8 rzeczy, za które pokocha cię twój żołądek. Zobacz, jak wspomóc jego funkcjonowanie!

Niby sprawa jest prosta – ważne jest, co jesz i ile. Mimo to żołądek jest często zaniedbywany. Zaczynamy o nim myśleć dopiero, kiedy boli. Tymczasem to naprawdę delikatny organ! Zobacz, co możesz zrobić, by dobrze ci służył i nie chorował.

Żołądek ma naprawdę sporo pracy. Codziennie. Im mniej o nim myślimy, tym jego praca jest cięższa. A wystarczy przestrzegać prostych reguł, by nie nabawić się niestrawności, wrzodów czy nadkwasoty. Oto 8 zasad dla zdrowego żołądka.

Jedz odpowiednie produkty

To jedzenie ma moc! Poznaj złotą czwórkę, czyli produkty, które warto na stałe włączyć do swojego codziennego menu, żeby dobrze żołądek funkcjonował lepiej.

Papaja

Ten tropikalny owoc nie dość, że bosko smakuje, to też usprawnia trawienie. Zwiera papainę, która jest naturalnym enzymem rozkładającym białka i usuwa z jelit zalegające substancje. Zapobiega też nudnościom i biegunce. Pomaga uporać się ze stanami zapalnymi w organizmie. Poza tym generalnie papaja jest bardzo zdrowa – zawiera antyoksydanty, dużą ilość witaminy C, flawonoidy, witaminę A, kwas foliowy i mnóstwo minerałów i aminokwasów.

Jabłka

Są dobrym źródłem pektyny, która pomaga zmniejszyć objawy biegunki. Dobrze też działa w stanach zapalnych. Jeśli masz rozstrój żołądka, obierz jabłko ze skórki, zetrzyj je i podgrzej. Żołądek uwielbia taki łatwostrawny deser. Błonnik zawarty w jabłkach pomaga usuwać toksyny i tłuszcz z żołądka i jelit. Jeśli masz zgagę, jabłko dzięki zawartości pektyny pomoże, bo zobojętni kwas. Surowe jabłko z kolei leczy niestrawność.

Cynamon

W Chinach od dawna jest stosowany do walki ze wzdęciami, biegunką i nudnościami. Przyspiesza trawienie i poprawia apetyt. Amerykański zielarz i autor zdrowotnych poradników Michael Castleman uważa, że cynamon pomaga metabolizować tłuszcze w procesie trawienia. Zauważa też, że cynamon działa antybakteryjnie i niszczy bakterię Helicobacter pylori, która jest przyczyną większości wrzodów żołądka.

Awokado

Jego superwłaściwości można by długo wymieniać. Skupiając się na tym, co dobre dla żołądka: awokado zawiera potas, błonnik i dobre tłuszcze. Enzymy w nim zawarte zmniejszają stany zapalne.

Nie pij kawy na czczo

Kawa (byle nie rozpuszczalna!) ma mnóstwo pozytywnych dla organizmu właściwości – poprawia koncentrację i pamięć, przyspiesza metabolizm i spalanie tłuszczu. Niestety, powoduje też wydzielanie kwasu solnego w żołądku, co nie jest dobre, bo kwas ten powinien być produkowany tylko do trawienia posiłków. Poza tym kawa zaburza pracę trawienia białek, co może wywoływać podrażnienia w układzie pokarmowym. Nie wyobrażasz sobie dnia bez filiżanki małej czarnej? Spokojnie, badacze z Holandii dowiedli, że zły wpływ kawy na żołądek występuje tylko wtedy, gdy jest pita na czczo. Pamiętaj, żeby zjeść choćby małą kanapkę, zanim zrobisz sobie poranną kawę. Dodanie mleka też już zmienia sytuację. Z drugiej strony kawa pita do posiłku utrudnia trawienie i wchłanianie magnezu – to przez polifenole w niej zawarte. Ideałem jest picie kawy między posiłkami.

Nie łącz owoców z warzywami i białkami

Owoce wymagają działania innych enzymów trawiennych niż warzywa i białka. Jedząc je razem w jednym posiłku, rozpętujesz „aferę” w swoim żołądku. Enzymy będą się neutralizować, a pokarm nie zostanie odpowiednio strawiony. Dla ciebie niemiłą konsekwencją będzie ból brzucha, zgaga, wzdęcia i gazy. Co zatem robić? Owoce, które trawione są najszybciej, możesz jeść na czczo, ale ważne, żeby zachować półgodzinny odstęp, zanim zjesz po nich śniadanie. W ciągu dnia rozkoszuj się owocami, ale solo. Nie łącz ich z innymi produktami i jedz między posiłkami.

Pokochaj zioła

Rumianek ogólnie działa na organizm łagodząco, co również wpływa na żołądek. Herbata rumiankowa eliminuje ból brzucha zwłaszcza związany z napięciem i stresem, rozładowuje gazy. Przyspiesza też trawienie. Olejki lotne rumianku dobrze działają na wrzody żołądka – zapobiegają ich powstawaniu oraz goją i łagodzą już istniejące.

Nagietek z kolei dobrze wpływa na błonę śluzową żołądka i też pomaga w leczeniu wrzodów.

Mięta pieprzowa, którą każdy powinien mieć w swojej kuchni, ułatwia trawienie i poprawia apetyt.

Siemię lniane ma wysoką zawartość kwasów omega-3, błonnika, wielu witamin i minerałów. Jeśli cierpisz na nieżyt żołądka, zalej 2-3 łyżeczki siemienia zimną, przegotowaną wodą (2/3 szklanki) i odstaw na godzinę. Taka mikstura ci pomoże. Można też zrobić odwar z nasion – łyżeczkę siemienia zalej szklanką wody i gotuj przez kwadrans na małym ogniu pod przykryciem. Ostudź, przecedź. Wypij na dwa razy w ciągu dnia między posiłkami – wtedy zadziała osłonowo na żołądek.

Zwolnij i celebruj posiłek

Pośpiech towarzyszy nam na każdym kroku w ciągu dnia. Nie spiesz się przynajmniej, gdy jesz. Jedz wolniej, w towarzystwie, smakuj, a po skończonym posiłku daj sobie chwilę, np. kwadrans, na zwolnionych obrotach. Wtedy twój żołądek odpowiednio zacznie trawić pokarm. Profesor Kenneth Koch z Wake Forrest University w Stanach uważa, że stres może wpływać na każdą część naszego układu pokarmowego. Może powodować stany zapalne i sprawić, że układ pokarmowy będzie bardziej podatny na infekcje. – Stres potrafi spowodować nadmierną produkcję enzymów trawiennych i prowadzić do niestrawności – tłumaczy prof. Koch. Jednym ze sposobów polecanym przez niego jest aktywność fizyczna. – Chodzi o to, żeby wydzielały się endorfiny – mówi. Silny stres powoduje wydzielanie adrenaliny w organizmie, a ta sprawia, że powstaje więcej kwasów trawiennych. Dlatego jedząc w stresie, możemy czuć pieczenie w żołądku czy zgagę. Gdy jesteśmy zrelaksowani, jedzenie pozostaje w żołądku tylko przez jakiś czas, a następnie przechodzi do jelit. Pod wpływem silnego napięcia zostaje niepotrzebnie w żołądku na dłużej, często wywołując biegunkę lub wzdęcia.

Nie łącz leków z alkoholem

W tym punkcie będziemy bezwzględni – tu nie ma ustępstw: jeśli przyjmujesz leki, to nie pijesz alkoholu. Koniec kropka.

Boli cię głowa, więc łykasz tabletkę przeciwbólową albo na kaszel przyjmujesz syrop?Jeśli w tym czasie nie zrezygnujesz z piwa czy kieliszka wina, narobisz sobie kłopotów. Różne leki wchodzą w interakcje z alkoholem i mogą uszkodzić żołądek, zmniejszyć krzepliwość krwi, działać otępiająco. Sam w sobie alkohol osłabia warstwę ochronną ściany żołądka. Jeśli dojdzie do tego przewlekłe stosowanie leków przeciwzapalnych, może nastąpić rozkład śluzówki powłoki ochronnej. To umożliwi dotarcie kwaśnym sokom żołądkowym do samej powierzchni ściany żołądka. A to oznacza zwiększenie zagrożenia powstania wrzodów żołądka.

Nie jedz za dużo na raz

Żołądek ma swoją pojemność. Potrafi się rozciągać, co często wykorzystujemy, przejadając się. Jeśli zjesz na raz porcję większą niż 1,5 litra, zmusisz go do rozciągania się. A tego nie chcesz. Po pierwsze żołądek zacznie cię boleć, po drugie regularnie rozciągany będzie domagał się większej niż potrzeba ilości pokarmu. A to nie służy ani zdrowiu, ani figurze. Jedząc 4-5 małych porcji w ciągu dnia, zrobisz mu przysługę. Żołądek bowiem lubi rutynę. Pamiętaj też, że najlepiej do trawnienia jest przygotowany rano, więc spokojnie możesz sobie fundować spore śniadania. Za to wieczorem lepiej zmniejszyć porcje, bo po godz. 19 trawienie spowalnia.

Ruszaj się!

Lekki ruch, na przykład spacer po jedzeniu, pomaga w trawieniu. Uważaj natomiast z ostrymi i ciężkimi treningami tuż po jedzeniu. Dietetyczka Barbar O’Neill ostrzega, że duży wysiłek fizyczny po posiłku spowalnia trawienie. To dlatego, że krew zamiast działać w żołądku, musi przepłynąć do mięśni, których używasz podczas wysiłku fizycznego. A zaburzony proces trawienny nie przebiega prawidłowo.