Czy mandarynki są trujące? Chemiczka Sylwia Panek wyjaśnia

Usłyszałaś niedawno, że mandarynki są trujące? Sylwia Panek, znana w mediach społecznościowych jako Mama Chemik, uspokaja: „Nie! Mandarynki nie są trujące. Jedynie ich skórki mogą być złe dla naszego zdrowia. Zresztą podobnie jak skórki innych cytrusów i bananów”.

Czy mandarynki są trujące?

Sylwia Panek jest chemiczką, która, jak sama o sobie mówi: „uczy chemii, ale nie takiej szkolnej, tylko tej życiowej. Tego, co wszyscy powinniśmy wiedzieć, bo chemia jest wszędzie wokół nas…”. Panek jest aktywna w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 130 tys. osób. Znajdziemy tam między innymi informacje dotyczące segregowania odpadów, chemii dodawanej do żywności oraz zdrowe przepisy. W jednym ze swoich wpisów odniosła się do krążących w sieci doniesień o rzekomej szkodliwości mandarynek.

„Mandarynki oraz inne cytrusy, zanim dotrą do naszych sklepów, pokonują wiele kilometrów, później leżą wiele dni w marketach, więc aby w tym czasie nie doszło do ich zepsucia, pryskane są fungicydami, czyli środkami grzybobójczymi” – wyjaśnia Sylwia Panek, podkreślając, że nie jest to równoznaczne z tym, że mandarynki są trujące. Bo nie są!

Zdaniem ekspertki, najgorszym fungicydem jest imazalil.

„Nie dość, że badania pokazują, że jest niebezpieczny dla zdrowia, to jeszcze trudno usunąć go ze skórek. Dlatego odradzam picie herbaty z cytryną ze skórką czy wrzucanie cytrusów ze skórką do drinków. Warto również po obieraniu myć ręce” – tłumaczy Sylwia Panek.

Warto sprawdzić etykietę na cytrusach

Chemiczka przypomina również słynną sekwencję Paracelsusa, że „wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę”. Wszystko zależy od dawki, jaką dostarczamy sobie i swojemu organizmowi. „Bardziej narażone będą pewnie małe dzieci czy starsze lub chore osoby” – dodaje.

„Na kartonach, w których są cytrusy, zawsze jest etykieta i znajdziecie tam informacje, czym wasze owoce zostały potraktowane. Oprócz fungicydów są tam też często wymienione woski, bo przecież owoc musi być jędrny i pięknie błyszczeć na stoisku” – wyjaśnia Sylwia Panek.