Przejdź do treści

Zdrowsze grzechy żywieniowe. Jak wybrać najzdrowsze chipsy?

Chipsy - jak wybrać najzdrowsze? / istock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Bardzo często świętujemy takimi produktami i – co jest znacznie gorsze – uczymy tego dzieci. Świętowanie takim jedzeniem to budowanie złego nawyku. Można to nazwać zaśmiecaniem organizmu z powodu święta – mówi Katarzyna Rada, współautorka serwisu Czytaj Skład, która w rozmowie z nami wyjaśnia, w jaki sposób wybrać najzdrowsze chipsy.

 

Ewa Wojciechowska: Polecasz na swoim blogu chipsy, wiedząc, że chyba nie ma osoby, która nie sięgałaby po nie co jakiś czas. Jak więc wybrać ich najzdrowszą wersję?

Katarzyna Rada: To, co bym odpowiedziała w pierwszej kolejności, to wybierać jak najrzadziej, bo sam w sobie produkt nie jest zdrowy. Zdaję sobie jednak sprawę, że sięgamy po chipsy co jakiś czas. Ważne więc, by wiedzieć, że istnieje znacząca różnica pomiędzy chipsami solonymi a smakowymi. W tych smakowych jest znacznie więcej różnych dodatków do żywności, których warto unikać. Jeśli więc sięgamy po chipsy, polecam wybierać chipsy solone, w których składzie znajdziemy jedynie ziemniaki, olej i sól. Na rynku możemy znaleźć dużo chipsów solonych, które zawierają tylko te trzy składniki, czyli mają najkrótszy i najprostszy możliwy skład bez zbędnych dodatków.

Jeśli spojrzymy na zestawienia chipsów solonych na naszej stronie Czytaj Skład, z 20 różnych marek polecamy ich aż 13. To pokazuje, że na rynku jest bardzo dużo produktów, które nie zawierają kontrowersyjnych dodatków. Bywa jednak, że chipsy ziemniaczane nie mają w swoim składzie ziemniaków, co może wydawać się dziwne. Czasami producenci odtwarzają ziemniaki z płatków ziemniaczanych czy mąki ziemniaczanej. Uzyskujemy wtedy dużo bardziej przetworzony produkt. Kolejne kryteria przy wyborze chipsów solonych to brak tłuszczu palmowego, skrobi, mąki, emulgatorów, wzmacniaczy smaku, maltodekstryny i barwników.

Warto pamiętać, że ten produkt nie jest zdrowy, ponieważ są to węglowodany poddane działaniu bardzo wysokiej temperatury. W wyniku tego w chipsach możemy mieć np. wysoką zawartość akrylamidu. Wiadomo, że to dawka czyni truciznę, ale nie jest to produkt, który warto mieć na co dzień w domu.

Na co należy zwrócić uwagę w takim razie przy wyborze chipsów paprykowych?

Jeśli chodzi o chipsy paprykowe, należy wybierać podobnie, jak w przypadku solonych, tj. ziemniaki, brak oleju palmowego, wzmacniaczy smaku, dodatku cukru, glukozy, fruktozy czy syropu glukozowego, ponieważ i taki można spotkać w składzie.

Jeszcze gorzej jest w przypadku chipsów o bardziej wyszukanych smakach, np. cebulowym, z grilla, śmietankowym czy o smaku zielonej cebulki. W takich produktach, jeśli uda znaleźć się na kilkanaście produktów jeden polecany, to jest dobrze. Niestety czasem jest tak, że nie mamy nic do polecenia, przyjmując nasze kryteria, co też stanowi ważną informację dla naszych czytelniczek i czytelników.

Jakie zatem substancje, których powinniśmy unikać, znajdziemy w chipsach?

Kontrowersyjne substancje dodatkowe zawarte w chipsach to m.in. guanylan disodowy, który spożywany w nadmiernych ilościach powoduje bóle głowy i problemy jelitowe. Nie zaleca się jego spożycia osobom z dną moczanową, kamieniami nerkowymi i uczulonym na aspirynę. Niedozwolony jest też w żywności dla noworodków i dzieci, podobnie jak inozynian disodowy, także często występujący w składzie chipsów. Tego składnika szczególnie unikać powinny osoby z kamieniami nerkowymi. Po spożyciu chipsów można zaobserwować nadwrażliwość na glutaminian monosodowy, czyli syndrom chińskiej restauracji. Objawia się to mdłościami, zawrotami głowy, uczuciem ucisku w klatce piersiowej czy osłabieniem.

Katarzyna Rada, właścicielka serwisu Czytaj Skład

 

Przed nami jednak sylwester i w wielu domach z pewnością zagoszczą chipsy.

Bardzo często świętujemy takimi produktami i – co jest znacznie gorsze – uczymy tego dzieci. Świętowanie takim jedzeniem to budowanie złego nawyku. Można to nazwać zaśmiecaniem organizmu z powodu święta. Owszem jest to dość ortodoksyjne podejście, warto jednak się nad tym zastanowić i poddać sobie pod rozwagę taką myśl, czy to jest dla nas najlepszy kierunek z możliwych.

Dobrze by było zmienić tę zasadę i świętować jedzeniem najlepszym z możliwych. Niestety chipsy przez wzmacniacze smaku są pociągające i mogę tu śmiało powiedzieć, że są wręcz uzależniające.

Jedząc ich więcej, pragniemy ich bardziej?

Działają na zasadzie otępiania naszych kubków smakowych. Spożywając produkty, które w swoim składzie zawierają wzmacniacze smaku, potrzebujemy później silniejszego bodźca, żeby w ogóle czuć smaki. Jedząc dużo takich rzeczy, w pewnym sensie tracimy zdolność do odczuwania bardziej wysublimowanych smaków. Ktoś, kto będzie codziennie kosztował chipsy ze wzmacniaczami smaku, będzie też potrzebował innych posiłków, które dostarczą mu takich silnych bodźców. Przykładowo będzie stosował dużo soli, co nie będzie dobre dla zdrowia.

Chipsy bio będą lepszym wyborem, czy to jedynie chwytliwa reklama?

To są zdrowsze wersje, jednak dla kogoś, kto jest przyzwyczajony do klasycznej formy chipsów, nie będą one zamiennikiem. To zupełnie inny produkt. Najczęściej są to suszone owoce czy warzywa w bardzo cienkich plastrach. Nie są smażone, więc to są też zupełnie inne smaki. Ale oczywiście mogą być alternatywą, tak jak dla jajecznicy alternatywą może być owsianka, ale to nie jest to samo danie. Warto jednak próbować takich produktów, bo może się okazać, że my lub nasze dziecko lubimy np. chipsy z marchewki. Możemy także sami zrobić sobie w domu chipsy np. z jarmużu.

Przepis na chipsy z jarmużu

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: