Emocje mogą mieć ścisły związek z tym, na co w danym momencie mamy apetyt
Zdarza ci się, że po trudniejszym dniu jedyne, na co masz ochotę, to zatrzymać się przy budce z hamburgerami albo kupić po drodze duże opakowanie czekoladowych lodów? Naukowcy już dawno udowodnili, że nasze emocje mogą mieć ścisły związek z tym, na co w danym momencie mamy apetyt.
Emocje na talerzu
Dlaczego tak się dzieje? Mechanizm jest niezwykle prosty. Kiedy wpadamy w zły nastrój, jesteśmy w stanie skupić się jedynie na tym, co dzieje się w czasie teraźniejszym. Chcąc doznać natychmiastowej ulgi, w sposób automatyczny szukamy pocieszenia ‒ dla wielu osób najłatwiej dostępną nagrodą jest właśnie coś do zjedzenia.
Najczęściej jest to coś, czego w żaden sposób nie można określić mianem „zdrowe”. W momencie, gdy nasze emocje są stabilne, dużo łatwiej o refleksję nad tym, w jaki sposób kolejny baton czy hamburger wpłyną na nasze zdrowie w przyszłości. Wówczas jesteśmy bardziej skłonni do tego, by dokonać zdrowszego wyboru.
Poza psychologicznym aspektem jedzenia emocjonalnego istnieje również przyczyna oparta całkowicie na naszej fizjologii. W sytuacjach stresowych gwałtownie podnosi się poziom kortyzolu ‒ hormonu, który powoduje między innymi wzrost łaknienia. Mężczyźni często sięgają po jedzenie także z powodu innych silnych emocji, takich jak niepokój, a nawet nuda, próbując w ten sposób odwrócić od nich swoją uwagę.
Jedzenie emocjonalne
Oprócz oczywistych skutków ubocznych emocjonalnego jedzenia, takich jak przyrost wagi czy inne problemy zdrowotne, często konsekwencje tego typu zachowań dotykają także psychiki. Można to zaobserwować zwłaszcza w przypadku kobiet, które często dręczą wyrzuty sumienia oraz wynikające z braku samokontroli obniżone poczucie własnej wartości.
W jaki sposób można poradzić sobie z pożeraniem emocji? Oswoić je! Kiedy nauczymy się nazywać, rozumieć i akceptować emocje, dużo łatwiej będzie nam poradzić sobie z nimi w inny sposób, niż próbując zagłuszyć je przekąskami.
Zapanuj nad emocjami, a zrzucisz zbędne kilogramy
Amerykańscy naukowcy przeprowadzili eksperyment ‒ badane osoby podzielono na dwie grupy. Pierwsza z nich przeszła trening, którego celem było wykształcenie umiejętności rozpoznawania emocji ‒ zarówno w sobie, jak i w innych. Druga grupa nie miała takiej możliwości. Następnie wszystkich uczestników zaproszono na poczęstunek ‒ osoby, które miały okazję pracować nad swoimi emocjami, znacznie częściej decydowały się na zdrowe przekąski niż osoby, które nie przeszły treningu. Jak się okazało, efekt ten wcale nie był krótkotrwały!
Trzy miesiące później wszyscy uczestnicy badania poddani zostali kontroli. Osobom, które nauczyły się panować nad swoimi uczuciami, udało się zrzucić zbędne kilogramy. Z kolei uczestnicy, którzy nie mieli szansy poznać techniki zarządzania własnymi emocjami, ważyli więcej niż przed rozpoczęciem eksperymentu.
Organizuj swój czas!
Co jeszcze możemy zrobić, by uchronić się przed objadaniem się pod wpływem silnych uczuć?
Odpowiednio zorganizować swój czas. Badania opublikowane przez magazyn „Apetit” dowodzą, że najbardziej podatni na łagodzenie stresu przekąskami jesteśmy w określonych porach dnia. Największe zagrożenie występuje w godzinach popołudniowych w tygodniu oraz w weekendowe wieczory. Może warto zaplanować na te pory aktywności, które uniemożliwią nam dostęp do ulubionych przekąsek?
Uwaga! Jeśli zdecydujesz się wybrać do kina, koniecznie sprawdź, o czym będzie film. Z eksperymentu przeprowadzonego w kilku amerykańskich kinach wynika, że podczas oglądania smutnych filmów jesteśmy w stanie zjeść dużo więcej!
Zobacz także
„Biedniejsi są grubsi, jedzą gorzej i więcej się ruszają…” Czy tak jest w rzeczywistości? Joanna Dronka-Skrzypczak napisała, co o tym myśli
„Bodyshaming to jest czysta nienawiść”. Ola Serocka o swoich zmaganiach z zaburzeniami odżywiania
„Cukier to zguba i zło” – alarmują eksperci z Czytamy Etykiety. Jak się przed nim ustrzec?
Polecamy
Domagają się nowelizacji „rozporządzenia sklepikowego”. Aktywiści: ponad 17 proc. uczniów dyskryminowanych z uwagi na dietę
Jak catering dietetyczny może ułatwić życie osobom z wykluczeniami pokarmowymi i alergiami? Sprawdźmy!
Naukowcy z Poznania stworzyli parówkę z ziemniaka. „Wygląda, pachnie i smakuje jak paróweczka”
Wyższe opłaty za marnowanie żywności. Resort rolnictwa szykuje zmiany. „Przepis obejmuje wszystkie placówki”
się ten artykuł?