Tendencja do tycia? Dietetyczka wyjaśnia, co tak naprawdę za tym stoi
Tendencja do tycia to tak naprawdę siedzący tryb życia, dziedziczenie złych nawyków, spożywanie słonych, słodkich i tłustych przekąsek w nadmiarze oraz ignorowanie poczucia sytości. Monika Ciesielska, znana jako „dr Lifestyle”, rozwiewa wątpliwości dotyczące tego, czy niektórzy naprawdę tyją z powodu genów.
Tendencja do tycia
„Zdolność generowania deficytu kalorycznego zależy od… genów” – tak mógłby brzmieć clickbaitowy nagłówek artykułu o tym, jacy to my ludzie jesteśmy biedni na tym ziemskim łez padole. Bezbronne istoty wystawione na pokuszenie cukru, soli i tłuszczu, a i tak na nic nasze starania, skoro istnieją geny jak np. ALK, które mogą wpływać na poziom wydatku energetycznego. Co znaczy mniej więcej tyle, że osoby o takim samym wzroście, wieku, wadze, płci i poziomie aktywności mogą spalać nieco inną ilość kalorii” – tak rozpoczyna się najnowszy post na profilu „dr Lifestyle” na Instagramie.
Tym samym dietetyczka Monika Ciesielska podjęła się tematu poruszanej przez wiele osób „tendencji do tycia”.
„Możesz poświęcić kilka lat i jeszcze więcej tysięcy złotych, i szukać przyczyny trudności z odchudzaniem w genomie, łudząc się, że za twojego życia pojawi się skuteczna terapia celowana, która przyspieszy twoją Podstawową Przemianę Materii. A możesz zainwestować energię w to, co zależy tylko od ciebie, a co na 100 proc. przyniesie pozytywne skutki” – dodaje dietetyczka.
Jak zdrowo schudnąć?
Według ekspertki, warto zapoznać się z kilkoma punktami:
- przestań się przejadać, niech uczucie sytości sygnalizuje zakończenie jedzenia (nawet najpyszniejszego),
- zmień złe nawyki żywieniowe, które odziedziczyłeś po rodzicach,
- jedz więcej warzyw, owoców, nabiału, strączków a mniej wysokoprzetworzonej żywności (słone, tłuste, słodkie = zwiększające skłonność do przejadania) ,
- szukaj sposobów do zwiększenia poziomu aktywności, a nie kolejnych powodów do „kanapingu”,
- uwierz, że nawet w kiepskich okolicznościach, w towarzystwie różnych chorób, a nawet niekorzystnej puli genowej, możesz skutecznie wypracować deficyt kaloryczny i redukować masę ciała.
Rozwiń„Zamiast marudzić nad rzeczami, na które nie masz wpływu, skup się na tym, co możesz zrobić, żeby poprawić swoją sytuację. Pozytywnie, z zasadą 80/20 proc., z miejscem na wszystko, co lubisz, ale bez mnożenia kolejnych wymówek i zwalania winy za problem z otyłością wyłącznie na geny. Nawet jeśli trochę zależy od genów, to nadal więcej zależy od Ciebie!” – dodaje dietetyczka.
Monika Ciesielska, czyli dr Lifestyle
Monika Ciesielska jest dietetyczką. Ukończyła Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Na tym samym uniwersytecie ukończyła również biotechnologię medyczną. Wiedzę zdobywa na licznych konferencjach, kursach i szkoleniach. Inwestuje w kolejne certyfikaty, by móc prezentować na blogu najwyższej jakości treści.
Zobacz także
„Brzuch tarczycowy? Nie ma takiego objawu. Mylimy pojęcia” – mówi endokrynolog Maciej Jędrzejowski
„Czysta micha” wcale nie taka czysta! Dlaczego trend „clean eating” przynosi więcej szkody niż pożytku?
„Istnieje takie przeświadczenie, że jak chorujemy na Hashimoto, to możemy zapomnieć o efektach odchudzania” – pisze Roksana Środa, dietetyczka
Polecamy
Jak catering dietetyczny może ułatwić życie osobom z wykluczeniami pokarmowymi i alergiami? Sprawdźmy!
„The Lancet”: Już dwa plasterki szynki dziennie mogą znacząco zwiększyć ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2
Dieta na zdrowe stawy – co jeść i suplementować, by cieszyć się ich sprawnością
Dieta dla dziecka. Co powinno znaleźć się w diecie maluchów?
się ten artykuł?