępu do tlenu zachodzi proces głównej fermentacji. Po upływnie dwóch tygodni kapusta jest gotowa do jedzenia. Możesz przełożyć ją do mniejszych słoiczków i trzymać w lodówce.
Kiedy przygotowujemy kapustę kiszoną ze zwiększonych proporcji, po dwóch tygodniach należy „przebić” kapustę wcześniej przygotowanym, czystym patykiem. Przekuwa się kapustę w kilku miejscach do dna, by upuścić gazy fermentacyjne powstałe w beczce. Kapustę ugniata się i znowu zakrywa talerzykiem z obciążeniem. Najważniejszy w kiszeniu jest sok. Zawsze powinno być go na tyle dużo, by lekko przykrywał kapustę.
Alicja Rokicka ‒ blogerka, wariatka, roślinna mądrala. Prowadzi popularnego bloga Wegan Nerd promującego kuchnię roślinną. Współpracuje z nowojorskim kwartalnikiem „Chickpea Magazine”.
Polecamy
Sok z kiszonych buraków ma same zalety. Warto go przygotować, zwłaszcza teraz
Michał Korkosz „Rozkoszny” o tym, po jakie dania sięgnąć, jeśli doskwiera nam jesienna chandra
Kiszona kapusta — jakie ma właściwości i dlaczego warto ją jeść?
Pudding jaglany z przyprawami korzennymi – dawka witamin na pogodowe zawirowania
się ten artykuł?