Przejdź do treści

Tofu wcale nie musi być nudne. Podkręcamy kultowy ser!

tofu
Tofu - podkręcamy kultowy ser Istock.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Bez smaku, mdłe, nudne” ‒ tak zwykle o tofu mówią ci, którzy nie wiedzą, jak je przyrządzić. My mamy na tofu patent. Zobaczcie, jak podkręcić jego smak i dodać mu charakteru.

Tofu

Tofu jest coraz bardziej popularne. Ten delikatny sojowy ser ma swoje pięć minut dzięki coraz popularniejszej diecie wegetariańskiej. Wszystkożerni też coraz częściej sięgają po typowe wegetariańskie składniki.

Produkcję pierwszej na świecie kostki tofu zawdzięczamy Chińczykom. Legenda głosi, że arystokrata i alchemik Liu An odkrył przepis na tofu nieświadomie, eksperymentując w poszukiwaniu receptury na eliksir nieśmiertelności.

Produkcja twarożku jest możliwa, ponieważ białko sojowe, podobnie jak białko zwierzęce, można poddać procesowi koagulacji, kiedy to wytrąca się z mleka sojowego coś w rodzaju twarożku. Tofu szybko przywędrowało z Azji do Europy i obecnie dostępne jest na całym świecie.

W sklepach kupimy dwa podstawowe rodzaje tofu. Silken tofu, czyli tofu jedwabiste, jest bardzo delikatne, miękkie i łatwo się rozpada. W Europie popularne jest twarde tofu ‒bardziej zbite i mniej kruche. Jest idealne do dań na słono, gdyż idealnie wchłania przyprawy i marynaty.

Oczywiście firmy proponują nam tofu smakowe, wcześniej marynowane czy wędzone. Nie dajmy się zwieść! Najlepsze jest tofu naturalne, któremu sami możemy nadać smak. Tylko jaki?

Tofu – smakuje, jak zechcesz!

Wciąż pokutuje opinia, że tofu jest totalnie bez smaku. Pomija się je więc w kuchni w przeświadczeniu, że jego jałowość niczego nowego do dania nie wniesie, a dodatkowe chwile spędzone w kuchni nad szlifowaniem smaku jednego składnika to strata czasu. A jednak odważni z ciekawości próbują i pozytywnie się przekonują, że potrawy z tofu nie są trudne, a przy okazji potrafią smakować nieziemsko!

Sposobów na przyrządzenie tofu jest wiele. Wegetarianie z długim stażem nie wyobrażają sobie bez niego życia. Okazuje się, że delikatny smak twarożku można sprytnie wykorzystać i podkręcić.

Nie ma drugiego tak wszechstronnego składnika. Tofu można podawać na zimno i ciepło, pieczone, zapiekane, blendowane, zgniatane, smażone lub na surowo… To od gotującego zależy, jaki tofu będzie miało smak – a to otwiera morze możliwości.

Na śniadanie proponuję starą jak najstarszy wegetarianin na świecie tofucznicę, czyli wegetariański odpowiednik jajecznicy. To smażone tofu z patelni z dodatkiem warzyw, szczypiorku i przypraw podkreślających smak całej potrawy.

Danie głównie z tofu wymaga trochę czasu. Warto zrobić ostrą, ciekawą marynatę. Tofu po odciśnięciu wody chłonie przyprawy jak gąbka! Proponuję swoją ulubioną marynatę, tak przygotowanego tofu nie może zabraknąć na grillu. Potrawa idealnie sprawdzi się w bezmięsnej wersji burgerów lub do pożywnej sałatki z kaszy. Na koniec proponuję naprawdę prosty owocowy deser. Z tofu i dowolnych słodkich owoców warto przygotować wyśmienity mus a la sernik na zimno. Zajmie to dosłownie parę minut.

Obiecuję, że smak wszystkich potraw z tofu w roli głównej was zaskoczy!

Tofucznica z kurkami – składniki (dla 1 osoby)

– 200 g naturalnego twardego tofu
– garść oczyszczonych kurek
– zielona cebulka
– zielona pietruszka
– olej
– sól czarna kala namak
– pieprz
– woda lub mleko roślinne

Tofucznica z kurkami – pomysł na śniadanie. Zdjęcie: Alicja Rokicka | Wegan Nerd

 

Rozgrzej patelnię z odrobiną oleju. Dodaj kurki i smaż przez chwilę. Niech oliwa nabierze pomarańczowego koloru, a w kuchni rozniesie się zapach grzybów. Tofu zgnieć za pomocą widelca lub pokrusz w dłoni i dodaj na patelnię. Mieszaj. Dodaj parę łyżek wody i smaż wszystko około 4 minut. Posiekaj drobno zieloną cebulę i dodaj do dania. Na koniec dopraw czarną solą i pieprzem. Przed podaniem posyp posiekaną zieloną pietruszką.

Marynowane i grillowane tofu – składniki

Tofu - podkręcamy kultowy ser

– 2 łyżki oleju sezamowego
– 5 łyżek oliwy z oliwek
– 6 łyżek ciemnego sosu sojowego
– 1 łyżeczka drobnego brązowego cukru
– sok z ½ limonki
– 2 ząbki czosnku
– zielona cebulka
– parę posiekanych listków kolendry
– 1 mała ostra papryczka chilli
– 1 łyżka sezamu 

Sałatka z komosy – składniki

– 1 szklanka ugotowanej kaszy quinoa
– parę listków pietruszki
– parę listków kolendry
– parę listków bazylii
– ½ czerwonej cebuli
– sok z ½ limonki
– 1 łyżka dobrej oliwy z oliwek
– sól
– pieprz 

Składniki na marynatę połącz w misce. Czosnek i cebulkę posiekaj bardzo drobno. Podobnie papryczkę chilli posiekaj bardzo drobno, unikając kontaktu z oczami. Dobrze wymieszaj i na koniec dodaj sezam.

Tofu pokrój na pół, a następnie na kolejne cieńsze o połowę plastry, tak by z jednej kostki powstały 4 kawałki. Połóż tofu na ręczniku papierowym i przyłóż drugim kawałkiem ręcznika. Lekko dociśnij, by osuszyć je z nadmiaru wody. Zostaw tofu na ręczniczku na parę minut. Następnie osuszone tofu przełóż do miski z marynatą. Należy zanurzyć całe kawałki, tak by pokryła je ciemna marynata. Miseczkę z tofu przykryj folią i schowaj do lodówki na 2 godziny. Następie grilluj bądź smaż z obu stron. Na koniec podlej gotowe tofu marynatą.

Tak przygotowane tofu można podać z sałatką z komosy ryżowej. Ugotowaną komosę przesyp do miski. Zioła i cebulkę posiekaj i dodaj do kaszy. Całość skrop oliwą, sokiem z limonki i dopraw do smaku. Smakuje bosko!

Mus z silken tofu i malin i porzeczki  – składniki (na 2 porcje)

Tofu - podkręcamy kultowy ser

– opakowanie silken tofu
– 400 g malin
– sok z ½ limonki
– 2 łyżki syropu z agawy lub innego słodkiego syropu
– parę listków mięty

Owoce umieść w kielichu blendera i zmiksuj na mus. Odłóż do filiżanki 4 łyżki musu. Do blendera dodaj kostkę silken tofu, słodki syrop i sok z limonki. Zmiksuj wszystko na gęstą jedwabistą masę. Przygotuj naczynia. Rozlej do połowy naczynia mus. Następnie dodaj warstwę owoców i znowu zalej twarożkową masą.

Odstaw do lodówki na minimum godzinę. Przed podaniem przystrój deser listkami mięty.

Alicja Rokicka ‒ blogerka, wariatka, roślinna mądrala. Prowadzi popularnego bloga Wegan Nerd promującego kuchnię roślinną. Współpracuje z nowojorskim kwartalnikiem „Chickpea Magazine”. W wolnych od gotowania chwilach robi dyplom z filmu animowanego na Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: