Beta-karoten kojarzy ci się z marchewką? Słusznie! Ale czy znasz jego dobroczynne działanie na organizm?

Sucha skóra wymaga nawilżenia i odpowiedniej pielęgnacji. Ale warto się zastanowić nad przyczyną. Jeśli jednocześnie masz łamliwe włosy i paznokcie i słabo widzisz po zmroku, to być może brakuje Ci beta-karotenu.

Beta-karoten należy do grupy karotenoidów – organicznych związków pochodzenia roślinnego wykazujących niezwykłe działanie antyoksydacyjne. To właśnie karotenoidy są odpowiedzialne za zabarwienie roślin na pomarańczowo, żółto czy czerwono. Pomimo że naukowcy sklasyfikowali ok. 600 karotenoidów, to jedynie 60 występuje w codziennej diecie, a tylko 6 jest w znaczący sposób wykorzystywanych przez nasz organizm. Są to beta-karoten, alfa-karoten, kryptoksantyna, zeaksantyna, luteina i likopen. Spośród nich największą aktywność wykazuje właśnie beta-karoten.

Beta-karoten – dobry dla serca

Beta-karoten zatrzymuje szkodliwe procesy oksydacyjne. Hamuje utlenianie cholesterolu, obniża jego poziom we krwi, zapobiegając tym samym odkładaniu się złogów na ścianach tętnic. Zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca, zapobiega miażdżycy i udarom mózgu. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Harvarda udowodniły, że ilość beta-karotenu z jednej marchewki dziennie obniża poziom cholesterolu do takiego stopnia, że ryzyko zawału zmniejsza się o 30 proc., a udaru mózgu o 70 proc.!

Beta-karoten – dobry dla skóry

Beta-karoten wspomaga tworzenie i odnowę włókien kolagenowych, przez co ceniony jest jako składnik produktów kosmetycznych. Jednak jego regeneracyjne wobec skóry działanie jest korzystniejsze, jeśli trafia do organizmu w naturalnej postaci i jest wchłaniany z układu pokarmowego. Niedobory beta-karotenu objawiają się m.in. suchą skórą skłonną do zrogowaceń i łuszczenia. Paznokcie i włosy stają się kruche, łamliwe i wolno rosną. Uzupełnienie diety o produkty bogate w beta-karoten oraz suplementacja tego składnika to najlepsze kroki w kierunku poprawy stanu skóry, włosów i paznokci.

Beta-karoten – dobry na odporność

Beta-karoten chroni grasicę – główny gruczoł układu odpornościowego – przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Im większe spożycie karotenoidów i tym samym im wyższy ich poziom we krwi, tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń komórkowych. Jest ścisły związek między spożyciem beta-karotenu a zmniejszeniem ryzyka infekcji i ogólną poprawą funkcjonowania układu odpornościowego.

Gdzie szukać beta-karotenu?

Beta-karoten kojarzy nam się z marchewką. I słusznie, bo to warzywo zawiera go najwięcej. Jednak niewiele mniej beta-karotenu znajdziemy w jarmużu czy natce pietruszki. Spore ilości tej cennej substancji zawierają również szpinak, szczaw, szczypiorek, dynia czy mango. Co ciekawe, barwnik ten jest jednym z najtrwalszych w przyrodzie. W czasie obróbki termicznej jego straty są niewielkie i wynoszą maksymalnie 20 proc.

Nawet jeśli w naszej codziennej diecie znajdują się produkty bogate w beta-karoten, to i tak nie wiemy, ile dokładnie dostarczamy go do organizmu. Nie codziennie przecież podgryzamy marchewkę i mało kto zje kubek natki pietruszki czy z apetytem będzie skubał surowy jarmuż. Warto więc rozważyć suplementację. Wybierzmy wówczas produkt zawierający naturalny standaryzowany beta-karoten. Unikajmy syntetycznego beta-karotenu, gdyż wykazuje on mniejszą aktywność antyoksydacyjną, a dodatkowo duże jego dawki blokują przyswajanie innych karotenoidów z pokarmów.